Czy mamy reagować na nowy niemiecki kulturkampf szerzony w Białymstoku i na Podlasiu przy pomocy przejętych tytułów prasowych poranny.pl i wspolczesna.pl?
Tuskowe przyzwolenie na masowe wykupienie polskich mediów przez obcy kapitał, w szczególności Niemców, było ważnym krokiem w wygaszaniu suwerennego państwa polskiego. Choć niemiecki generalny pochód inkorporacyjny został zahamowany po odsunięciu PO od władzy, to jednak na poziomie regionalnym ukształtował się swoisty nowy kulturkampf forsowany przez kapitał niemiecki poprzez lokalne tytuły poranny.pl i wspolczesna.pl
Niemcy, mając duży udział w rynku informacyjnym w Polsce, prowadzą kompleksową politykę propagandową obejmującą gospodarkę, politykę, sprawy społeczne i kształtowanie światopoglądu czytelników. Na celowniku Niemców jest duma i tożsamość narodowa, Kościół, tradycyjne wartości, rodzina, interesy gospodarcze.
Poniżej próbka treści rozpowszechnianych przez niemiecki tytuł prasowy:
Przez ostatnie cztery lata widząc tytuły na poranny.pl zdążyliśmy przyzwyczaić się do metodycznej, konsekwentnej, precyzyjnej wojny z PiS i innymi podmiotami odwołującymi się do polskiej racji stanu i obrony interesu narodowego.
Za szczególnie perfidne należy uznać działania polegające na wyszukiwaniu płaszczyzn potencjalnych konfliktów między białostoczanami (modelowym przykładem sprawa Łupaszki) i następnie antagonizowanie społeczności Białegostoku tendencyjnymi publikacjami obliczonymi na wywoływanie emocji i wrogości – tak, by dla nikczemnych interesów politycznych, np. wmawiać mieszkańcom, rzekome dyskryminowanie wyznawców Prawosławia.
Innym haniebnym działaniem było zamieszczanie kłamliwych artykułów o rzekomej odpowiedzialności białostoczan za pogrom Żydów oraz rozpowszechnianie oszczerczych opinii o rzekomym faszyzmie i rasizmie w Białymstoku.
Konfliktowanie społeczności, kłamliwy przekaz historyczny, atakowanie Kościoła, zamieszczanie treści negujących rodzinę i tradycyjne wartości, agresywny marketing gospodarczy kreujący trendy konsumpcyjne i kształtujący wizerunek sklepów obcego kapitału jako esencji nowoczesności i postępu oraz granie na kompleksach społeczności (np. sugerowanie białostoczanom i mieszkańcom Podlasia, że są gorsi, prymitywni, obciachowi) można bez wątpienia zdefiniować jako nowy niemiecki kulturkampf w Białymstoku. Kulturkampf zagrażający dobru i interesom Polski, zagrażający lokalnej społeczności poddawanej propagandowemu praniu mózgów.
By przeciwstawić się wrogiej polityce podlaskiego kulturkampf władze rządowe, ale też i Sejmik Województwa Podlaskiego, muszą zadbać o odbudowę polskich tytułów prasowych, by zmniejszyć niemieckie udziały w rynku i skalę wpływu wrogiej propagandy na mieszkańców Białegostoku i Podlasia.
Tolerowanie obecnego stanu rodzi zagrożenie dla bezpieczeństwa i integralności państwa. Może sprzyjać antagonizowaniu społeczności i w perspektywie być zalążkiem separatyzmów i regionalizmów, na których zależy naszemu niemieckiemu sąsiadowi.
Obecnym skutkiem propagandowego kulturkampfu jest zwycięstwo układu PO-Truskolaski w Białymstoku poprzez m.in. wmówienie prawosławnym, że rzekomo są dyskryminowani w Białymstoku.
Przeczytaj czym był kulturkamf w przeszłości >>
By zrównoważyć niemieckie memy o Podlasiu, prezentujemy memy o zachodnim sąsiedzie. Próżno ich szukać na poranny.pl
Zobacz unikalne memy o Niemcach! (Źródło: https://memy.pl/tag/niemcy?page=4)