Po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, gdy z powodu opieszałości i złej woli prezesów cierpią mieszkańcy. Kilka bloków przy Upalnej nie posiada właściwie wykonanej termoizolacji stropów, wskutek tego latem mieszkania na najwyższej kondygnacji są przegrzane od ciepła kumulującego się pod blachą pokrycia dachowego, a z kolei zimą ściany przemarzają, przenika je wilgoć, a konstrukcję atakują grzyby. W lokalach zaś jest zimno mimo podwyższonego zużycia energii cieplnej. Mieszkańcy płacą wysokie rachunki ponosząc koszty nieodpowiedzialnie wykonanych robót i niefortunnych projektów. Dotąd niestety nie dały rezultatu wieloletnie prośby o docieplenie stropów. Prezesi oficjalnie zasłaniają się brakiem funduszy, choć równocześnie nie brakuje im pieniędzy na płace, nagrody i wydatki nie związane z potrzebami spółdzielców. Zastanawia jedno: dlaczego zarząd nie wywiązuje się z obowiązków wobec mieszkańców, dlaczego ignoruje spółdzielców i naraża ich na straty?
ZOBACZ: LIST PREZESÓW
autor / źródło:
Redakcja
13 czerwca 2006