Chory, z orzeczeniem o niepełnosprawności, 78-letni p. Franciszek, wciąż nie może doprosić się niezbędnej pomocy od RPO i Prokuratora Generalnego.
Dotychczasowe wnioski pana Franciszka, warszawskiego stowarzyszenia oraz osób fizycznych o udzielenie pomocy prawnej niesłusznie skazanemu na zapłatę ponad 50 tys. złotych wciąż pozostają bez adekwatnego odzewu.
Sąd Rejonowy w Myśliborzu zasądził od p. Franciszka zapłatę 5-krotności podzielnikowego kosztu ogrzewania lokalu (łącznie ponad 50 tys. złotych) na podstawie opinii biegłego ze stowarzyszenia reprezentującego interesy firm podzielnikowych. P. Franciszek nie złożył skutecznie apelacji z powodu nieprzekazania pisma przez adwokata. Wyrok się uprawomocnił i spółdzielnia rozpoczęła egzekucję komorniczą zasądzonej kwoty.
Na podstawie kontrowersyjnego orzeczenia Sądu Rejonowego w Myśliborzu I C 690/13 p. Franciszek został zmuszony do częściowego pokrycia kosztów ogrzewania innych lokali w bloku, mimo że takiego sposobu naliczania opłat zabraniało prawo energetyczne oraz ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych.
Aktualnie dalszy los i życie p. Franciszka zależy od Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego, bo tylko te podmioty mogą wnieść tzw. skargę nadzwyczajną. Obie instytucje otrzymały niezbędne dowody do złożenia wniosku o wstrzymanie wykonania wyroku I C 690/13 i wniesienia skargi oraz informacje dające podstawę do inicjowania postępowań karnych w związku podejrzeniem wielokrotnego poświadczania nieprawdy oraz przekraczania uprawnień i brutalnego wykorzystania stanu zdrowia p. Franciszka i jego niezdolności samodzielnego występowania przed sądem.
Dodatkowo okazało się, że w sprawie karnego naliczania 5-krotności jest więcej pokrzywdzonych. Co zrobi RPO i Prokurator Generalny? Czy udzieli im pomocy??
Więcej informacji o sprawie p. Franciszka >>
Jaki budżet ma RPO i na co wydaje pieniądze publiczne >>