Działając w interesie publicznym udostępniamy wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie, dotyczący umieszczenia na drzwiach klatki schodowej bloku ulotki ws. walnego zgromadzenia spółdzielni.
Członek SM nakleił na drzwiach ulotkę zachęcającą uprawnionych mieszkańców do udziału w walnym zgromadzeniu. Zarządca (spółdzielnia), na podstawie art. 63a kodeksu wykroczeń, złożył wniosek o ukaranie za jego zdaniem bezprawne powieszenie ogłoszenia.
Poniżej brzmienie art. 63a:
§ 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem,
podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
Warszawski sąd rozpatrując wniosek o ukaranie uznał obwinionego za winnego, ale po ocenie treści i celu powieszenia ogłoszenia, odstąpił od wymierzenia kary oraz zwolnił z kosztów sądowych.
Przedstawiony przykład wywierania wpływu na aktywnych członków spółdzielni zawiadomieniami na podstawie art. 63a kw nie jest odosobnionym przypadkiem w postkomunistycznej spółdzielczości. Artykuł 63a kw wykorzystuje się instrumentalnie w różnych SM by zastraszać zrzeszonych postępowaniem sądowym i utrudnić im komunikowanie ważnych dla spółdzielców spraw.
W naszej ocenie treść i cel umieszczenia ogłoszenia oraz miejsce – mienie spółdzielni, w której obwiniony jest zrzeszony – powinno już na etapie postępowania policyjnego skutkować odmową skierowania wniosku o ukaranie.
Ponadto, jeśli miałoby okazać się, że obwiniony jest właścicielem lokalu – a więc rzeczywistym współwłaścicielem w majątku spółdzielni, z udziałami w nieruchomości, to w sprawie ma zastosowanie art. 206 kodeksu cywilnego:
Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaczem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Więcej: http://www.polskieustawy.com/norms.php?head=0&actid=88&adate=20190514&norm=207&lang=48#vor
W związku z powyższym powieszenie ogłoszenia nie byłoby bezprawne, gdyż właściciel lokalu posiadający udziały w nieruchomości, ma prawo korzystać z części wspólnych – np. umieścić ogłoszenie. Zatem w kontekście art. 206 kc, wszczynanie postępowania karnego jest niezasadne i stanowi nadużycie drogi sądowej.
W odniesieniu do wyroku IV W 1860/18, jeżeli obwiniony jest właścicielem lokalu i nie upłynął termin na wniesienie apelacji, to w mojej ocenie należy zaskarżyć orzeczenie wnosząc o uniewinnienie, gdyż z uwagi na prawa właściciela, art. 63a nie miał zastosowania w tym przypadku.
W sytuacjach, gdy art. 63a jest ewidentnie nadużywany – np. kilkukrotnie kierowanie zawiadomień na właścicieli lokali – nękanym w ten sposób osobom przysługuje zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na podstawie art. 190a kk.
Stanisław Bartnik
Komentarze
Oskarzony dostarczył pismo innej osoby która wywiesiła w gablocie pismo z treścią " znaleziono kanarka - jego włąsciciel proszony jest o kontakt ....... (wyroki zamieszczone na stronie Obywatelskiego Stowarzyszenia uwłaszczeniowego w Elblągu.
Sąd warszawski bezprawnie przypisał winę oskarżonemu .Nie budzi wątpliwości, że staną po stronie oprawców, którzy powionni być ukarani za zgłoszenie wykroczenia.
Patologia spółdzielcza
Głodne kawałki. Stawiam dolary przeciw orzechom, że Spółdzielnia nie prowadzi na swojej stronie internetowej (którą „powinna” mieć) żadnego forum, żadnej grupy emailowej (takiej jak my tutaj) czy choćby fanpejdża/grupy na fejsbuku”. Przez to internet wcale nie jest takim dobrym i pewnym medium komunikacji. Jakieś dwa lata temu byłem na pewnym zebraniu dot. spraw nazwijmy to „miejskich” – zebranie było ogłoszone na fejsbuku (jako wydarzenie) i oplakatowane a organizatorzy, będąc ciekawi skuteczności kanałów dotarcia, zapytali na początku zebrania, jaką drogą przybyli uczestnicy się dowiedzieli o tym wydarzeniu. Ok. 99% osób powiedziało, że przyszło, bo zobaczyło plakaty.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.