Kilka dni temu w przestrzeni publicznej na krótko pojawiły się kontrowersyjne billboardy opisane KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI.
W ocenie obserwatorów zaskakująco szybko zostały usunięte. Jednak nawet krótki epizod z przekazem odkrywającym prawdziwe oblicze i stanowiącym kwintesencję poglądów grupy politycznej zarządzanej przez Donalda Tuska pozostał w pamięci wyborców i z pewnością wpłynie na decyzje przy urnach.
Szybkie usunięcie billboardów prawdopodobnie było skutkiem refleksji, że próba kreowania wyłącznie negatywnych emocji w bilansie narzędzi wpływu bardziej może zaszkodzić niż pomóc.
Cóż przeciętnemu wyborcy mógł sugerować plakat z hasłem w konwencji orwellowskich seansów nienawiści? Nie mamy żadnego konstruktywnego programu dla Polski i Polaków, nie posiadamy też ludzi, którzy byliby w stanie odpowiedzialnie zarządzać państwem w niebezpiecznych czasach zagrożenia wojną, nielegalną imigracją i kryzysem gospodarczym, ale jesteśmy skuteczni w eskalowaniu emocji i nawoływaniu do nienawiści do konkurentów politycznych - by dzielić Polskę, bo dzięki temu zyskamy więcej.
Nie mamy programu, bo nie wierzymy w polskość i suwerenną Polskę, niepodporządkowaną wpływom silniejszych. Według naszej koncepcji III RP - w szczególności na zachód od Wisły - powinna stać się regionem administrowanym przez Niemcy i wejść w skład multinarodowych Stanów Zjednoczonych Europy. W naszej wizji państwa narodowe to anachronizm, więc zniszczenie m.in. Kościoła katolickiego i jednorodnych grup etnicznych dzięki przyjmowaniu nieasymilujących się imigrantów jest warunkiem budowy nowego porządku.
Polityczny projekt przyszłej inkorporacji realizowaliśmy do 2015 roku poprzez m.in. wyprzedaż polskiego majątku, redukcję armii i szeroko zakrojona pedagogikę wstydu. Wiemy bowiem, że skuteczność podporządkowania terytorium zależy od korzystnych dla nas zmian w kluczowych obszarach: wyrugowania a najlepiej likwidacji polskiego kapitału, będącego jednym z filarów narodowej wspólnoty, usunięcia z życia obywateli KK będącego częścią historii i tożsamości oraz przeniesienia na Polaków odpowiedzialności za Holokaust i zbrodnie niemieckie - czego domagają się organizacje żydowskie.
