Tomasz Chróstny udzielił odpowiedzi w sprawie kontrolowania spółdzielni mieszkaniowych w zakresie naruszania zbiorowych interesów konsumentów i przeciwdziałania nieuczciwym praktykom prezesów.
O zobowiązanie UOKiK do zajęcia stanowiska i złożenia wyjaśnień w kwestii dyskryminowania zrzeszonych w spółdzielniach zwrócił się zielonogórski poseł Konfederacji, Krystian Kamiński.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów konsekwentnie odmawia członkom spółdzielni ochrony prawnej przed nieuczciwymi praktykami prezesów.
W nadesłanej odpowiedzi szef UOKiK przyznał, że spółdzielnie są przedsiębiorcami w rozumieniu przepisów i orzecznictwa, ale jednocześnie dokonał selektywnej oceny swoich obowiązków w zakresie udzielania ochrony konsumentom będącym właścicielami lokali.
Stwierdził np. że ochrona UOKiK mogłaby przysługiwać w zakresie oceny umowy i zasad korzystania z lokalu na etapie zakupu lokalu od spółdzielni:
"...Kwalifikacja członków spółdzielni mieszkaniowych jako konsumentów może dotyczyć stosunków prawnych w sprawie budowy i korzystania z mieszkania...."
Zdaniem Chróstnego w pozostałych przypadkach w relacjach spółdzielnia – właściciele ochrona rzekomo już nie przysługuje bo konsumenci (właściciele lokali) stają się udziałowcami spółdzielni.
W naszej ocenie nie można wybiórczo przyjmować, że spółdzielnia pozostaje przedsiębiorcą i podlega jurysdykcji urzędu tylko w chwili zwierania z konsumentem umowy dotyczącej sprzedaży i zarządzania lokalem.
W rozumieniu przepisów i orzecznictwa spółdzielnia bezspornie cały czas ma status przedsiębiorcy, więc podlega jurysdykcji także podczas wykonywania usługi zarządzania lokalami, czyli wykonywania zobowiązań wynikających z zawartych umów sprzedaży.
Innymi słowy nie ma racjonalnej podstawy stanowisko o wybiórczym warunkowym udzielaniu ochrony spółdzielczym konsumentom. Nie mają też związku ze sprawą wywody prezesa o uprawnieniach zrzeszonych w spółdzielni wynikających z prawa spółdzielczego i ustawy o spółdzielniach.
Kierowane do UOKiK wnioski pokrzywdzonych nieuczciwymi praktykami prezesów opierają się na ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów. Dotyczą czynów sprzecznych z prawem, podlegających ustawie, zdefiniowanych w art. 24 – np. skargi na naliczanie pozaustawowych opłat.
W przypadku spółdzielni niedozwolone praktyki cechuje szczególnie wysoka szkodliwość społeczna, ponieważ łamania prawa dokonuje się na wielką skalę z pokrzywdzeniem od kilku do nawet kilkunastu tysięcy konsumentów w obrębie jednej spółdzielni. Przykładem drastycznego masowego pokrzywdzenia może być np. stosowanie dodatkowej marży do urzędowej ceny wody, czy naliczanie opłaty za wodę w systemie pozaustawowym – od metra kwadratowego powierzchni.
Warto nadmienić, że ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów nie zawiera zapisów o wyłączeniu spółdzielni spod jurysdykcji UOKiK. Zatem nieuprawnione jest wybiórcze stosowanie ustawy, zwłaszcza w kontekście konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa (art. 32), obligującej do niedyskryminowania obywateli.
Działając w interesie publicznym publikujemy udostępnioną korespondencję prezentującą stanowisko UOKiK.