- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Z dniem 1 października wchodzi w życie znowelizowana ustawa prawo energetyczne. Porządkuje ona zasady rozliczania ogrzewania w spółdzielniach mieszkaniowych.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Trwa śledztwo w sprawie docieplania bloków spółdzielni w Hajnówce.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Polski Kościół Prawosławny nie może być obojętny wobec sytuacji wiernych egzystujących w postkomunistycznych spółdzielniach mieszkaniowych. Nie może milczeć wobec krzywdy i wyzysku niezamożnej ludności.
Okazją do refleksji i zmiany stanowiska hierarchów Cerkwi jest bulwersująca sprawa eksmisji duchownego – według relacji – 21 razy pozwanego do sądu o zapłatę czynszu!
Zobacz artykuł "Batiuszka chciał skoczyć z okna..." >>>
Hierarchowie Kościoła Prawosławnego, działając zgodnie z przykazaniami, mają moralny obowiązek publicznie upomnieć się o sprawiedliwe traktowanie mieszkańców spółdzielni, o demokratyczne wybory, o obniżenie czynszu, o zaprzestanie eksmisji dla zysku, w sytuacji, gdy możliwa jest np. zamiana lokali.
Niedopuszczalne jest działanie w imię partykularnych interesów i milczenie w obliczu krzywdy oraz ignorowanie głosu bezbronnych i potrzebujących. Obrazą Boga jest ewentualne przyjmowanie korzyści w zamian za przyzwalanie na zło, legitymizowanie bezprawia i odtrącanie słabszych postrzeganych jako bezwartościowych w zestawieniu z wpływowymi grupami interesów.
Prawdziwa spółdzielczość służy ludziom, nie zna wyzysku i niesprawiedliwości. Nie polega na wykorzystaniu choroby, czy trudnego położenia bliźniego, by 21 razy pozwać go do sądu o zapłatę – by sztucznie windować zadłużenie i zabrać mu jak największą kwotę z wartości posiadanego mieszkania. By w efekcie uczynić go bezdomnym.
Sprawa duchownego to czytelny znak od Boga by zmienić się, by troszczyć się o społeczność.
Oczekiwany przez mieszkańców jasny i zdecydowany głos hierarchów Kościoła Prawosławnego może odmienić los najsłabszych i uczynić ich życie łatwiejszym. Warto o to zabiegać!
Zobacz kto i jak zarabia na eksmisjach. Dlaczego opłaca się wielokrotnie pozywać o zapłatę >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
23 maja 2016 r. zarejestrowano domenę kodlexdom.pl. Z adresu
Poniżej treść wiadomości:
Witam Panstwa.
Nie udalo mi sie dodac do zalacznika tego wezwania do zpalaty wiec wrzucilam na hosting dokumentów.
http://downloadfiles.pl/pobierz/wezwanie-do-zaplaty.pdf
PDF zabezpieczony jest przez aktywacje telefonem.
Pozdrawiam serdecznie
Anna z KodLexPol
To kolejna już odsłona oszustwa internetowego. Wcześniej rozsyłano pocztą elektroniczną fałszywe zamówienia. Poniżej skan:
W sprawie mejli z fałszywym zamówieniem z nieistniejącej firmy Przewroc skierowaliśmy zawiadomienie do prokuratury z uwagi na wysoką szkodliwość czynu. Plik fałszywego zamówienia prawdopodobnie pobrano prawie 5 tysięcy razy. Dotarliśmy do dodatkowych informacji o procederze, z których wynika, że podanie numeru telefonu wiązało się z otrzymywaniem drogich niezamówionych SMS-ów (wg relacji 18 zł za jeden SMS).
Prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia, ale białostocki sąd 23 maja uchylił postanowienie i będzie postępowanie.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Rozrost biurokracji w III RP wykształcił całkiem nowe metody nadużyć.
Biurokracja, skomplikowane procedury, zawiłe formularze i ciągłe zmiany przepisów, oprócz obciążania przedsiębiorców całkowicie zbędnymi obowiązkami stanowią też pożywkę do wyłudzania pieniędzy pod pretekstem przeprowadzania czynności biurokratycznych.
Poniżej przykład rozsyłanej wiadomości oraz reakcji GIODO, które w wydanym oświadczeniu informuje o nieistnieniu stowarzyszenia "Bądźmy Legalni".
WAŻNE ! Dotyczy Państwa strony www !
wysłane z:
Witamy serdecznie,
Rozpoczynając naszą akcję "BEZPIECZNA WIOSNA DLA KLIENTÓW" pragniemy zauważyć, że Państwa strona www nie jest jeszcze zarejestrowana w GIODO a jest do tego prawnie zobligowana.
Każda strona lub sklep posiadająca elementy takie jak: newsletter, formularz kontaktowy, rejestracyjny, logowanie itp bezwzględnie muszą być zarejestrowane w GIODO.
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku. Dane osobowe to według Art. 6 Ustawy o ochronie danych osobowych, „wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej”. Chodzi o takie elementy, mniej lub bardziej specyficzne, które pozwalają określić pośrednio lub bezpośrednio tożsamość danej osoby np. nazwisko, imię, adres zamieszkania, nr telefonu – czyli dane, które klient e-sklepu podaje podczas zawierania transakcji. W grupie tej znajdzie się także adres e-mail – często bowiem jest imienny i oraz adres IP, który może być daną osobową (informacja o tym jest możliwa do uzyskania z innych źródeł) jest zobligowana do spełnienia obowiązku rejestracji w GIODO.
GIODO może nałożyć karę grzywny w postępowaniu administracyjnym dla osób prawnych lub jednostek organizacyjnych jednorazowo w kwocie do 50 tys. zł i może ją nałożyć maksymalnie 4 razy w jednym postępowaniu, co daję nam kwotę 200 tys. zł, w przypadku osób fizycznych jednorazowa kara grzywny może wynieść maksymalnie 10 tys. zł, ale razem nie mogą przekroczyć 50 tys. zł w jednym postępowaniu.
W związku z powyższym Stowarzyszenie "Bądźmy Legalni"wzywa Państwa do dokonania stosownej rejestracji zbioru danych osobowych wraz z uzupełnieniem niezbędnej i wymagalnej dokumentacji w terminie 3 dni.
W przypadku braku rejestracji zmuszeni będziemy do złożenia doniesienia o popełnieniu przestępstwa oraz zawiadomienia o wszczęcie procedury kontrolnej GIODO.
Informujemy również, że nasze Stowarzyszenie nie świadczy usług prawnych, porad, konsultacji itp. W przypadku pozyskania wiedzy w zakresie rejestracji i dokumentacji rejestracyjnej proponujemy kontaktować się z podmiotami, które świadczą profesjonalne usługi z w/w zakresu:
http://www.audyt-ip.pl/index.php?m=uslugi
http://www.isecure.pl/oferta/ochrona-danych-osobowych.html
Z poważaniem
Marek Dobrowolski
(Członek Stowarzyszenia "Bądźmy Legalni")
Oficjalne oświadczenie GIODO w sprawie procederu:
http://www.giodo.gov.pl/560/id_art/9197/j/pl/
W związku z masowym rozsyłaniem przez takie podmioty, jak „Bądźmy Legalni”, czy „Legalni z Prawem” maili o grożącej odpowiedzialności za niedopełnienie obowiązku zgłoszenia zbiorów danych do rejestracji, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO) przestrzega, żeby nie odpowiadać na tę korespondencję. Informuje również, że działalność tych podmiotów prowadzona jest bez wiedzy i akceptacji organu ds. ochrony danych osobowych.
Zawarte w niej informacje są bowiem nierzetelne, niezgodne z przepisami prawa, w tym z ustawą o ochronie danych osobowych, ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, jak też mogą naruszać dobre imię firm, na które Stowarzyszenie powołuje się w wysyłanej korespondencji.
Już ze wstępnej analizy wynika, że podmioty te wprowadzają adresatów wiadomości w błąd, zobowiązując ich do zgłoszenia zbiorów danych do rejestracji, bez względu na to, czy taki obowiązek ich dotyczy, czy nie. Nie informują bowiem, że ustawa o ochronie danych osobowych zwalnia z tego obowiązku, określając, jakich konkretnie sytuacji to dotyczy.
Zapowiadają przy tym, że będą zgłaszały popełnienie rzekomego przestępstwa oraz że będą inicjowały procedurę kontrolną GIODO. Informacje te nie odpowiadają prawdzie, bowiem ani fakt niezgłoszenia zbiorudo GIODO nie przesądza o popełnieniu przestępstwa, ani inny podmiot poza GIODO nie decyduje o przeprowadzeniu czynności kontrolnych.
Dodatkowo informujemy, że Stowarzyszenie „Bądźmy Legalni” nie istnieje, nie jest zarejestrowane w KRS, więc nie funkcjonuje w obrocie prawnym. Prowadzony mailing to jedynie dezinformowanie przedsiębiorców i ich zastraszanie.
Wobec powyższego GIODO informuje, że wszelkie informacje dotyczące zgodnego z prawem stosowania ustawy o ochronie danych osobowych i wydanych na jej podstawie aktów wykonawczych, w tym dotyczących obowiązków rejestracji zbiorów danych dostępne są na stronie internetowej Urzędu.
Co ciekawe oświadczenie wydała również firma wymieniona w rozsyłanej wiadomości:
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Dziennikarz Regionalnego Ośrodka Telewizji w Łodzi red. Waldemar Wiśniewski został nagrodzony przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich za reportaż „Pościg Niekontrolowany”. Nagrodzona w konkursie praca to relacja z upadku jednej z największych spółdzielni. Czytaj cały tekst >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Od mieszkańca katowickiej spółdzielni Górnik, pana Janusza Noska, otrzymałem bardzo ciekawe rozliczenie kosztów c.o. dla mieszkania o powierzchni 43,07 m2.
Jak to bywa w przypadkach błędnego rozliczania podzielnikowego za ciepło do małego lokalu naliczono ogromną dopłatę – 6966,25 zł (cały koszt cały jego ogrzania to według rozliczenia aż 9603,89 zł).
Rozliczenie jest ciekawe bo pojawia się w nim z pozoru innowacyjna rzecz: z wydzielonej części podzielnikowej kosztów c.o. stanowiącej około 45% ogółu kosztów ciepła w nieruchomości, wyodrębniono jeszcze dodatkowe 10% (podzielnikowa kwota główna w rozliczeniu to 31433,36 zł) i podzielono ją na metraż całej nieruchomości otrzymując 1,846716 zł w przeliczeniu na m2 a następnie pomnożono przez powierzchnię każdego lokalu. Innymi słowy w trochę dziwaczny sposób zwiększono część tzw. kosztów stałych rozliczanych proporcjonalne do powierzchni lokali do wartości około 60%.
Autorom tej swoistej wariacji rozliczeniowej chodziło najprawdopodobniej o efekt partycypacji w rozliczeniu podzielnikowym lokali z zerowymi wskazaniami. Niestety te 10% z części podzielnikowej absolutnie niczego nie mogło zmienić w sytuacji, gdy brakuje podstawowego narzędzia zapewniającego prawidłowe rozliczenie.
Użytkownik z dopłatą prawie 7 tys. zł poinformował, że w rozliczanych lokalach nie ma określonych rządowym rozporządzeniem głowic +16 stopni (na kaloryferach są tylko pokrętła pozwalające na całkowite zakręcenie grzejnika). Ten błąd w mojej ocenie właściwie wyłącza możliwość stosowania podzielników ciepła w budynkach wielolokalowych, bowiem duża część użytkowników (w szczególności lokale wewnętrzne w bloku) w sezonie grzewczym całkowicie zakręca grzejniki lub używa sporadycznie, przez co praktycznie biorąc przestaje uczestniczyć w rozliczeniu części zmiennej kosztów c.o. Stąd już tylko krok do kominowych dopłat całkowicie nieadekwatnych do faktycznego zużycia ciepła.
Szczególnie groźne skutki powstają, gdy zima jest lekka i rozliczane są nieruchomości małe – np. jeden blok. Wówczas w skrajnych przypadkach, może dojść do sytuacji, że tylko kilka lokali (zazwyczaj narożne, na najwyższych piętrach) muszą zapłacić koszty podzielnikowe całej nieruchomości. W takim przypadku kwoty dopłat bez problemu mogą sięgnąć 10 czy nawet 15 tysięcy złotych. Maksymalnym kosztem ogrzewania jaki może być naliczony jednemu lokalowi jest całość kosztów zmiennych (podzielnikowych) rozliczanej nieruchomości.
Wnioski z powyższego są następujące:
– ustawodawca musi znowelizować art. 45a upe wpisując do niego obowiązek instalowania głowic +16, jeżeli zarządca chce rozliczać koszty ogrzewania podzielnikami;
– w regulaminachrozliczeń musi zostać zmniejszony procentowy udział podzielników do maksymalnie 20% (całkowicie niedopuszczalne jest obecne 50:50 czy 40:60 i podobnie) bowiem podzielniki ciepła nie są urządzeniami pomiarowymi;
– regulamin powinien też zawierać zapis, że koszty przypadające na lokal nie mogą być mniejsze niż 80% rzeczywistych kosztów ogrzewania.
Prezesi wielu spółdzielni, działając z niskich pobudek, odmawiają instalacji głowic +16 zasłaniając się brakiem ustawowego obowiązku. Konsekwentnie też blokują zmianę proporcji podziału kosztów trzymając się wersji 50:50. Zdarzają się spółdzielnie, w których podzielnikami rozlicza się nawet 60% ogółu kosztów ogrzewania. Ta zła wola i bezmyślność przynosi katastrofalne skutki dla użytkowników lokali znajdujących się obrzeżach budynku przynosząc im często wielotysięczne dopłaty (muszą co roku płacić za ogrzewanie wielokrotność rzeczywistych kosztów ogrzewania).
Zachowania prezesów wynikają z kilku powodów:
– chęci zysku na prowokowanych dopłatami postępowaniach sądowych (wynagrodzenie za zastępstwo procesowe, odsetki);
– możliwości przejmowania lokali (eksmisja) najuboższych dotkniętych dopłatami rzędu np. 5 czy 10 tysięcy zł;
– trwałemu antagonizowaniu użytkowników lokali – jeśli w bloku występują dopłaty w części mieszkań to korzystają na tym w szczególności posiadacze tzw. mieszkań wewnętrznych, którzy siłą rzeczy "otrzymują zwroty" i w rzeczywistości płacą za c.o. mniej niż wynoszą rzeczywiste koszty ogrzewania.
Karanie jednych a faworyzowanie drugich pomaga w utrzymywaniu permanentnego konfliktu między mieszkańcami i daje prezesom gwarancję, że na pewno nie dojdzie np. do porozumienia na walnym zgromadzeniu.
Dodatkowym niekorzystnym skutkiem podzielnikowego rozliczania ogrzewania jest doprowadzanie do obniżania rynkowej wartości mieszkań narożnych i na najwyższych piętrach bloków. Lokale w takich położeniach w spółdzielniach z kominowymi dopłatami są tańsze nawet o 1/3 w porównaniu do mieszkań "wewnętrznych". Zamieszkanie w takich miejscach staje się więc przekleństwem bo zawsze kosztuje znacznie więcej a rozliczenie ogrzewania jest co do zasady nieuczciwe.
Jak powstają kominowe dopłaty za ogrzewanie >>
Reklama: SklepOswietleniowy.pl – Lampy, biokominki, ogrzewanie elektryczne, wyposażenie wnętrz >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Działając w interesie publicznym umieszczamy ostrzeżenie przed oszustwem polegającym na wyłudzaniu opłat od firm i bezrobotnych.
Poniżej opis:
Już w poprzednich próbach atakowano firmy, jednak też nie omieszkano naciągnąć ludzi którzy szukają pracy. Pierwszy raz spotkaliśmy się ze stroną downloaded.pl podczas gdy próbowano nam przesłać podobno jakieś dokumenty. Po krótkiej weryfikacji strony okazało się że tak zwana weryfikacja na podstawie numeru telefonu to nic innego jak płatna subskrypcja MT, do której zapisujemy się podając swój numer telefonu na stronie internetowej. Na zdarzenie typu podanie numeru telefonu, strona reaguje wysłaniem darmowego SMS zwrotnego z kodem do przepisania. Jest to rodzaj uwierzytelnienia którym potwierdzamy że to właściciel numeru telefonu na pewno wyraża zgodę na uruchomienie subskrypcji MT. Od tego momentu otrzymujemy co kilka dni SMS z treściami multimedialnymi bliżej nie określonymi. Odebranie każdej wiadomości wiąże się z uiszczeniem opłaty w wysokości nawet 25 zł netto czyli 30,75 zł z VAT. Właśnie tak wygląda ten mechanizm. Pieniądze są pobierane z konta telefonu komórkowego użytkownika. Po tej wstępnej ocenie byliśmy już pewni że mechanizm ten jest zorientowany na wyłudzenie pieniędzy od internautów. Czytaj więcej >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
W III RP kwitnie przestępczość internetowa. Ku przestrodze prezentujemy kolejną mutację oszustwa obliczonego na wyłudzenie danych osobowych i pokrzywdzenie w szczególności osób bezrobotnych.
Oszust podszywa się pod firmę i oferując rzekomą pracę na Allegro usiłuje wyłudzić wrażliwe dane: imię i nazwisko, adres, numer pesel oraz nazwisko panieńskie matki. "Pracę" uzależnia od wysłania przelewu na złotówkę.
W sprawie tego oszustwa zażądaliśmy od policji wszczęcia postępowania i ustalenia tożsamości autora e-maila, bowiem jest to przestępstwo o wysokiej szkodliwości społecznej. Udostępnienie danych, których domaga się oszust może doprowadzić do wyrządzenia dużej szkody finansowej – niebezpieczeństwo uzyskania nieuprawnionego dostępu do internetowego konta bankowego ofiary oraz groźba zaciągnięcia pożyczek i dokonania zakupów na koszt pokrzywdzonych.
Każdy kto otrzymał wiadomość o tej lub podobnej treści lub padł ofiarą tego przestępstwa jest proszony o przesłanie zgłoszenia na adres:
Cyber KGP
Poniżej treść oryginalnej wiadomości rozsyłanej przez oszusta.
Czesc,
Dziekuje za zainteresowanie. Na wstepie moze kilka slów o firmie:
Jestesmy na rynku od 2008 roku, zajmujemy sie sprzedaza sprzetu
elektronicznego róznego gatunku (zaczynajac na pendrivach na
monitorach konczac). Swój sklep prowadzimy w Bialymstoku i jestesmy
jednym z wiekszych, bardzo mozliwe ze najwiekszym skepem tego typu w
regionie. Preznie sie rozwijamy poprzez udoskonalanie naszego
asortymentu i podpisywanie umów z co raz to nowymi firmami. Nasza
dzialalnosc powinna nabrac wiekszego rozmachu po przez podpisanie
umowy dot. dystrybucji z firma, której nazwy nie moge zdradzic. Wiaze
sie z tym takze przeniesienie firmy do Warszawy.
Jako, ze szybko potrzebujemy kogos do zajecia sie sprzedaza na Allegro
nie chce rozciagac calej procedury i wszystko wyjasniam od razu: co
poniedzialek zostanie przeslany mail z produktami, które trzeba
wystawic, usunac, zmienic opis. O zwroty prowizji dbasz samodzielnie,
bedziesz mial dostep do maila i konta w banku i sam bedziesz musial
kontrolowac od kogo wplynela kasa. Plan produktów moze ulegac zmianie,
w takim wypadku ktos sie z Toba kontaktuje telefonicznie i wszystko
wyjasnia bo takie przypadki przewaznie sa pilne. Ogarniecie tego
wszystkiego mi zajmuje srednio 2-2,5h dziennie. Co do pieniedzy -
oferujemy 1000zl miesiecznie. Jezeli ktos zaczyna u nas prace przed 10,
ustalamy mu dniówke. W tym wypadku proponujemy 35zl.
Pracujemy na odleglosc, a bedziesz mial dostep do konta bankowego,
danych firmy i danych klientów takze wymagamy weryfikacji.
Wszystko polega na wyslaniu danych, a nastepnie wykonania przelewu za
zlotówke z Twojego konta bankowego aby potwierdzic Twoje dane osobowe
dla naszego bezpieczenstwa i sporzadzenia umowy i numer konta na
który bedziemy wyplacac Ci co 10 dnia miesiaca wyplate. Caly proces w
punktach wyglada tak:
1. Podajesz dane o które prosimy
2. Sprawdzamy je, jezeli wszystko zostalo podane wysylamy Ci numer
konta na który trzeba wykonac przelew 1zl(zwrot na konto od razu po
weryfikacji, lub doliczenie do wyplaty)
3. Sprawdzamy wykonany przelew, jezeli wszystko sie zgadza rozpoczynamy wspólprace.
Co do umowy o prace proponujemy ja podpisac jakos dwa tygodnie po rozpoczeciu wspólpracy. Na poczatku wazniejsza "umowa" to bedzie o dostep do konta FTP, stamtad sciagniesz wszystkie szablony i inne tego typu rzeczy do wystawiania aukcji.
"Umowa" w cudzyslowie, bo to ma tylko wygladac formalnie, przy ewentualnych problemach, których mam nadzieje nie bedzie.Czyli jednym slowem nic nie podpisujesz a ja Cie tylko informuje, ze majac dostep do konta FTP firmy musisz zachowac poufnosc i nie mozesz dzialac na szkode firmy, tyle.
A wszystko zwienczone bedzie przelewem, który wykonasz z tytulem Zawarcie umowy o konto. Tak sobie zazyczyli.
W miedzyczasie skontaktujemy sie z Toba telefonicznie, w celu
przeprowadzenia krótkiej rozmowy o Tobie, nastawieniu do pracy itp
itd.
Jesli jestes zdecydowany podjac sie pracy odpowiedz na te wiadomosc ze
swoimi danymi:
Imie i Nazwisko:
Adres zamieszkania:
Data urodzenia:
PESEL:
Nazwisko panienskie matki:
Numer Twojego konta, z którego wykonasz przelew oraz na, które maja
byc przelewane wyplaty:
Zdjecie dwóch stron dowodu osobistego potwierdzajace powyzsze dane, w
przypadku nowego dowodu adres moze byc potwierdzony np. wyciagiem z
rachunków czy np druga strona prawa jazdy
Jezeli masz jakies pytania, wal smialo. Mam nadzieje, ze wszystko Ci
pasuje i zaczniemy wspólprace jak najszybciej.
Informuję, że jeżeli boisz się o swoje dane to żeby być fair - ja mogę wysłać swój skan dowodu. Nie ma problemu.
Pozdrawiam,
MichalSiwy
InfoSoft
ul. Upalna 1A, lok. 56
15-668 Bialystok
NIP: 542-101-91-81