- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Przed nami ważny wybór. Truskolaski czy Dobrzyński? Czy stawiamy na bezrobocie, biedę i hegemonię obcych sieci handlowych? Czy jesteśmy gotowi udźwignąć spłatę narobionego zadłużenia? Czy stać nas podwyżkę podatku od nieruchomości i za wieczyste użytkowanie? Czy chcemy dalej godzić się na niszczenie rodzimych firm i strukturalne bezrobocie?
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Pan Stanisław Bartnik, napisał na stronie slonecznystok.pl (w kontekście przyznawania dotacji przez białostocki magistrat) kilka ciepłych słów pod moim adresem: „Przykładem może być twórca szkółki szachowej odnoszącej sukcesy w regionie i kraju, mającej niekwestionowaną pozycję i wnoszącej ogromny wkład w rozwój najmłodszych” i niejako wywołał mnie do tablicy. Poczułem się więc zobowiązany do przybliżenia zainteresowanym kilku faktów.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Kandyduje do Rady Miasta w okręgu nr 4. Osiedla: Zielone Wzgórza, Starosielce, Słoneczny Stok, Leśna Dolina, Osiedle Młodych.
Jest najprawdopodobniej jedynym kandydatem, który zamierza przeznaczyć uposażenie radnego na wspieranie tworzenia nowych firm w Białymstoku. Proponuje zorganizowanie konkursu na biznesplan początkującego przedsiębiorcy. Deklaruje wsparcie w postaci dofinansowania składek ZUS.
Białostocka rzeczywistość widziana oczami przedsiębiorcy
Marek Pietrow: Jako przedsiębiorca wiem, jak ciężko jest przebić się na rynku, borykając się ze stale rosnącymi obciążeniami biurokratycznymi i finansowymi.
Przeznaczając dietę na wsparcie tworzenia nowych firm liczę, że mój pomysł znajdzie zwolenników wśród innych radnych, zainicjuje nowy trend myślenia o przedsiębiorczości i da impuls do nowego spojrzenia na rodzimą gospodarkę.
Większość kandydatów startujących w wyborach nie ma żadnego pomysłu na gospodarkę, przedstawia puste hasła wyborcze, licytując się, który z nich lepiej rozwinie nasz region pod względem ekonomicznym.
Musimy sobie wszyscy w końcu uświadomić, że przedsiębiorczość jest w nas samych, a praca sama się obroni. Nasze społeczeństwo jest wystarczająco kreatywne, wykształcone i pracowite aby osiągać założone cele. Na początek należy nie blokować działalności gospodarczej barierami biurokratycznymi i fiskalnymi. Dławienie przedsiębiorczości absurdalnymi przepisami, np. niedawno zaostrzono przepisy ustawy o GIOŚ, która nakłada na przedsiębiorców obowiązek m.in. sporządzania raportów o składzie materiałowym, wadze netto, brutto wprowadzanych produktów, wadze i strukturze materiałowej opakowań, raportowania o ilości, wadze o rodzaju zebranego sprzętu.
Tworzenie absurdalnych przepisów i mnożenie stanowisk administracyjnych pochłania znaczną część naszego kapitału, przez co jesteśmy mniej konkurencyjni wobec bogatych zagranicznych korporacji. Nowy samorząd musi zauważyć te problemy i poprzez umiejętną interwencję zadbać o zrównoważony rozwój. Warto wprowadzić zmiany bo rodzima przedsiębiorczość to realne wpływy podatkowe, miejsca pracy i ekonomiczne wzmocnienie społeczności.
W mojej ocenie nowy samorząd powinien unikać nierentownych inwestycji oraz decyzji przyczyniających się do pogarszania sytuacji rodzimej przedsiębiorczości (np. obecne bezkrytyczne preferowanie obcych sieci handlowych).
Marek Pietrow
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
W lipcu 2014 r. skierowałem do białostockiej Prokuratury Apelacyjnej następujący wniosek:
W związku z otrzymywanymi zgłoszeniami, że białostoccy funkcjonariusze publiczni (w tym co najmniej jeden prokurator) przy zakupie usług budowlanych unikają zapłaty podatku VAT i podatku dochodowego, nakłaniając wykonawców robót do niefakturowania realizowanych usług, uprzejmie proszę o poinformowanie drogą służbową wszystkich podległych prokuratorów o obowiązkach ciążących na funkcjonariuszach publicznych, w tym o niedopuszczalności ww. zachowań polegających na kupowaniu towarów i usług bez dokumentowania i bez zapłaty należnych podatków.
Niestety prokurator wciąż nie poprosił o fakturę. Wolał na lewo, bez kwitu, bo taniej bez VAT i podatku dochodowego.
Bez reformy państwa i odsunięcia od władzy postnomenklaturowych sitw niepodległa Polska nie przetrwa. Standardy PRL-u zżerają naszą rzeczywistość polityczną i gospodarczą. Kwitnie korupcja. Przenika niemal wszystkie dziedziny życia. Naszym życiem rządzą wyrosłe z PRL grupy stawiające prywatne interesy ponad dobrem państwowym i społecznym. Traktujące państwo jako żerowisko i narzędzie realizacji celów biznesowych i politycznych.
Stanisław Bartnik
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Wejścia na stronę dokonano za pośrednictwem polskiego operatora Internetia. Jest to możliwe np. wskutek udostępnienia lokalnego komputera korzystającego z usług tej firmy lub ewentualnego włamania do komputera takiego użytkownika.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Nowe władze Białegostoku powinny ograniczać niepotrzebne i nieproduktywne wydatki. W mojej ocenie całkowicie zbędna jest straż miejska – służba niedająca żadnych realnych pożytków a generująca jedynie koszty. W pojęciu społecznym kojarząca się głównie z nękaniem emerytek sprzedających pietruszkę czy polowaniem na kierowców.
Narastającym problemem miasta jest przestępczość rodząca się z biedy, bezrobocia i koncentracji najuboższej ludności w miejscach typu Barszczańska. W tak trudnym środowisku za bezpieczeństwo może skutecznie odpowiadać jedynie policja.
W dobie palących potrzeb o wiele ważniejszych niż posady w straży miejskiej (np. drastyczny brak miejsc w przedszkolach, przeładowane szkoły, nauka pierwszoklasistów na zmiany!) w pełni uzasadnione jest zlikwidowanie tej służby i przekierowanie środków finansowych na wydatki wartościowe dla mieszkańców.
Osoby mające związki z obecną władzą "ostrzegały" mnie żeby absolutnie nie podnosić postulatu likwidacji straży miejskiej, ponieważ mogą mnie spotkać rzekomo srogie konsekwencje – w retorsji za krytykę nie otrzymam żadnej dotacji od władzy.
Nie obawiam się jednak takich pogróżek. Dotacji od miasta nie otrzymywałem i nie otrzymuję, więc ludzie władzy nie są w stanie wywierać wpływu tego rodzaju sugestiami.
Zobacz jakie auto ma białostocka straż miejska >>
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Jak co roku, obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik
Białostoczenie prawa (białostoczyć prawo) – naruszanie, łamanie lub otwarte bojkotowanie zasad konstytucyjnych i obowiązujących przepisów prawa przez funkcjonariuszy publicznych. Negowanie standardów praworządności, przedkładanie interesu korporacyjnego, interesu grup wywodzących się z nomenklatury komunistycznej ponad dobro społeczne i państwowe. Upolitycznienie urzędu i poddawanie się wpływom medialnych grup nacisku forsujących antypaństwowe i antyspołeczne cele i ideologie. Wydawanie orzeczeń i postanowień rażąco sprzecznych z prawem i dobrem publicznym. Sprzeniewierzanie autorytetu urzędu, naruszanie norm etycznych poprzez różnicowanie stosowania prawa wobec szeregowych obywateli i osób uprzywilejowanych.
- Szczegóły
Według wstępnych danych w pierwszym roku ma być 180 tys. pasażerów, po 8-9 latach już 500 tysięcy. Kolejne dziesięć lat to ponad 600 tys. korzystających.
To są jakieś dane z księżyca wzięte. Ja nie polecę. A wy?