Większość Polaków pije herbatę każdego dnia, najczęściej dwie do trzech filiżanek. Coraz chętniej sięgamy po herbaty orientalne. Wszystkie jej rodzaje pochodzą od jednej rośliny, Camellia Sinensis.

Camellia Sinensis uprawiana jest w różnych zakątkach świata, stąd pijamy herbatę z Indii, Turcji czy Sri Lanki. Skoro pochodzą od jednej rośliny, nasuwa się pytanie: dlaczego różnie smakują? Wpływ na to mają warunki geograficzne i klimatyczne, także rodzaj gleby. To wszystko składa się na różnice smakowe odkrywane w filiżance.

Wyróżnia się kilka głównych rodzajów herbaty, a wśród nich setki odmian. Główne rodzaje herbaty to: czarna, zielona, biała, niebieska, czerwona, aromatyzowana, prasowana. Za najszlachetniejszą i produkowaną w najmniejszej ilości, uważana jest odmiana biała. Uznawana jest również za bardziej wartościową od zielonej czy czarnej, ze względu na to, że jest najmniej przetworzoną herbatą. Naukowcy przekonują, że picie białej herbaty wychodzi na zdrowie.

Co do tego, kiedy pierwszy raz zaparzono herbatę nie ma pewności. Krążą tylko legendy o jednym z chińskich cesarzy, który przez przypadek zaparzył liście i w taki sposób narodził się napój uwielbiany dziś przez ludzi. Miało to miejsce w 2737 roku p.n.e., natomiast pierwsze informacje pochodzą z X w p.n.e. Dopiero w IX wieku n.e. jeden z mnichów przywiózł nasiona z Chin do Japonii. Natomiast w Europie herbata pojawiła się stosunkowo późno, bo w XIV wieku. Posmakowali jej Rosjanie, w trakcie rozmów dyplomatycznych z Chińczykami. W Polsce pierwsze napary z herbaty przyrządzano w XVII wieku. Początkowo sądzono, że to zioła. A rozpowszechniona w następnym wieku, ale był to napój, który spotykano tylko wśród zamożnych.

Sposobów parzenia herbaty jest tyle i kultur. Dziś wygodną opcją są torebki z herbatą, które wymyślono trochę ponad 100 lat temu. Na taki pomysł wpadł nowojorski przedsiębiorca. By promować swoją herbatę, wysyłał ją do klientów w pojedynczych saszetkach. Początkowo herbatę pakowano do opakowań z jedwabiu, później z gazy, a na końcu zdecydowano się na papier.

Proces produkcji herbaty zależy od jej rodzaju i przebiega w kilku etapach. Utlenianie najdłużej trwa przy czarnej herbacie, a najkrócej przy białej. Wszystko zaczyna się od ręcznego zebrania liści. Później rozkładane są na dużych powierzchniach, stołach, na których tracą wodę. Dzięki temu łatwiej się je kroi. A to kolejny etap. Krojenie liści powoduje uwalnianie enzymów i utlenianie. W przypadku białej i zielonej herbaty proces ten może zostać pominięty. Natomiast czarną herbatę pozostawia się do uzyskania brązowej barwy. Przy produkcji herbat granulowanych liście są zgniatane.

Herbata z cytryną- zdrowa czy niezdrowa? Pytanie, które wraca jak bumerang, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. A za wszystko odpowiedzialny jest cytrynian glinu. W ostatnich latach pojawiło się wiele teorii, że cytrynian glinu nie jest dla nas zdrowy. Jednak wg aktualnej wiedzy ekspertów picie herbaty z cytryną nie jest szkodliwe. Warto wiedzieć, że glin obecny jest nie tylko w herbacie z cytryną, ale również w kakao czy kawie.

Zainteresowanych kaloriami z pewnością ucieszy, że zwykła czarna, parzona herbata to 1 kcal na 100 g. Zatem nie jest napojem tuczącym i osoby będące na diecie nie muszą liczyć wypitych herbat w ciągu dnia. A jak już jesteśmy przy jedzeniu, to mieszkańcy Birmy (obecnie Myanma) kiszą liście herbaty, dokładnie jak my kapustę. Oprócz kiszenia również je marynują i są one składnikiem wielu potraw, w tym powstają na ich bazie smaczne sałatki.

Herbaty na sklepowych półkach to przedział od kilku do kilkunastu złotych. W zależności od rodzaju i wagi. Najdroższe herbaty na świecie idą w tysiące dolarów. Skąd takie kwoty? Płacimy za torebki herbaciane ręcznie ozdabiane diamentami, za pochodzenie z terenów, na których uprawiana jest od wieków w niewielkich ilościach, za recepturę, specjalny proces jej wytwarzania, a także za limitowane serie.

I na koniec, czy herbata miętowa i inne ziołowe nazywane herbatkami napoje są faktycznie herbatami? Nic co nie pochodzi od Camellia Sinensis, czyli rośliny, z której powstaje każda herbata, nie jest nią. Herbatki ziołowe są naparami, błędnie określane herbatą.

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.