Tureckie portale informacyjne donoszą o żydowskich atakach w Jemenie i śmierci tamtejszych przywódców politycznych.
Działając w interesie publicznym przedrukowujemy artykuł z https://www.haberler.com/dunya/israil-in-persembe-gunu-yemen-e-duzenledigi-18997648-haberi/
Huti w Jemenie ogłosili, że „ich premier Ahmed Ghalib al-Rahawi i wielu ministrów” zginęło w izraelskich atakach na stolicę Sanę w czwartek.
Premier Huti Ahmed Galib al-Rehavi i wielu ministrówzginęło w czwartkowych atakach Izraela na Jemen.
Premier i ministrowie zabici w izraelskim ataku
W Jemenie Huti ogłosili, że premier kontrolowanego przez nich rządu, Ahmed Galib al-Rehavi, oraz niektórzy jego ministrowie zostali zabici w izraelskim ataku na Sanę 28 sierpnia.
W oświadczeniu wydanym przez powiązane z Huti prezydium stwierdzono, że „premier Ahmed Galib al-Rehavi, stojący na czele rządu zmian i budownictwa, zginął w ubiegły czwartek wraz z kilkoma towarzyszącymi mu ministrami”.
Zostali zastrzeleni podczas spotkania
W oświadczeniu stwierdzono, że premier Rehavi i kilku innych ministrów, którzy zginęli w izraelskim ataku, padło ofiarą ataku podczas rutynowego spotkania, na którym oceniano ich roczną pracę. Doniesiono, że niektórzy z obecnych przeżyli atak z obrażeniami od umiarkowanych do ciężkich i obecnie są leczeni.
Huti podkreślili również, że będą nadal wspierać dzieci z Gazy i stać za nimi murem, a także kontynuować prace nad zwiększeniem i rozwojem siły swoich sił zbrojnych w celu przeciwdziałania wszelkim zagrożeniom.
OŚWIADCZENIE PRZEWODNICZĄCEGO SZTABU GENERALNEGO HOUTHI
Szef sztabu Huti, Mohammed Abdulkarim al-Gamari, oświadczył, że izraelskie ataki na stolicę Jemenu , Sanę, „nie pozostaną bezkarne”. W odpowiedzi na oskarżenia o próbę zamachu na niego ze strony izraelskiej armii, Gamari powiedział: „Ataki syjonistycznego wroga (Izraela) na dzielnice cywilne w Sanie nie pozostaną bezkarne” – podała powiązana z Huti agencja prasowa SABA.
„NIE ZAPRZESTANIEMY WSPIERANIA GAZY”
Podkreślając, że Jemen „nie wycofa się ze swojego wsparcia dla Gazy, niezależnie od skali ataków czy poświęceń”, Gamari powiedział: „Eskalacja przemocy ze strony syjonistów (Izraela) w Gazie lub wobec Jemenu nie jest oznaką siły, lecz wskaźnikiem porażki i niezdolności do osiągnięcia celów przez prawie dwa lata, a to spotka się z dalszą eskalacją”.
Gamari pochwalił determinację Palestyńczyków z Gazy, nazywając ją „historyczną”, i opisał bojowników z tych grup jako „bohaterów, którzy są gotowi zadać wrogowi (Izraelowi) ciężkie straty podczas ataków na miasto Gaza”.
Według izraelskiego radia wojskowego, armia izraelska ogłosiła wczoraj, że podczas ataku na stolicę Jemenu , Sanę, podjęła próbę zamachu na szefa sztabu Huti, al-Gamariego, oraz ministra obrony Mohammeda al-Atifiego, w rządzie Jemenu, popierającym Huti. W oświadczeniu czytamy: „Podjęliśmy próbę wyeliminowania szefa sztabu Huti i ministra obrony, a także wysokich rangą przywódców rządu Huti, i nadal czekamy na rezultaty ataku”.
W tym samym oświadczeniu zauważono, że atak przeprowadzono dzięki dokładnym informacjom wywiadowczym uzyskanym ze spotkania wyższych rangą przywódców Huti oraz że szybko uzyskano zgodę przywódców politycznych i szefa sztabu generalnego Eyala Zamira.
Źródło: Haberler.com / Turan Yiğittekin - Świat