Od 2021 roku Prokuratura Okręgowa w Szczecie odmawia pomocy mieszkańcom spółdzielni oszukanym sprzecznymi z prawem rozliczeniami kosztów ogrzewania.
Prezesi jednej ze spółdzielni działając w porozumieniu z firmami sprzedającymi tzw. podzielniki kosztów narzucili mieszkańcom regulamin rozliczeń każący odmawiających instalowania podzielników opłatą za ogrzewanie w wysokości 5-krotności podzielnikowego kosztu ogrzewania.
Takiej możliwości oczywiście nie dopuszcza obowiązujące prawo: art. 45a prawa energetycznego, art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ani art. 58 kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 45a dla lokali bez podzielników spółdzielnia ma obowiązek naliczania opłaty w wysokości 1-krotności średniego kosztu ogrzewania bloku. Na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić firmy podzielnikowe, bo spowodowałoby to załamanie sprzedaży podzielników i brak przychodów z pseudorozliczeń.
W konsekwencji narzucenia pozaustawowej 5-krotności pokrzywdzeni mają opłaty za ogrzewanie w przedziale od 3 do ponad 7 tys. złotych zamiast rzeczywistych kosztów 1-2 tys. złotych i muszą pokrywać koszty ciepła dostarczanego do innych lokali, czego oczywiście zabraniają przepisy.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie już w 2021 roku otrzymała niezbędne dowody potwierdzające bezprawność i przestępczy charakter rozliczeń, włącznie z opiniami niezależnych biegłych i utrwalonym orzecznictwem niedopuszczającym takiej formuły naliczania opłat.
O sprawie wie Zbigniew Ziobro, bo oszukiwani w pierwszej kolejności do niego kierowali skargi i prośby o interwencję. Ziobro jednak każdorazowo zrzuca temat do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, a ta zarządzając podległymi jednostkami za wszelką cenę stara się zablokować sprawy karne.
Ostatnio doprowadzono do wycofania sprawy z Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald (przeniesienia postępowania domagali się pokrzywdzeni i zawiadamiający) i zwrócono do Prokuratury Rejonowej w Myśliborzu, która wcześniej odmówiła wszczęcia śledztwa i nawet nie zawiadomiła pokrzywdzonych o decyzji, a obecnie twierdzi, że w sprawie oszustwa i poświadczania nieprawdy rzekomo.... nie ma pokrzywdzonych.
Szczecińska Prokuratura Okręgowa konsekwentnie odmawia wstąpienia do toczących się postępowań cywilnych o zapłatę 5-krotności, odmawia wniesienia skargi nadzwyczajnej w sprawie zmasakrowanego wyrokami zapłaty niepełnosprawnego 78-latka (do zapłaty włącznie z kosztami komorniczymi ma blisko 100 tys. zł) i odmawia wniesienia powództwa o unieważnienie regulaminu.
Zadziwiające zachowania prokuratury i ochranianie bezprecedensowego bezprawia ma związek z tłem procederu. Ofiary oszustw są w rzeczywistości ofiarami wpływowego lobby podzielnikowego kontrolującego lukratywny miliardowy rynek podzielników. Zbigniew Ziobro zwyczajnie nie może wystąpić przeciwko tej grupie bo naruszyłby jej interesy.
Prokuratura stara się zablokować wszystkie sprawy karne i nie chce wstąpić do cywilnych, bo uchylenie bezczelnych wyroków nakazujących zapłatę 5-krotności wyrządziłoby szkodę prezesom i sprzedawcom oraz pociągnęło za sobą lawinę wznowień spraw z lewymi wyrokami. Oznaczałoby to ogromne koszty dla spółdzielni uczestniczących w procederze oraz groziło załamaniem sprzedaży podzielników. Należy przypuszczać, że z punktu widzenia Zbigniewa Ziobry łatwiej jest poświęcić kilkaset osób niż złamać umówiony porządek.
W prokuraturze prawdopodobnie irytację wywołuje fakt, że chory niepełnosprawny 78-latek wciąż żyje i śle skargi. Powinien wreszcie taktownie umrzeć i nie psuć interesów, bo przecież w realiach III RP zarówno on jak i setki innych oszukanych 5-krotnością i kominowymi dopłatami są ludzkimi śmieciami niezasługującymi by prokuratura miała się nimi zajmować, a w szczególności bronić ich praw.