Eksperyment "Palikot" wyeksploatował się, więc władza szuka innych metod duraczenia tubylczego mniej wartościowego narodu - jak powiedziałby Michalkiewicz.

Imponującym przykładem pomysłowości i wiary w manipulację oraz socjotechniczne sztuczki jest program wyborczy kandydata PSL (dawne ZSL) pana Jarubasa.

Owy "program wyborczy" składa się ze zbioru postulatów (w ustach PSL kłamliwych frazesów) ukradzionych konkurencji politycznej.

W socjotechnicznym przekazie kandydat Jarubas m.in. podaje, że:

- obniży podatki;
- wprowadzi prawo przyjazne przedsiębiorcom;
- usunie bariery przedsiębiorczości;
- wesprze firmy rodzinne;
- ułatwi funkcjonowanie rodzinom wielodzietnym;
- będzie dbał o dobre imię Polski;
- zwolni z podatku dochodowego;
- ble, ble, ble...

PSL od lat jest w koalicji rządzącej i z diaboliczną konsekwentną współrealizuje politykę zaprzeczającą tezom jarubasowego programu. W okresie rządów PO-PSL m.in. podwyższono podatki, mocno rozbudowano biurokrację, wprowadzono szereg ustaw blokujących i dławiących przedsiębiorczość: np. w polskiej gospodarce rozrósł się GIOŚ, GIODO, KOBIZE i wiele innych urzędów, nakazów i regulacji zmniejszających konkurencyjność i rentowność firm oraz drastycznie zwiększających koszty pracy.

W tym miejscu warto poświęcić chwilę na GIOŚ (Główny Inspektorat Ochrony Środowiska). Do urzędu tego kwartalnie, rocznie firmy muszą raportować o wprowadzonym do obrotu towarze: ilości, wadze netto, brutto, rodzaju strukturze materiałowej, ilości, wadze i rodzaju opakowań.
Ostatnio władza PO-PSL doprowadziła do zaostrzenia ustawy o GIOŚ. Żeby spełnić wymagania raportowe i odzyskowe trzeba słono zapłacić. W rzeczywistości III RP, GIOŚ ma w praktyce hamować i wygaszać działalność małych firm produkcyjnych i przetwórczych oraz blokować powstawanie nowych.

Dużym ciosem w gospodarkę jest szybkie podwyższanie składek ZUS powodujące ubocznie masową już ucieczkę firm za granicę a przy okazji  spadek wpływów podatkowych wskutek powiększania się szarej strefy.

Utrudnienia i bariery należy liczyć w setkach, praktycznie na każdym etapie działalności gospodarczej. Np. żeby zatrudnić pracownika nie wystarczy już zaświadczenie od lekarza. Przedsiębiorca musi zarejestrować się do uprawnionej do badań jednostki i oczywiście zapłacić - kilkaset złotych.

Nawet składanie zwykłej deklaracji VAT to w III RP problem. Nie wiadomo dlaczego przyjęto, że VAT-7 ma być składane do 25 dnia miesiąca a VAT-UE do 15 dnia miesiąca, choć w istocie dane z obu deklaracji mogą zawierać się w standardowej deklaracji VAT-7.

Mając spółkę cywilną nie można wziąć urlopu na opiekę nad dzieckiem - według prawa stanowionego przez PO-PSL trzeba zamknąć spółkę....ale z czego wtedy żyć....
Podobnie mając jednoosobową firmę i zatrudnionych pracowników, nie można wziąć bezpłatnego urlopu na opiekę nad dzieckiem!
Kiedy i jak wychowywać dzieci skoro nie ma miejsca w przedszkolu ani żłobku...?

Jak słusznie ktoś napisał: koalicja PO-PSL metodycznie wygasza Polskę i demoluje jej gospodarkę. Wskutek działalności tej grupy dokonuje się niewyobrażalny exodus emigracyjny. Szacuje się, że Polskę opuściło łącznie do 3 mln obywateli - a to wciąż nie koniec.

Jednocześnie trwa szybkie zadłużanie Polski mimo że wtłacza się w nią olbrzymie pieniądze. Tusk zabierając pieniądze z OFE kupił dla III RP dodatkowe 2-3 lata. Bez reformy, bez wpływów podatkowych i odbudowy demograficznej, Polska nie przetrwa jako suwerenne państwo przy zadłużeniu przekraczającym bilion złotych.

III RP pod rządami postkomunistów (bo takie w istocie jest PSL i farbowańcy z PO) - w mojej ocenie - przejdzie do historii jako okresowy twór, który w przypadku braku reformy zbankrutuje podobnie jak PRL. Dziś postkomunistyczna III RP łączy w sobie elementy osiemnastowiecznej przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, którą rozrywały grupy interesów wysługujące się obcym mocarstwom. Obecna III RP wskutek braku prawdziwych elit jest pod tym względem bardzo podobna. Jak pisze Michalkiewicz - jest areną ścierania się stronnictw: ruskiego, niemieckiego i amerykańsko-żydowskiego. Oprócz grup interesu i polityki zdrady stanu, III RP bankrutuje moralnie i społecznie. Normą stało się, że powszechnie oszukuje się i robi na lewo. Patologia degeneruje obywateli i niszczy struktury państwa. W PRL-u kradło się materiały z budowy, kradło się w kołchozie. W III RP zamawia się towary i usługi na lewo, bez kwitu, bez podatku. Robi to prokurator, sędzia, urzędnik kontroli skarbowej.

Jarubasowe okłamywanie wyborców w kampanii za pieniądze podatników (partia ma dotację z budżetu państwa) ma na celu zbadanie czy da się ogłupić Polaków obietnicami, których nikt nie zamierza realizować.

Jeżeli marketingowe manipulacje powiodłyby się to oduraczony elektorat przyda się Bronkowi w drugiej turze, a samej PSL będzie przydatny w targach o posady rządowe i samorządowe.



Zobacz program wyborczy Jarubasa >>

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.