Pomidorowa z wyższej półki w proszku to koszt ok 16 zł za porcje, zwykła pomidorówka też instant dla trzech osób to koszt ok 2,5 zł. Czym się różnią? Jak wpływają na zdrowie?

Zupki w proszku miewają więcej soli niż paczka czipsów. A dla przedłużenia żywotności dań instant dodawane są duże ilości cukru. Oferta jest szeroka, po jakie produkty sięgać, jeśli już musimy?

Dania w proszku są różne i nie można ich wszystkich wsadzić do jednego worka. Są produkty lepsze, a są i takie, które lepiej omijać szerokim łukiem. Jedno jest pewne, jak podkreślają dietetycy i lekarze, po tego typu produkty powinno się sięgać raz na jakiś czas, jeśli już musimy. Szczególnie powinny na nie uważać osoby, które mają problemy z nadciśnieniem, miażdżycą oraz walczące z otyłością. Do tej ostatniej grupy skierowane są specjalne produkty w proszku, które zastępują posiłki. W ofercie produkty dla osób na różnego rodzaju dietach, ale one nie są już tak tanie, jak te łatwo dostępne w sklepach.

Wielu producentów, również tańszych dań instant, postanowiło tworzyć produkty bez konserwantów, glutaminianu i w ogóle bez wszystkiego co jest szkodliwe. Krzykliwe napisy na etykietach typu: suszone warzywa bądź owoce w środku, są kuszące. Jest tylko jedno ale, ilość soli i cukru, które konserwują proszek. Bez nich w dużej ilości zupka czy inne proszkowane danie miałoby krótką datę przydatności. A wystarczy spojrzeć na nią, zazwyczaj przynajmniej kilka miesięcy. Konserwanty chemiczne zastąpiły duże ilości soli i cukru, które nie wychodzą na zdrowie. W rosole z makaronem możesz znaleźć nie tylko cukier, ale i syrop glukozowo- fruktozowy. Po co słodzić rosół? Przecież żaden kucharz tego nie robi? Właśnie po to, by dłużej przetrwał! I co ciekawe mięso kurze stanowi mniej niż 1%.

Co znajdziemy w sosach? Co ciekawe na pierwszym miejscu w wielu sosach jest skrobia ziemniaczana, wysoko jest również tłuszcz palmowy. I oczywiście cukier. Podobnie jak z rosołem, cukier nie powinien być dodawany do sosu. Dania gotowe, jak puree ziemniaczane czy makaron, najczęściej w połowie mają główny składnik, jeśli w dodatku jest mięso to stanowi niewielki procent. Natomiast w składzie często jest również skrobia, tłuszcz palmowy i jeszcze na dodatek olej palmowy. I oczywiście nie może zabraknąć cukru bądź syropu glukozowego. W przypadku dań z grzybami najczęściej są one gdzieś na końcu składu, poniżej 1%. Co ciekawe więcej jest pieczarek. Podobnie bywa w przypadku dań mrożonych, choć na etykiecie wyraźnie pisze, że z grzybami, niestety najczęściej są to głównie pieczarki i niewielki dodatek grzybów. Dlatego czytanie etykiet jest ważne, bo często skład jest zaskakujący, mimo że opakowanie wygląda zachęcająco.

Czy zwykłe dania instant ze sklepów mają jakąś wartość poza energetyczną? To zależy od składu. Jeśli w nim są wyłącznie substancje smakowe i zapachowe, to takie danie nie dostarcza do organizmu nic wartościowego. Natomiast, jeśli są w nich suszone warzywa, owoce, mięso i znajdują się na górze składu, to jest to już bardziej wartościowy produkt. Wciąż jednak utwardzone tłuszcze roślinne dodawane do dań instant psują ich skład. Uznawane za niezdrowe, a dodawane do różnych produktów. Kolejne dodatki, które mogą powodować różne reakcje organizmu, gdy dostarczane są w nadmiarze to: guanylan disodowy i inozynian disodowy.

Jest jeszcze jedna istotna kwestia, czyli to, jak nasz układ trawienny radzi sobie z jedzeniem w proszku? W zasadzie nie tylko z nim można mieć problemy, pod postacią bólu brzucha, zgagi czy biegunki, ale mogą powodować alergie, bóle głowy, arytmię, ogólne rozdrażnienie.

Daniami gotowymi typu instant nie powinny być karmione dzieci. Przetworzone jedzenie doprowadza do otyłości i przyczynia się do powstawania chorób cywilizacyjnych.

 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.