Według gorzowskiego sądu członkowie spółdzielni nie są pokrzywdzonymi a wybory w SM nie podlegają ochronie.
Do takiego doszedł wniosku sędzia wydziału nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym wydając postanowienie o odmowie udostępnienia akt sprawy.
Członek spółdzielni (właściciel lokalu) przy współdziałaniu z innymi właścicielami skierował do prokuratury zawiadomienie w związku podejrzeniem nieprawidłowości na walnym zgromadzeniu (m.in. niespotykanie duża liczba pełnomocnictw).
Lokalna prokuratura jednak mimo składanych merytorycznych wniosków uprawdopodabniających czyny zabronione odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego oraz nie udostępniła akt. Stanowisko prokuratora podtrzymał sąd argumentując jakoby zgłoszone zarzuty ograniczały się jedynie do art. 270 kk i konkludując, że właściciel lokalu zrzeszony w spółdzielni (współwłaściciel mienia SM) nie jest pokrzywdzonym oraz że nie przysługuje mu prawo przeglądania akt. Dodatkowo sędzia wyraził pogląd, iż wybory w spółdzielni rzekomo nie podlegają ochronie przed przestępstwami przeciwko wyborom.
W mojej ocenie stanowisko to narusza konstytucyjną zasadę równości wyrażoną w art. 32 oraz określone art. 64 konstytucyjne prawo do ochrony własności. Nie ma też wątpliwości, że spółdzielnia zarządzając majątkiem osób trzecich (w tym właścicieli lokali) pełni funkcję organu samorządowego posiadając analogiczne kompetencje jak np. samorząd gminny.
Odnosząc się do wydanego postanowienia warto też przypomnieć brzmienie art. 306 kpk określającego uprawnienia pokrzywdzonego i zawiadamiającego.
Zażalenie na postanowienie w przedmiocie wszczęcia śledztwa
W zażaleniu skarżący wskazywał, że przestępcze zmanipulowanie przebiegu walnego zgromadzania oraz wyników wyborów rady nadzorczej bezpośrednio wpłynęło na jego wynik wyborczy oraz miało wpływ na prawa i obowiązki w spółdzielni. Podkreślał, że zgodnie z treścią art. 4 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych członkowie spółdzielni będący właścicielami lokali są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich lokali, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu.
Podał, że manipulowanie przebiegiem wyborów zdecydowało o składzie osobowym rady nadzorczej posiadającej kompetencje do podejmowania czynności przekraczających tzw. zwykły zarząd, czyli m.in. do decydowania wbrew jego woli (i innych zrzeszonych) o wydatkach i stawkach opłat oraz uznaniowych wynagrodzeniach dla osób czerpiących korzyści z majątku spółdzielni – którego pokrzywdzony jest współwłaścicielem oraz płatnikiem na utrzymanie. Zatem opisane w zawiadomieniu naruszenia prawa w ocenie skarżącego w sposób bezpośredni wpłynęły zarówno na jego status wyborczy jak i mienie oraz prawa w spółdzielni – co bezspornie wypełnia zdefiniowane w art. 49 § 1 kpk kryteria bezpośredniego wpływu przestępstwa na sytuację pokrzywdzonego.
W mojej ocenie orzeczenie jest podstawą do interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich w zakresie:
– ustalenia czy zgodne z prawem jest stanowisko, że wybory w spółdzielni mieszkaniowej nie podlegają ochronie (ewentualna nowelizacja KK);
– ustawowego gwarantowania właścicielowi lokalu w spółdzielni konstytucyjnej ochrony własności (uznania za pokrzywdzonego).
Niniejsza publikacja orzeczenia służy ochronie interesu społecznego i konstytucyjnych praw właścicieli lokali w zasobach spółdzielni mieszkaniowych.