Działając w interesie publicznym publikujemy stanowisko Mariusza Dzierżawskiego z Fundacji Pro-Prawo do Życia w sprawie wydarzeń w szpitalu w Oleśnicy.
Fundacja Pro-Prawo do Życia:
"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych G. J., wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce z chlorku potasu i odpowiada za wiele innych aborcji na dzieciach.
Dzisiaj Wielki Piątek. W trakcie Liturgii będziemy modlić się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc. Dlatego módlmy się za G. J. i innych aborcjonistów - aby zaczęli ratować dzieci oraz aby mogli ocalić siebie i swoje człowieczeństwo. Znamy spektakularne przypadki nawróceń wielu aborcjonistów. Każdy człowiek uwikłany w proceder mordowania dzieci może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji w przestrzeni publicznej oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów. Tylko w ciągu najbliższych 10 dni organizujemy takie wydarzenia w 18 miastach. Od początku kwietnia odbyło się już 30 takich akcji informacyjno-różańcowych. Proszę Pana o wsparcie tych pilnie potrzebnych działań.
G. J. jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że zabija i będzie zabijać dzieci poprzez aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia mordowanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
Aborcja to straszny czyn. To brutalne morderstwo na niewinnym dziecku. Ale każdy człowiek uwikłany w ten proceder może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Aby mogło się to stać, trzeba przede wszystkim stanąć w prawdzie. To trudne zadanie, gdy ktoś sam zabija niewinnych ludzi, przez lata karmi się propagandą i próbuje zagłuszać własne sumienie, oszukując siebie i innych. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów.
Zmiana jest możliwa u każdego, nawet u najbardziej radykalnych aborcjonistów, chociaż po ludzku często wydaje się to niemożliwe.
Przykładem takiej przemiany jest Bernard Nathanson. To były ateista żydowskiego pochodzenia, seryjny aborcjonista i jeden z czołowych aktywistów aborcyjnych w historii USA, który doprowadził do legalizacji aborcji na terenie Stanów Zjednoczonych. Nathanson wykonał bądź bezpośrednio nadzorował aż 75 000 aborcji na dzieciach. Był również współzałożycielem jednej z największych aborcyjnych grup lobbingowych w USA, która dała początek całemu przemysłowi aborcyjnemu w Ameryce. To właśnie Nathanson wymyślił tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli ośrodki śmierci wyspecjalizowane w mordowaniu nienarodzonych. Bernard Nathanson był także pomysłodawcą całej strategii kłamstw i manipulacji, za pomocą których zaczęto oswajać społeczeństwo z aborcją. Chodzi m.in. o zmianę używanych słów, np. zamiast „aborcja” mówić „przerywanie ciąży” lub „zabieg”, zamiast „dziecko” mówić „płód” albo „zlepek komórek” itp.
Nathanson nawrócił się po tym, gdy upowszechniło się stosowanie USG i zobaczył jak wygląda wykonywana przez siebie aborcja na ekranie monitora. Nathanson zaprzestał po tym wykonywania aborcji, za co spotkał się z odrzuceniem i agresją ze strony środowiska lobby aborcyjnego, które sam stworzył. Przeżywał po tym bardzo trudny okres w swoim życiu. Miał myśli samobójcze, a w nocy budził się z przerażeniem i myślał o dziesiątkach tysięcy dzieci, które zamordował. Wiedział jednak, że wiele osób bez przerwy się za niego modli. W końcu w 1996 roku przyjął chrzest w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Zmarł w 2011 r. i do końca życia był zaangażowany w obronę życia. Publicznie zdradził m.in. liczne techniki i sposoby manipulacji, których używają aborcjoniści w przestrzeni publicznej.
Nawróciła się również aborcjonistka Abby Johnson, szerzej znanej w Polsce z filmu „Nieplanowane”. Johnson była dyrektorem jednego z ośrodków aborcyjnych Planned Parenthood – największej rzeźni aborcyjnej w USA, odpowiedzialnej za miliony morderstw oraz brutalne eksperymenty medyczne na dzieciach. Sama dokonała dwóch aborcji na własnych dzieciach, a jako szefowa ośrodka śmierci była odpowiedzialna za ponad 22 000 morderstw aborcyjnych. Johnson była kilka lat temu w Polsce i wzywała nasze społeczeństwo do odrzucenia "kompromisu aborcyjnego".
Nawrócił się też Anthony Levatino, lekarz-ginekolog, który we wczesnych etapach swojej kariery zamordował poprzez aborcję ponad 1200 dzieci. Levatino zaprzestał aborcji i stanął po stronie życia. Nasza Fundacja przetłumaczyła na język polski jego nagrania opisujące czym jest i jak dokładnie wygląda aborcja na poszczególnych etapach ciąży. Dr Anthony Levatino wspomina, że pewnego dnia, gdy jeszcze wykonywał aborcje, do jego gabinetu przyszła pacjentka. „Mam panu do przekazania wiadomość. Jezus pana kocha i troszczy się o pana. I On nie chce, aby pan w swoim życiu zajmował się przeprowadzaniem aborcji. Proszę przestać” – powiedziała kobieta, wywołując szok u lekarza. Levatino dowiedział się później, że ta sama kobieta była w gronie osób, które regularnie modliły się pod oknem jego gabinetu.
Dlatego my również modlimy się pod wejściem do szpitala w Oleśnicy, gdzie aborcje wykonuje G. J. i jej zespół, oraz pod innymi szpitalami w Polsce i miejscami w przestrzeni publicznej na terenie całego kraju. Nawrócenie aborcjonistów jest możliwe, choć po ludzku wydaje się nieprawdopodobne. Dlatego nie możemy ustawać w naszych działaniach – modlitwie i głoszeniu prawdy.
Modlitwa za aborcjonistów oraz o powstrzymanie aborcji jest potrzebna nie tylko dzisiaj, w Wielki Piątek, ale regularnie, stale. Najlepiej, aby taka modlitwa była publiczna. Dlatego nasza Fundacja w całej Polsce organizuje publiczne modlitwy różańcowe, połączone z akcjami informacyjnymi na temat aborcji. Tylko w ciągu najbliższych 10 dni organizujemy takie wydarzenia w 18 miastach: Tomaszowie Mazowieckim, Lublinie, Chełmie, Wieliczce, Piekarach Śląskich, Siedlcach, Zabrzu, Tychach, Ełku, Słomnikach, Gdańsku, Łukowie, Bielsko-Białej, Łomży, Mielcu, Dęblinie, Białymstoku i Kielcach.
Dokładny harmonogram akcji wraz z terminami i adresami można śledzić na naszej stronie. Od początku kwietnia odbyło się już 30 takich akcji informacyjno-różańcowych. Musi być ich jednak o wiele więcej w całej Polsce. Dlatego potrzebna jest pomoc. Każdy może zorganizować taką publiczną modlitwę w swoim miejscu zamieszkania. Nasi wolontariusze udzielają w tym celu wszelkiej niezbędnej pomocy. Wystarczy tylko wypełnić krótki formularz kontaktowy.
Kluczowa jest także pomoc finansowa. W 2024 roku w całym kraju zorganizowaliśmy ok. tysiąca takich publicznych akcji. To wielkie wyzwanie logistyczne, organizacyjne i finansowe. Dlatego proszę Pana o przekazanie wielkopostnej jałmużny na organizację kolejnych niezależnych kampanii społecznych oraz publicznych modlitw różańcowych, których celem jest budzenie naszego społeczeństwa z letargu i mobilizowanie kolejnych osób do walki z aborcją.
Mariusz Dzierżawski
Źródło: stopaborcji.pl