Wnioskujemy do białostockiej prokuratury o zabezpieczenie dokumentacji księgowej dotyczącej remontów dachów w spółdzielniach w Białymstoku.
Prosimy też o zlecenie kontroli skarbowej w sprawie dociepleń bloków w Hajnówce. Projektant budowlany udokumentował i zgłosił do prokuratury m.in. stosowanie niezgodnych z projektem materiałów, wykonanie cieńszych warstw, nieprawidłowości w dzienniku budowy i odbiorach. Zgromadzony materiał daje podstawy do badania obrotu materiałowego prowadzonego przy obsłudze inwestycji termomodernizacyjnych.
Do niedawna postępowanie hajnowskie prowadziła prokuratura w Siemiatyczach. To ona powołała biegłego. Taki rozwój wydarzeń stał się ewenementem w realiach białostockich. Najprawdopodobniej to właśnie przyczyniło się do niespodziewanego zabrania śledztwa do Białegostoku.
Białostocka prokuratura co do zasady nie uznaje praw spółdzielców właścicieli lokali. Wszystkie sprawy zawsze umarzano lub kończono odmową wszczęcia.
Nauczeni doświadczeniem staramy się więc wyegzekwować zabezpieczenie dokumentów. Nie jest to jednak łatwe a termin nagli. Dla części dokumentacji obowiązkowy okres przechowywania trwa tylko do końca grudnia 2013 r.
Warto w tym miejscu zacytować co odpowiada prokurator na wniosek o zabezpieczenie dokumentów":
" ....W odpowiedzi na pana pismo datowane na 25 XI 2013 r. informuję, że dowody w postępowaniu karnym przeprowadza się z urzędu, na wniosek stron i na wniosek podmiotu, który został zobowiązany do zwrotu uzyskanej w wyniku przestępstwa korzyści. Nie ma zatem pan jako zawiadamiający o przestępstwie inicjatywy dowodowej..."
To jest Białystok....
Spółdzielcze śledztwa po białostocku
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik