Na początku października lokalne i krajowe media obiegła informacja o wybudowaniu przez administrację Truskolaskiego WC za 432 tys. złotych.
Rozgorzały gorące dyskusje ile w rzeczywistości wart jest przybytek. Budowlańcy szacowali realny koszt budowy na 50 tys. złotych. Mieszkańcy natomiast oburzali się, że to nieuzasadniona rozrzutność w sytuacji, gdy prezydent Truskolaski narzeka na brak pieniędzy w budżecie miasta.
Niezależnie od zgłaszanych opinii jedno jest pewne: 432 tys. złotych ma zupełnie inną siłę nabywczą na wolnym rynku, niż te same 432 tys. złotych w dyspozycji administracji Truskolaskiego.
Z przekonaniem graniczącym z pewnością - jak to mawia prokuratura - mogę twierdzić, że Tadeusz Truskolaski jako osoba fizyczna, będąc indywidualnie obciążonym spłatą zaciągniętych kredytów i odpowiadając własnym majątkiem za wydatki, zapewne nie wydałby na WC 432 tys. złotych.
Całkowicie odmienne zasady gospodarowania funduszami występują natomiast w samorządach. Tam są tzw. pieniądze publiczne, czyli w rozumieniu grup politycznych, pieniądze niczyje. Można więc je wydawać bez ograniczeń, a jak ewentualnie ich zabraknie to zaciąga się kredyt, który przecież spłacą ci idioci wyborcy. Zawsze też można powiedzieć wyborcom, że płaci się drogo bo wysoka jakość.
Co można wybudować za 432 tys. złotych na wolnym rynku?
Poniżej oferta budowy małych domów pod klucz za 35 tys. złotych: https://www.zbudujsamdom.pl/produkt/budowa-domu/ oraz przykładowa oferta domów wrocławskiej firmy extradom.pl z podanymi kosztami budowy: https://www.extradom.pl/gotowe-domy-modulowe
Wcześniejsze ciekawe wydatki administracji Tadeusza Truskolaskiego: