W prasie niemieckiej zamieszczono kolejny artykuł, który można uznać za modelowy przykład przekazu propagandowego.
Tym razem gazeta zaatakowała radnych miejskich dyskredytując ich działania. Wymowa artykułu w mojej ocenie ma ich ośmieszać jako niekompetentnych, niezdolnych do poważnych inicjatyw, do prawidłowej interpretacji danych, zwracających się do prezydenta z błahostkami.
Przekaz jest mniej więcej taki, że Truskolaski to poważny, szanowany, kompetentny prezydent a złośliwy, infantylny PiS czepia się każdego szczegółu utrudniając pracę profesjonalistom z UM.
Zobacz artykuł>>
Dlaczego niemiecka gazeta tak nie lubi PiS?
Grupy interesów mają ważne powody. Prezydent Truskolaski znakomicie realizuje w Białymstoku ich cele gospodarcze, społeczne i demograficzne.
1. Najważniejszym sukcesem tych grup jest ekspansja obcego kapitału w Białymstoku. Właściwie skolonizowanie miasta przez obce sieci handlowe. Myślę, iż można śmiało szacować, że większość obrotu handlowego przeszło w ręce obcego kapitału pozbawiając dochodów budżet państwa i samorząd.
2. Przejęcie handlu i monopolizacja kanałów dystrybucji pozwoliła na częściowe lub całkowite wyeliminowanie polskich firm produkcyjnych z tradycyjnego obrotu detalicznego (w większości pozostaje im tylko internet).
3. Odebranie rynku firmom produkcyjnym i handlowym to strukturalne bezrobocie – jak pamiętamy ponad 12-13 % – bodaj najwyższe w Polsce jeśli chodzi o duże miasta.
4. Pokłosiem bezrobocia jest emigracja zarobkowa na nienotowaną dotąd skalę. Najwartościowsza ludność trwale lub okresowo opuszcza Białystok pogłębiając regres.
5. Z dotychczasowych działań wynika, że prezydent Tadeusz Truskolaski nie lubi lokalnych przedsiębiorców i konsekwentnie likwiduje ich większe skupiska (np. Jurowiecka, Antoniukowska, a ostatnio "krojenie" CH Park). Likwidując polskie minicentra handlowe władza jednocześnie nie tworzy żadnej sensownej alternatywy. Polskie małe firmy, które jeszcze pozostały, funkcjonują w całkowitym rozproszeniu i w dłuższej perspektywie są skazane za wegetację. Jak dotąd nie podjęto poważnych inicjatyw budowy polskich centrów handlowych by przynajmniej spowolnić ekspansję obcego kapitału.
6. Wymienione działania gospodarcze w wymiarze społecznym skutkują niszczeniem i niedopuszczaniem do rozwoju tzw. klasy średniej, czyli części lokalnej społeczności, która mogłaby kształtować ekonomiczny i społeczny charakter miasta.