Wielokrotnie apelowaliśmy do lokalnych posłów PiS i PO o stanowisko w sprawie reformy spółdzielczości.
Zarówno Robert Tyszkiewicz z PO jak i Krzysztof Jurgiel z PiS nigdy nie udzielili pisemnej odpowiedzi.
Koalicja PO-PSL jest przeciwna reformie spółdzielczości (demokratyczne wybory, dokończenie powszechnego uwłaszczenia, prawo zmiany zarządcy, prawo decydowania o wydatkach). Z sejmowej komisji ds. reformy spółdzielczości wyrzucono Lidię Staroń walczącą o prawa 10 milionów Polaków.
Podobnie w bieżącej ulotce wyborczej pana Jurgiela z PIS nie ma ani słowa o równouprawnieniu członków spółdzielni.
Nie dajmy się nabrać po raz kolejny na obietnice bez pokrycia i gigantyczne billboardy.