Lokalna prokuratura ostentacyjnie bojkotuje konstytucyjną ochronę własności i wykładnię Sądu Najwyższego w zakresie definicji pokrzywdzonego posiadającego prawo majątkowe w budynku wielolokalowym.
Poniżej kolejne pismo z wywodami kompromitującymi prokuraturę w praworządnym państwie.
Białostocka prokuratura a stan prawny:
Zgodnie z art. 49 kpk § 1. Pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo.
Do powyższego przepisu jest wykładania Sądu Najwyższego:
- Wyrok:
- Uchwała SN z dnia 12 maja 1993 r., sygn. I KZP 6/93
- Treść:
- Właściciel lokalu w budynku wielomieszkaniowym, administrowanym przez przedsiębiorstwo gospodarki mieszkaniowej, uzyskuje status pokrzywdzonego w postępowaniu karnym (art. 49 § 1 k.p.k.), którego przedmiotem jest przestępne zawyżenie kosztów remontu wówczas, gdy koszty tego remontu mogą go obciążać bezpośrednio.
- Źródło:
- Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1993r. poz. 28
- Najkrócej biorąckażdy właściciel lokalu w spółdzielni (zarazem współwłaściciel w majątku SM) zgodnie z zasadą konstytucyjną, art. 49 kpk i wykładnią SN jest stroną i pokrzywdzonym w przypadku zaistnienia niegospodarności i działania na jego szkodę. Potwierdzeniem stanu prawnego jest fakt, że utrzymanie nieruchomości, utrzymanie prezesów i spółdzielni, odbywa się za fundusze zrzeszonych uiszczających comiesięczny czynsz (płacą właściciele lokali oraz osoby ze spółdzielczymi tytułami), zatem oczywiste jest, że zachodzi tzw. bezpośredniość, bo wyrządzona szkoda dotyka płatników. Czyli w realiach Białegostoku, gdy np. za pieniądze właścicieli dociepla się bloki po 160 zł/m2, choć wolnorynkowa cena wynosi 80 zł za m2 i właściciele domagają się stosowania rynkowej ceny, to zachodzi tym samym uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Przykład prokuratury respektującej zasady państwa prawa i wskazującej na art. 49 kpk.- Wniosek: Białostocka prokuratura musi zacząć respektować przepisy, tak samo jak to czynią inne prokuratury!!!
Z nieznanych powodów białostocka prokuratura milczy w sprawie pytań mieszkańców spółdzielni o listę prokuratorów, których członkowie rodzin pracują na etatach lub świadczą usługi dla prezesów białostockich i regionalnych spółdzielni. Pilnie oczekujemy na odpowiedź.