- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Napłynęły nowe informacje o osobie z fotografii. Do prokuratury został przekazany wniosek o dodatkowe czynności procesowe w związku z podpaleniami w Sokółce i w spółdzielni Słoneczny Stok w Białymstoku.
Wszystkie osoby mające wiedzę o zleceniodawcach i sprawcach podpaleń oraz niszczenia mienia w spółdzielniach w Białymstoku, Sokółce i Hajnówce, proszone są o kontakt.
Wyznaczyliśmy nagrodę za informacje, które doprowadzą do wykrycia zleceniodawców i sprawców podpaleń. Zobacz szczegóły >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Mieszkam w blokowisku spółdzielni Słoneczny Stok. Codziennie widzę jego życie i problemy.
Ranek otwierają rowerowi dobrze zorganizowani zbieracze puszek pracujący sumiennie na rejonach. Około południa na Upalnej, gdy bar po sąsiedzku wyda już partię obiadów a kosz zapełni się tackami z resztkami dań, pojawia się pan wyjadający pozostałości z serwowanych obiadów.
Po południu spacerując z wózkiem między blokami ul. Zielonogórskiej można za darmo posłuchać awantur z ostrymi słowami na k... i na ch.... Czasem jest się świadkiem czegoś ekstra, np. dwudziestoparoletni ojciec rodziny krzyczy na swojego około 4-letniego syna "won do domu k..."
Około wieczora kosze przy blokach odwiedza staruszka z dużą torbą z białymi pasami. Mieszka niedaleko. Emeryturę ma niewielką, a jeść trzeba i jeszcze wnuczka na utrzymaniu. Czynsz naliczany przez prezesów pochłania pół emerytury, więc każda aluminiowa puszka liczy się w domowym budżecie.
Po zmroku zaczyna się życie towarzyskie. Na ławce za blokiem przy placu zabaw pije się piwo i tanie wino. Krzyki i niecenzuralne słowa sypią się do późna w nocy. Lepiej zamykać okna bo nie da się spać.
Około północy może zdarzyć się dzwonek domofonu. Pytają: "Czy jest Kaśka?". Są pijani i mylą mieszkania dzwoniąc w przekonaniu do lokalu wynajmowanego piętro wyżej.
Blokowisko degraduje bezrobocie, ubóstwo, drobna przestępczość i emigracja zarobkowa – o niespotykanej dotąd skali – przyczyniająca się do rozbijania rodzin. Ludzie zamożniejsi i bardziej operatywni uciekli już stąd kilka lat wcześniej. Coraz większym problemem jest proceder eksmisyjny wyniszczający ekonomicznie najuboższych.
Mimo tych wszystkich barw blokowiska nie ma tu rasizmu ani faszyzmu. Nie widać go rano, nie widać w ciągu dnia ani wieczorem. Oskarżanie nas, mieszkańców blokowiska, o rasizm lub faszyzm jest oszczerstwem i wprost goebbelsowskim kłamstwem.
Stanisław Bartnik
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
W nocy z 15 na 16 maja 2013 r. w aucie Stanisława Bartnika (Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku) zaparkowanym pod blokiem Zielonogórska 14 należącym do spółdzielni Słoneczny Stok "spadł" przewód paliwowy.
Poszkodowany rano zawozi dziecko do szkoły. W tym dniu ujechał z dzieckiem zaledwie kilkaset metrów. Miał przy tym dużo szczęścia bo akurat padał deszcz i nie doszło do zapłonu lejącej się benzyny.
Zdarzenie miało miejsce po rzekomym "rasistowskim" podpaleniu drzwi mieszkania w SM Słoneczny Stok a przed dwoma podpaleniami drzwi mieszkań w spółdzielni w Sokółce.
Czytaj o podpaleniach w Sokółce >>
Czytaj o zastraszaniu w Hajnówce >>
Czytaj o ataku na szefa OSUw Białymstoku >>
Wspólnym mianownikiem ataków na spółdzielców jest przedmiot ich działalności. Osoby, którym podpalano drzwi, niszczono mienie, zastraszano i szykanowano, są zaangażowane w przygotowanie projektu reformy spółdzielczości, kontrolują wydatki prezesów żądając udostępnienia faktur i umów, sprawdzają realizowane inwestycje (np. Tadeusz Mróz termomodernizację bloków), przeciwdziałają niezasadnym eksmisjom (zamiana lokali, odpracowanie należności, raty), występują w sprawach sądowych po stronie pokrzywdzonych mieszkańców spółdzielni.
- Szczegóły
Na zdjęciu 11-członowa szeregówka w Grabówce gm. Supraśl, przy ulicy Leśna Polana, należąca do miasta Białystok. Dwie szeregówki są na sprzedaż, ale stan ich opłakany. Tutaj przydzielono mieszkanie służbowe kardiochirurgowi Tomaszowi Hirnle, jednak odrzucił on tego typu ofertę. Na zapleczu tej zabudowy znajdują się atrakcyjne służbowe wille zajmowane przez VIPy. Ich mieszkańcy zajmują ważne miejsca w administracji białostockiej. A jak mieszka plebs?
- Szczegóły
Kim jest człowiek w quasi policyjnej czapce?
Kamera monitoringu nagrała mężczyznę, który w 2012 roku próbował zastraszyć Stanisława Bartnika z Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w jego miejscu pracy ulicy Upalnej – osiedle spółdzielni Słoneczny Stok!
Dysponujemy zdjęciami tego mężczyzny także bez zamazanej twarzy. Rysopis wzrost około 190 cm, szczupły, włosy ciemne, wiek około 35 lat.
Czy to on stoi za podpaleniami mieszkań na białostockich osiedlach oraz innych aktach przemocy jak próby oblewania żrącą substancją osób walczących ze spółdzielczą mafią? Dlaczego policji nigdy udaje się ustalić sprawców?
Ministrze Sienkiewiczu idź po niego.
Wyznaczyliśmy nagrodę za informacje o zleceniodawcach i sprawcach ataków na członków spółdzielni. Zobacz szczegóły >>
Czytaj o zastraszaniu w Hajnówce >>
Czytaj o ataku na szefa OSU w Białymstoku >>
- Szczegóły
W związku z podpaleniem w nocy z 24 na 25 maja 2013 r. drzwi dwóch mieszkań członków spółdzielni w Sokółce, w blokach Grodzieńska 26 i 28, Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku wyznacza nagrodę pieniężną w kwocie 1000 zł za informacje, które doprowadzą do ustalenia tożsamości zleceniodawców oraz sprawców podpaleń.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
13 sierpnia 2013 r. do kancelarii Rady Miasta Białegostoku wpłynęło wezwanie mieszkańców o uchylenie uchwał śmieciowych z dnia 5 marca 2013 r. i 25 czerwca 2013 r. Wezwanie złożono w trybie art. 101 ustawy o samorządzie gminnym, co oznacza że Rada powinna rozstrzygnąć sprawę na swoim posiedzeniu, a w przypadku odrzucenia wezwania lub bezczynności przysługiwać będzie prawo zaskarżenia uchwał do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Poniżej publikujemy treść wystąpienia.
Krzysztof Krasowski
Białystok, dnia 12 sierpnia 2013r.
Krzysztof Krasowski
oraz
mieszkańcy Białegostoku,
którzy podpisali się pod tym wezwaniem.
Rada Miasta Białegostoku
Wezwanie do usunięcia naruszenia prawa
Działając w oparciu o przepis art. 101 ust. 1 w zw. z art. 91 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy z dnia 8 marca 1990r. o samorządzie gminnym ( t.j. Dz. U. z 2001r., Nr 142, poz. 1591 z późn. zm. – zwanej dalej u.s.g. ), w imieniu grupy mieszkańców ( w załączeniu ) i osób dołączających się, wzywamy do usunięcia naruszenia prawa polegającego na podjęciu: a) uchwały Nr XLVIII/535/13 Rady Miasta Białegostoku z dnia 25 czerwca 2013r. zmieniająca uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty i ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności;
oraz
b) uchwały Nr XL/486/13 Rady Miasta Białegostoku z dnia 5 marca 2013r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty i ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności.
Uchwałom tym zarzucamy nieważność z powodu wydania ich z rażącym naruszeniem obowiązującego prawa w szczególności:
- art. 6k ust. 2 pkt 1, 2, 3, art. 6r ust. 2 pkt 1, 2, 3 ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach ( t.j. Dz. U. z 2012r., Nr 0, poz. 391 z późn. zm. – zwanej dalej u.c.p.g. );
- art. 9 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007r. o ochronie konkurencji i konsumentów ( Dz. U.Nr 50, poz. 331 z późn. zm. – zwanej dalej u.o.k.k. );
- art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 z późn. zm. – zwanej dalej Konstytucją RP);
- art. 191 ust. 2 Traktatu z dnia 25 marca 1957r. o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – zwanej dalej Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej;
- art. 14 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/98/WE z dnia 19 listopada 2008r. w sprawie odpadów oraz uchylającą niektóre dyrektywy ( Dz. Urz. L 312 z 22.11.2008, s. 3 – zwanej dalej Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów ).
Uzasadnienie
Radni uczestniczący w posiedzeniu 25 czerwca 2013r. podjęli uchwałę w sprawie ustalenia stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
W uchwale tej zapisano m.in., iż w przypadku, gdy odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny, ustala się miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od gospodarstwa domowego o powierzchni lokalu mieszkalnego od 40,01 m² do 80,00 m² w kwocie 35 zł ( słownie: trzydzieści pięć złotych ). Powyższa stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi została ustalona w oderwaniu od cen rynkowych jakie dotychczas obowiązywały na terenie miasta Białegostoku.
Dowód:
- załącznik nr 1 „kserokopia pisma Spółdzielni Mieszkaniowej „Rodzina Kolejowa” w Białymstoku informująca o wysokości miesięcznej opłaty za odpady komunalne obowiązującej od dnia 1 maja 2013r.”,
- załącznik nr 2 „kserokopia pisma Spółdzielni Mieszkaniowej „Rodzina Kolejowa” w Białymstoku informująca o wysokości miesięcznej opłaty za odpady komunalne obowiązującej od dnia 1 lipca 2013r.”.
Przed dniem 1 lipca 2013r. płaciliśmy cenę rynkową w kwocie 8,58 zł ( słownie: osiem złotych pięćdziesiąt osiem groszy ) miesięcznej stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od osoby, które były zbierane i odbierane w sposób selektywny. Powyższa cena pokrywała cały koszt opłaty za odpady komunalne i usługa ta nie była dotowana.
W świetle zatem powyższych faktów uznać należy, iż od 1 lipca 2013r. miesięczna stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinna być niższa od dotychczasowej gdyż ilość osób płacących za wywóz śmieci zwiększyła się a sama ilość odpadów komunalnych już nie. Wynika to z wprowadzonego obligatoryjnego obowiązku płacenia opłaty za odpady komunalne.
Trudno zrozumieć jak wyliczono przyjęte przez Radę Miasta Białegostoku stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, skoro firmom wywożącym śmieci takim jak „MPO”, „Czyścioch”, „Astwa” opłacało się do 1 lipca 2013r. wywozić śmieci ze spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych za 6 – 8,58 złotych od osoby, a po 1 lipca 2013r. kiedy zajmuje się tym gmina Białystok, rachunek za wywóz nieczystości wzrósł kilkukrotnie.
W literaturze przedmiotu wskazuje się, że podczas dokonywania kalkulacji należy uwzględnić zasadę minimalizacji kosztów ponoszonych przez społeczność lokalną, która zostanie nimi obciążona ( zob. Gospodarowanie odpadami komunalnymi. Poradnik dla gmin. Jędrzej Klatka red., Michał Kuźniak red., s. 84, opubl. w LEX ).
Jeżeli przyjąć, iż opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest rodzajem opłaty za wykonywanie usługi ( wywozu śmieci ), to mamy zatem do czynienia z naruszeniem art. 9 ust. 1 u.o.k.k. tj.: zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców.
Przepis art. 4 pkt 1 lit. a u.o.k.k. pod pojęciem „przedsiębiorcy” rozumie m.in. osobę fizyczną, osobę prawną, a także jednostkę organizacyjną, organizującą lub świadczącą usługi o charakterze użyteczności publicznej, które nie są działalnością gospodarczą w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej – takim podmiotem jest właśnie gmina.
Z kolei pozycja dominująca to zgodnie z art. 4 pkt 10 u.o.k.k. pozycja przedsiębiorcy, która umożliwia mu zapobieganie skutecznej konkurencji na rynku właściwym przez stworzenie mu możliwości działania w znacznym zakresie niezależnie od konkurentów, kontrahentów oraz konsumentów, domniemywa się, że przedsiębiorca ma pozycję dominującą, jeżeli jego udział w rynku właściwym przekracza 40%.
Rynek właściwy to rynek towarów, które ze względu na ich przeznaczenie, cenę oraz właściwości, w tym jakość, są uznawane przez ich nabywców za substytuty oraz są oferowane na obszarze, na którym ze względu na ich rodzaj i właściwości, istnienie barier dostępu do rynku, preferencje konsumentów, znaczące różnice cen i koszty transportu panują zbliżone warunki konkurencji. ( art. 4 pkt 9 u.o.k.k. ).
W przypadku ustalania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi rynek właściwy to rynek odnoszący się do działalności organizacyjnej gminy podejmowanej dla utrzymania porządku i czystości. Rynek ten obejmuje obszar właściwej gminy, która ma na swoim terytorium pozycję dominującą, gdyż określa ceny za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Gmina posiada więc monopol na ustalanie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na swoim terenie, monopol ten ma charakter prawny oraz faktyczny. Wobec tego gmina ustalająca ceny za wykonywanie usługi wywozu śmieci, może być podmiotem, który nadużywa swojej pozycji dominującej. Przepis art. 9 ust. 2 u.o.k.k. wymienia kilka form nadużywania pozycji dominującej, przy czym w przypadku gospodarowania odpadami komunalnymi mamy do czynienia z praktyką określoną w pkt 1, tj. narzucaniu nieuczciwych cen, w tym cen nadmiernie wygórowanych.
Jeżeli uznać w świetle art. 6q ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, iż opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi mają zaś charakter podatkowy, wówczas sposób ustalania opłaty jest niezgodny z Konstytucją RP, albowiem ograniczenia stawek opłaty powinny być zawarte w samej ustawie zgodnie z art. 217 Konstytucją RP ( Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy ), co wielokrotnie zresztą podkreślał także w swoim orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny.
Ponadto uchwała Rady Miasta Białegostoku narusza Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów, która określa ramy prawne systemu unieszkodliwiania odpadów w Unii Europejskiej. Przyjęta uchwała jest niezgodna z zasadą „zanieczyszczający płaci”, wynikająca z art. 14 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów ( Zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci” koszty gospodarowania odpadami muszą być ponoszone przez pierwotnego wytwórcę odpadów lub przez obecnego lub poprzednich posiadaczy odpadów ). Przejawia się to tym, iż uchwalona wysokość miesięcznej stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od gospodarstwa domowego ustalona na podstawie wielkości powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego jest oderwana od ilości odpadów faktycznie wytworzonych na danej nieruchomości. Tak uchwalona wysokość stawek nie ma związku z pierwotnym wytwórcą odpadów czyli narusza zasadę, że „zanieczyszczający płaci”.
Zasada „zanieczyszczający płaci” stanowi zgodnie z art. 191 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej jedną z podstawowych zasad polityki Wspólnoty w dziedzinie środowiska naturalnego. Wedle tej zasady, kto powoduje zanieczyszczenie powinien ponieść koszty jego usunięcia.
W zakresie ochrony środowiska zasada „zanieczyszczający płaci” ma znaczenie przede wszystkim z tego względu, że tworzona jest w ten sposób zachęta, by unikać zanieczyszczania środowiska. Gdy zasada ta jest realizowana nie poprzez zakaz zachowań skutkujących zanieczyszczeniem środowiska, lecz w formie uregulowania kosztów, jak w art. 14 dyrektywy ramowej w sprawie odpadów, zanieczyszczający może zadecydować, czy zaniecha zanieczyszczania lub je zmniejszy, czy też poniesie koszty jego unieszkodliwienia.
Ponadto zasada „zanieczyszczający płaci” ma na celu dokonanie sprawiedliwego podziału kosztów związanych z zanieczyszczeniem środowiska. Wedle tej zasady nie są nimi obciążane osoby trzecie ani w szczególności całe społeczeństwo i nie są one również ignorowane, lecz są przypisywane tym podmiotom, które są odpowiedzialne za zanieczyszczenie. W związku z tym dostrzega się w zasadzie „zanieczyszczający płaci” wyraz zasady proporcjonalności. Byłoby bowiem nieproporcjonalne, aby obciążać kosztami unieszkodliwiania odpadów podmiot, który odpadów nie wytworzył.
Rozstrzygająca o podziale kosztów zasada „zanieczyszczający płaci” stanowi również skonkretyzowanie zasady równego traktowania lub zasady niedyskryminacji. Zasada równego traktowania wymaga, aby podobne sytuacje nie były traktowane w odmienny sposób, a odmienne sytuacje nie były traktowane jednakowo, chyba że takie traktowanie jest obiektywnie uzasadnione. Wedle zasady „zanieczyszczający płaci” decydującym kryterium dla dokonywania porównań i dla ewentualnego uzasadnienia obowiązków zapłaty za unieszkodliwianie odpadów jest przyczynienie się do zanieczyszczenia.
W związku z tym jest nie do pogodzenia z zasadą „zanieczyszczający płaci”, gdy osoby, które przyczyniły się do powstania odpadów, mogą uniknąć obowiązków finansowych, takich jakie zostały przewidziane w dyrektywie ramowej w sprawie odpadów, a z drugiej strony żaden podmiot nie może być zobowiązany do ponoszenia ciężarów związanych z usunięciem zanieczyszczenia, do powstania których się on nie przyczynił.
Mając na uwadze powyższe rozumowanie nie należy ponosić kosztów unieszkodliwiania odpadów pochodzących od innych podmiotów. Inni wytwórcy odpadów zostaliby bowiem zwolnieni z obowiązków wynikających z zasady „zanieczyszczający płaci”.
W związku z powyższym, zasadę „zanieczyszczający płaci” należy rozumieć jako precyzyjne uregulowanie kosztów, odpowiadające np. kryterium związku przyczynowego w prawie odpowiedzialności pozaumownej.
Zasadę „zanieczyszczający płaci” ustanowioną w art. 14 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie uregulowaniom uchwały Rady Miasta Białegostoku w sprawie ustalenia stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, która nakłada na właścicieli nieruchomości oczywiście nieproporcjonalne koszty unieszkodliwiania odpadów w związku z tym, że nie ma ona rozsądnego związku z wytworzeniem odpadów. Przyjęta uchwała opiera się na kryterium wielkości powierzchni lokalu mieszkalnego i nie uwzględnia liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość. Uchwalona wysokość stawek nie ma związku z ilością wytwarzanych przez poszczególnych mieszkańców odpadów tzn. w żaden sposób nie będzie premiowane ( np. obniżeniem opłat ) wytwarzanie mniejszej ilości „strumienia odpadów”, co nie wpłynie na zmniejszenie wolumenu odpadów.
Nadto przyjęte w uchwale stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi są wielokrotnie wyższe niż wynika to z płaconych do dnia 1 lipca 2013r. przez mieszkańców stawek a także wyższe niż w gminach podbiałostockich czy w innych miastach, np. w Warszawie.
Dowód:
- załącznik nr 3 „kopia uchwały Nr XL/277/13 Rady Miejskiej w Sokółce z dnia 31 stycznia 2013r. w sprawie wyboru metody ustaleniaopłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty na terenie Gminy Sokółka”.
- załącznik nr 4 „kopia uchwały Nr LVIII/1623/13 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 12 czerwca 2013r. zmieniająca uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki takiej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności”.
Zatem jak wynika z uchwał podjętych w gminach podbiałostockich stawki opłat za odpady selekcjonowane wynoszą np.
- w gminie Sokółka 5 zł od mieszkańca,
- w gminie Zabłudów 6 zł od mieszkańca,
- w gminie Wasilków 7 zł od mieszkańca,
- w gminie Szudziałowo 7 zł od mieszkańca,
- w gminie Łapy 8 zł od mieszkańca,
- w gminie Choroszcz 8 zł od mieszkańca w budynku wielorodzinnym,
- w gminie Kuźnica 8 zł od mieszkańca,
- w gminie Tykocin 8,50 zł od mieszkańca,
- w gminie Czarna Białostocka 9 zł od mieszkańca,
- w gminie Turośń Kościelna 9,50 zł od mieszkańca,
- w gminie Michałowo 9,50 zł od mieszkańca,
- w gminie Supraśl 10 zł od mieszkańca,
- w gminie Dobrzyniewo Duże 10 zł od mieszkańca,
- w gminie Knyszyn 10 zł od mieszkańca.
Natomiast stawki opłat za odpady nieselekcjonowane w gminach podbiałostockich wynoszą np.
- w gminie Sokółka 8 zł od mieszkańca,
- w gminie Tykocin 10,10 zł od mieszkańca,
- w gminie Łapy 12 zł od mieszkańca,
- w gminie Wasilków 14 zł od mieszkańca,
- w gminie Szudziałowo 14 zł od mieszkańca,
- w gminie Zabłudów 15 zł od mieszkańca,
- w gminie Kuźnica 15 zł od mieszkańca,
- w gminie Turośń Kościelna 16 zł od mieszkańca,
- w gminie Supraśl 18 zł od mieszkańca,
- w gminie Czarna Białostocka 18 zł od mieszkańca,
- w gminie Choroszcz 20 zł od mieszkańca w budynku wielorodzinnym,
- w gminie Knyszyn 20 zł od mieszkańca,
- w gminie Dąbrowa Białostocka 23 zł od mieszkańca,
- w gminie Gródek 23 zł od mieszkańca.
Także w dużych miastach stawki opłat są znacznie niższe np.
- w Warszawie radni uchwalili:
· zbiórka selektywna 10 zł/m-c od osoby,
· zbiórka nieselektywna 12 zł/m-c od osoby;
- w Rzeszowie radni uchwalili:
· zbiórka selektywna 10 zł/m-c od osoby,
· zbiórka nieselektywna 15 zł/m-c od osoby;
- w Łodzi, w drugim mieście pod względem ludności radni uchwalili:
· zbiórka selektywna 12,69 zł/m-c od osoby ( propozycja komisji gospodarki komunalnej w Łodzi była 9 zł od osoby za śmieci segregowane ),
· zbiórka nieselektywna 16,5 zł/m-c od osoby;
- w Lublinie radni uchwalili:
· zbiórka selektywna 12 zł/m-c od osoby w zabudowie wielorodzinnej,
· zbiórka nieselektywna 16 zł/m-c od osoby w zabudowie wielorodzinnej;
- w Poznaniu radni uchwalili:
· zbiórka selektywna 12 zł/m-c od osoby,
· zbiórka nieselektywna 20 zł/m-c od osoby.
Uchwała wprowadza rozróżnienie opłat dla gospodarstwa domowego w zależności od powierzchni lokalu mieszkalnego. Dla gospodarstwa domowego 1-osobowego ustalono stawki od 28,50 zł gdy mieszka się w lokalu o powierzchni do 40,00 m², zaś 52,50 zł gdy mieszka się w lokalu o powierzchni od 40,00 m² do 80,00 m², oraz 67,50 zł gdy mieszka się w lokalu o powierzchni powyżej 80,00 m². W rezultacie gospodarstwo domowe 1-osobowe zapłaci od 28,50 zł do 67,50 zł, mimo że stan produkcji „odpadów” jest taki sam. Zatem uchwała prowadzi do nierównego traktowania gospodarstwa domowego o identycznej liczebności. Stanowi to naruszenie art. 32 Konstytucją RPdotyczącego równości wobec prawa i zakazu dyskryminacji.
Podejmując uchwały w sprawie opłat za zagospodarowanie odpadów Rada Miejska naruszyła zapisy art. 6k ust. 2 ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, stanowiącego, iż: „Rada gminy, określając stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, bierze pod uwagę:
pkt 1) liczbę mieszkańców zamieszkujących daną gminę;
pkt 2) ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych;
pkt 3) koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa w art. 6r ust. 2;
pkt 4) przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo”.
Stawki opłat zostały ustanowione w sposób arbitralny bez uwzględnienia wyżej wymienionego przepisu. W szczególności nie uwzględniono faktycznych kosztów systemu funkcjonowania gospodarowania odpadami komunalnymi. Przyjęte stawki opłat za odpady są wielokrotnie wyższe niż wynika to z płaconych do dnia 1 lipca 2013r. przez mieszkańców stawek a także są wyższe niż w miejscowościach podbiałostockich czy innych większych miastach. Koszty odbierania i transportu odpadów komunalnych z terenów wiejskich do regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych są większe niż z Białegostoku, a mimo to stawki opłat dla mieszkańców gmin podbiałostockich są niższe. Niezrozumiałe jest również to, że mimo zwiększenia się ilości osób płacących za wywóz śmieci przy braku wzrostu ilości odpadów komunalnych, stawki opłat zamiast spaść uległy zwiększeniu. Wzrost ilości mieszkańców objętych opłatą wynika z wprowadzenia obligatoryjnego obowiązku płacenia opłaty za odpady komunalne przez właścicieli domków jednorodzinnych, którzy dotychczas unikali płacenia za wywóz śmieci i swoje odpady podrzucali do kontenerów znajdujących się na terenie osiedli zarządzanych przez spółdzielnie mieszkaniowe.
Ponadto żądamy obniżenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla właścicieli nieruchomości zamieszkałych w wysokości 8,00 zł miesięcznie na mieszkańca za śmieci nieposegregowane i 5,00 zł miesięcznie na mieszkańca w przypadku gdy śmieci są zbierane i odbierane w sposób selektywny. Miesięczna opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli nieruchomości zamieszkałych stanowić będzie iloczyn liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość oraz stawki 8,00 zł za śmieci nieselekcjonowane lub 5,00 zł za śmieci segregowane.
Uważamy, że proponowane przez nas stawki mają charakter rynkowy i sprawdziły się w sąsiedniej gminie Sokółka.
Dowód:
- załącznik nr 3 „kopia uchwały Nr XL/277/13 Rady Miejskiej w Sokółce z dnia 31 stycznia 2013r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty na terenie Gminy Sokółka”.
Reasumując uchwały w sprawie opłat za zagospodarowanie odpadów w sposób rażący naruszają traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów, ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów, zapisy Konstytucją RP, co uzasadnia stwierdzenie ich nieważności. Z tych powodów wnosimy jak wyżej.
Załączniki:
1. Kopia pisma Spółdzielni Mieszkaniowej „Rodzina Kolejowa” w Białymstoku informująca o wysokości miesięcznej opłaty za odpady komunalne obowiązującej od dnia 1 maja 2013r., 2. Kopia pisma Spółdzielni Mieszkaniowej „Rodzina Kolejowa” w Białymstoku informująca o wysokości miesięcznej opłaty za odpady komunalne obowiązującej od dnia 1 lipca 2013r.,
3. Kopia uchwały Nr XL/277/13 Rady Miejskiej w Sokółce z dnia 31 stycznia 2013r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty na terenie Gminy Sokółka,
4. Kopia uchwały Nr LVIII/1623/13 Rady Miasta Stołecznego Warszawyz dnia 12 czerwca 2013r. zmieniająca uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki takiej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności.
Poniżej do pobrania formularze wniosków
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Pani Halina mieszka w spółdzielni Słoneczny Stok w Białymstoku.
Mimo nobliwego wieku musiała w pojedynkę stawić czoła całemu aparatowi spółdzielni, gdy pracująca dla zarządu firma zażądała udostępnienia piwnicy.
W bloku na Upalnej, w czasie planowanego wejścia, przy spornej piwnicy pojawiła się osiedlowa policja, pracownicy spółdzielni, przedstawiciele firmy a nawet wiceprezes SM Słoneczny Stok.
Naprzeciwko tej "armii" emerytka.... sama.... jedna...
W nerwowej atmosferze żądano zdjęcia kłódki z drzwi piwnicznej komórki pod rygorem przecięcia skobla. Pani Halina otworzyła kłódkę, ale po chwili ponownie ją zamknęła mówiąc: "a teraz tnijcie".
Tym zachowaniem rozzłościła zebranych i w realiach białostockich powinno to oznaczać wprost "rozwalenie" drzwi.
Tak jednak się nie stało.... Dlaczego?? Pani Halina ma własność mieszkania, a piwnica jest pomieszczeniem przynależnym. Jest współwłaścicielką w majątku. Zgodnie z polskim prawem własność jest chroniona – przynajmniej w niektórych przypadkach.
W tym nie przecięto kłódki ani skobla. Odstąpiono od żądań. Paradoksalnie to obecność osiedlowej policji mogła zaważyć na tak zaskakującym finale, bowiem zgodnie z prawem bez zgody właściciela nie można samowolnie naruszyć jego własności. W omawianym przypadku takiej zgody nie było i nie było też wyroku sądu, który uprawniałby do cięcia.
Z tego humorystycznego zdarzenia płyną ważne wnioski:
- właściciel, nawet w spółdzielni, ma prawa;
- czynności, w tym przekraczające tzw. zwykły zarząd, wymagają zgody właściciela;
- właściciel lokalu (współwłaściciel w majątku spółdzielni) zgodnie z art. 206 kc ma też prawo korzystać z części wspólnych.
Przypomnijmy art. 206 kodeksu cywilnego:
Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaczem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.
- Szczegóły
Mamy dobrą wiadomość. Słynny artysta, znakomity rzeźbiarz, rodowity Góral Pan Bartłomiej Kurzeja zobowiązał się do wykonania pomnika-repliki Krzyża z Giewontu i ustawienia go na terenie należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej Słoneczny Stok. Liczymy, że Pan prezes Jerzy Cywoniuk wyasygnuje kilkadziesiąt tysięcy złotych i znajdzie odpowiednio eksponowane miejsce aby ulokować replikę Krzyża z Giewontu. Tylko w ten sposób można pokonać nakręcającą się spiralę nienawiści w Białymstoku i Polsce.
Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską a Polak Polakiem.
Mural z czarną babą tu nie pomoże, nawet gdyby namalowali 100 murali z gołymi babami na wszystkich blokach na osiedlu. Panie Cywoniuk czas na męskie decyzje.