Chodzi m.in. o zaostrzenie kar za nieudostępnianie dokumentów członkom spółdzielni oraz problemy z walnymi zgromadzeniami.
Niedawna likwidacja instytucji tzw. członków oczekujących (członkowie oczekujący to osoby, które nie miały nic wspólnego ze spółdzielnią poza złożeniem deklaracji, że chcą nabyć lokal; taka deklaracja uprawniała ich do udziału w walnych zgromadzeniach; z rozwiązania masowo korzystały zarządy SM wpływając na przebieg zebrań i gwarantując sobie nieusuwalność).
W nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przepis o członkach oczekujących został zastąpiony art. 8(3) o pełnomocnikach. Należy przypuszczać, że przeforsowane rozwiązanie wdrożono po naciskach prezesów w myśl zasady: zmieniać, ale tak, by zostało po staremu.
Walne zebrania z bieżącego roku potwierdzają tę ponurą prawdę. Z wielu miejsc płyną skargi, że na walnych pojawiają się hurmy "pełnomocników" wynajętych przez grupy kontrolujące spółdzielnie. Dlatego postulaty radnego należy rozszerzyć o postulat generalny: wolne, demokratyczne wybory w spółdzielniach w formule wyborów samorządowych - uchwały i wybór członków rady nadzorczej głosowany na kartach do głosowania, w sposób tajny, w lokalu wyborczym, w dniu wolnym od pracy.
Tak niewiele i tak wiele. Gdy PiS zdecyduje się dopuszczenie demokratycznych wyborów w spółdzielniach to nastąpi w Polsce rzeczywisty koniec okresu zwanego III RP. Okresu rządów i wpływów postkomunistycznych grup interesów.
W zamieszczonym wyżej pliku pdf pełna treść petycji wraz z uzasadnieniem. Poniżej link do strony Senatu RP z informacjami o petycji:
https://www.senat.gov.pl/petycje/wykaz-tematow-petycji/petycja,362.html