Zgłosili się do nas lokatorzy z bloków przy ul. Armii Krajowej, skarżąc się na szczególnie wysokie obciążenia czynszowe. Okazało się, że oprócz czynszu grupa mieszkańcow płaci co miesiąc dodatkową opłatę naliczaną przez "Kredyty SM SS". Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że pobór opłat dotyczy mieszkań lokatorskich z przydziałów z roku 1991. Zarząd zaś uporczywie odmawia tym spółdzielcom udzielania jakichkolwiek informacji o zasadach kredytowania, warunkach spłaty, wielkości kredytu itd. Wielu lokatorów, przymusowych "klientów" systemu, utrzymując się z minimalnych płac bądź zasiłków MOPR, często nie jest w stanie sprostać opłatom i pogrąża się w zadłużeniu. W szczególnie dramatycznej sytuacji pozostają rodziny bezrobotnych. Jednocześnie ze wstępnych ocen ekspertów wynika, iż system poboru opłat jest co najmniej niejasny i wymaga weryfikacji. Zwróciliśmy się więc do zarządu z prośbą o informacje i materiały do analizy. Spółdzielcy-lokatorzy są tym bardziej rozżaleni i zbulwersowani, gdy dowiadują się o wysokich płacach, dużych nagrodach wypłacanych prezesom i wielu wydatkach spółdzielni, nie mających nic wspólnego ze statutową działalnością non profit i obowiązkiem zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.
ZOBACZ: LIST W SPRAWIE KREDYTU
autor / źródło:
Stowarzyszenie Nasze Osiedle
5 czerwca 2006