W 1933 roku w Niemczech publicznie palono książki niezgodne z ideologią faszystowską. Niszczenie książek poprzedziło tworzenie czarnych list i "oczyszczanie" bibliotek. Hitlerowskie Główne Biuro Prasy i Propagandy ogłosiło ogólnonarodową „akcję przeciwko nieniemieckiemu duchowi”.

Obecna sytuacja w III RP pod względem wolności słowa staje się podobna do czasów niemieckiej III Rzeszy. Różnica polega jedynie na zastąpieniu ideologii faszystowskiej jeszcze groźniejszą: szowinistyczną ideologią talmudyczną opartą na nienawiści rasowej i religijnej i dążeniu do zdobywania władzy politycznej.

W III RP, a dokładniej w Polin (to bardziej adekwatne określenie aktualnego statusu Polski), po przejęciu władzy przez bodnarowców nasilają się represje wobec etnicznych Polaków sprzeciwiających się propagowaniu w Polsce ideologii talmudycznej i publicznie ujawniających jej upiorne zasady.

Oprócz sekt religijnych i polityków, aktywnym propagatorem ideologii talmudycznej stała się również bodnarowska prokuratura. Atakuje ona każdego, kto podając fakty o superfaszyźmie (określenie pochodzące od rabina Schneersona z sekty Chabad Lubawicz) ośmiela się publicznie mówić o talmudycznej nienawiści, talmudycznej segregacji rasowej, nienawiści do chrześcijaństwa. Według ideologii talmudycznej ludzie niebędący żydami to zwierzęta w ludzkich ciałach.

Co szczególnie szokujące prokuratura równolegle ochrania żydów szerzących w Polin talmudyczną nienawiść do Kościoła katolickiego i nawołujących do jego zniszczenia (przeczytaj o nowej taktyce prokuratury). Likwidacja chrześcijaństwa i mordowanie jego wyznawców jest jednym z naczelnych nakazów ideologii i religijnym obowiązkiem każdego talmudysty.

Wcześniej pisowscy poprzednicy, a obecnie bodnarowcy, atakują wydawnictwa m.in. przedrukowujące książki o żydach z XIX i XX wieku. Ataki polegają na wejściach do firm, przeszukaniach, rekwirowaniu "zakazanych" książek oraz oskarżaniu wydawców o... mowę nienawiści i rzekome propagowanie systemu totalitarnego (!!!). Działania bodnarowców stają się podobne do metod stosowanych w hitlerowskiej III Rzeszy oraz komunistycznym Związku Radzieckim. Przeczytaj o ataku na wydawnictwo: https://slonecznystok.pl/informacje/polska/coraz-zuchwalsze-ataki-na-polakow.html

Lobby sterujące bodnarowcami chce przy pomocy siły i represji eliminować z obiegu publicznego wszelkie informacje ujawniające prawdę o ideologii talmudycznej, gdyż mówienie prawdy o potwornościach talmudyzmu przeszkadza w poszerzaniu wpływów politycznych w Polin i w realizacji bieżących interesów. A jednym z nich jest np. zmuszenie Polaków do zapłaty za tzw. mienie bezspadkowe.

Bodnarowcy realizują wyznaczony cel poprzez represje z wykorzystaniem siłowych struktur państwa oraz dążenie do zaostrzenia cenzury w Internecie. Sukcesywnie usuwane są z sieci krytyczne treści informujące o zagrożeniu wolności słowa i praw obywatelskich, płynącym z ideologii talmudycznej. Usuwa się nawet wpisy dotyczące przestępcy deklarującego pochodzenie żydowskie, działającego w organizacji "współpracującej" z prokuraturą, atakującej Polaków oskarżeniami o mowę nienawiści i odpowiedzialnej za publiczne znieważanie chrześcijan: https://slonecznystok.pl/polityka/kraj/usuneli-z-tvp-info-wszystkie-artykuly-opisujace-dzialalnosc-przestepcy-rafala-g.html

Równolegle na wielką skalę Internet zalewa zaplanowana dezinformacja i pseudopublikacje zakłamujące historię. Żydowscy propagandyści wprost wskazują, że akcja ta służy m.in. przeniesieniu na Polaków odpowiedzialności za zbrodnie niemieckie:
https://slonecznystok.pl/informacje/bialystok/rudnicki-nie-zgodzil-sie-na-wystawe-o-zydach-pod-kinem-ton.html

W medium nazywanym Wikipedia fałszuje się wpisy dotyczące wydarzeń historycznych oraz narodowości zbrodniarzy. Funkcjonujące w Polin ośrodki propagandy publikują treści zafałszowujące historię Holokaustu: https://slonecznystok.pl/historia/ii-wojna/zyd-pomogl-w-wymordowaniu-wegierskich-zydow.html

Obecną sytuację trafnie oddaje poniższa informacja:
https://www.facebook.com/reel/1141020550966919

Apetyty propagatorów ideologii talmudycznej wciąż rosną i w ostatnich miesiącach pojawiły się zakusy by blokować bez wyroku wszelkie treści, które uzna się za niepożądane: https://slonecznystok.pl/informacje/polska/citizengo-wystepuje-w-obronie-wolnosci-slowa-w-polsce.html

Wirtualne ograniczenie wolności słowa, to w mniemaniu talmudystów jednak wciąż zbyt mało by w sposób totalny, orwellowski, kontrolować całokształt przekazu publicznego i prać mózgi kłamliwą, destrukcyjną propagandą.

Propagatorzy ideologii mają plan domknięcia systemu cenzury i zapewnienia hegemonii talmudycznej propagandzie poprzez uderzenie w dystrybutorów drukowanych książek, bo książki to zagrożenie, którego nie da się wykasować z Internetu ani zablokować poprzez zamknięcie "wrogiej" strony internetowej. Zatem zrobienie porządku z wydawcami jest priorytetowym zadaniem, równie ważnym, jak planowana cenzura treści w Internecie.

Ataki na wydawnictwa trwają już od dłuższego czasu pod różnymi pretekstami. Antypolskie grupy dążą do zniszczenia wydawnictw terroryzując fałszywymi oskarżeniami osoby zarządzające dystrybucją niewygodnych książek.

Najnowszą ofiarą bodnarowców jest Przemysław Holocher z wydawnictwa Magna Polonia oskarżony przez prokuraturę o... propagowanie systemu totalitarnego.

W obiektywnym rozumieniu obwiązujących przepisów karnych wysunięte oskarżenie jest absurdalne i formalnie biorąc stanowi przestępstwo przekroczenia uprawnień (art. 231 kk) oraz fałszywego oskarżenia (art. 234 kk) o popełnienie czynu, który w rzeczywistości nie zaistniał i żadne przestępstwo nie zostało popełnione. Dodatkowo jeśli ewentualnie bodnarowska propaganda zdecyduje się na upublicznienie szczegółów oskarżeń pod adresem Przemysława Holochera, to autorzy zarzutów narażą się na odpowiedzialność karną z art. 212 kk i 216 kk za publiczne zniesławienie i znieważenie Holochera. 

Dziś pociągnięcie do odpowiedzialności za politycznie motywowane przekraczanie uprawnień i formułowanie fałszywych oskarżeń jest niemożliwe, ale po zmianie władzy będzie realne póki obowiązuje art. 92 prawa o prokuraturze i art. 27 ustawy o policji. 

By zrozumieć bezpodstawność oskarżeń prokuratury oraz poziom zagrożenia dla Polski i Polaków wynikający z zyskania władzy politycznej przez propagatorów ideologii talmudycznej, warto przeczytać bardzo ważną publikację żyda Izraela Szahaka będącego w opozycji do talmudystów i od kuchni ukazującego istotę ideologii i jej praktyczne polityczne skutki. Pod artykułem plik pdf Żydowskie dzieje i religia.

Poniżej oświadczenie zaatakowanego Przemysława Holochera:

Postawiono mi zarzuty za wydanie książki!

W dniu dzisiejszym, tj. 6.02.2025 roku, postawiono mi zarzuty w związku z rzekomym rozpowszechnianiem, produkowaniem, oferowaniem, posiadaniem i przechowywaniem książki pt. Księga Win Judy (Porachunki niemieckie), która według prokuratury zawiera treści i symbole (!) propagujące nazistowski oraz faszystowski ustrój państwa, antysemityzm i rasizm.

Rzecz jasna, nie przyznałem się do stawianych mi zarzutów. Złożyłem krótkie wyjaśnienie, w którym wskazałem, że książka ta została wydana w 1919 roku i jest obecnie dostępna w zbiorach cyfrowych bibliotek oraz w popularnych systemach sprzedaży internetowej, takich jak Amazon.com. Ponadto oświadczyłem, iż w moim odczuciu prokurator dopuścił się przekroczenia uprawnień, w związku z czym zostanie złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia tego przestępstwa. Zaznaczyłem również, że jeśli ktokolwiek propaguje ustrój totalitarny, to jest to właśnie prokuratura.

Ta skandaliczna sytuacja stanowi emanację cenzorskich i totalitarnych zapędów obecnej władzy oraz wyraz postawy ugiętej w głębokim ukłonie przed żydowskim lobby, które na każdą krytykę swoich rasistowskich i antyludzkich zachowań, reaguje piekielną furią i oskarżeniami o tzw. antysemityzm.

Proces, który mnie zapewne czeka, wykorzystam nie tylko do obrony swojego dobrego imienia, ale także do dobitnego wykazania, że żydowski, talmudyczny rasizm jest faktem, a jego krytyka wynika z głęboko idącej troski o bliźniego i stanowi akt zwyczajnej przyzwoitości.

Absurdalne jest zarzucanie mi, że poprzez wydanie ww. książki propagowałem ustrój nazistowski czy faszystowski, ponieważ w momencie jej powstania te systemy po prostu nie istniały! Co więcej, autor nie kreśli w niej żadnej wizji ustrojowej, a jedynie przedstawia znane sobie fakty i zarzuty wobec społeczności żydowskiej.

Prokurator, który – co znamienne – chowa się za plecami młodszego aspiranta – na postanowieniu o przedstawieniu zarzutów nie podpisał się prokurator, ani nie przedstawiono mi jego personaliów – najwyraźniej, ten anonimowy człowiek, nie tylko nie opanował sztuki czytania ze zrozumieniem, ale także sztuki czytania w ogóle. Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że pominął fragment mojego wstępu do książki: „Warto w tym miejscu poczynić pewną dygresję. Żydzi talmudyczni przez wieki walczyli z krzyżem – z krzyżem, w cieniu którego, mimo swoich licznych zdrad i rasistowskiej, talmudycznej nienawiści, niejednokrotnie znajdowali schronienie przed gniewem ludu. W III Rzeszy krzyż zniknął, został zastąpiony przez pogańskiego, lewicowo-nacjonalistycznego potwora, dla którego pojęcie miłosierdzia i współczucia dla obcych nie istniało (zupełnie jak u Żydów, opierających swoją moralność na Talmudzie). Hitler zresztą nie wymyślił niczego nowego – obrócił talmudyczną nienawiść w kierunku swoich wrogów, a z Niemców uczynił nadludzi. Wyznawcy kultu narodowego socjalizmu – w odróżnieniu od katolików – nie chcieli nawrócenia Żydów, nie pragnęli zbawienia ich duszy, liczyło się tylko jedno: fizyczna eliminacja pasożyta i zbudowanie wielkości państwa niemieckiego”.

Nie wiem też, w którym miejscu prokurator dopatrzył się symboliki nazistowskiej czy faszystowskiej. Być może nadmierne wytężanie umysłu nad treścią książki doprowadziło jego narządy poznawcze do tak krańcowego stanu, że litery zaczęły układać się w swastykę albo rózgi liktorskie.

Nad zarzutem „rasizmu” i „antysemityzmu” nawet nie warto się pastwić – wszystko, co jest krytyką rasistowskich postaw żydowskich, jest dla nich „antysemityzmem”, tym bardziej że te postawy są faktami.

Przypomnę Państwu, że obecne postępowanie zostało poprzedzone wściekłym i tendencyjnym atakiem na nasze wydawnictwo, opublikowanym na łamach portalu WP.pl, na który odpowiedziałem: tutaj. Najwyraźniej treść książki bardzo nie spodobała się „starszym i mądrzejszym,” dlatego tym bardziej zachęcamy Państwa do zakupu „Księgi Win Judy” i samodzielnego wyrobienia sobie zdania na temat jej treści.

Wzywam także wszystkich ludzi, którym nie obce jest poczucie sprawiedliwości, do rozpowszechniania tego oświadczenia.

(postanowienie o postawieniu zarzutów zobaczysz tutaj)

Przemysław Holocher

Załączniki
I Szahak Żydowskie dzieje i religia.pdf [7.09Mb]
Dodano 2 tygodni temu. przez Stanisław Bartnik
Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.