Rafał Ziemkiewicz powinien cieszyć się, że nie mieszka w Białymstoku, bo za "znieważanie" autorytetów III RP i "nawoływanie do nienawiści" krytyką szanowanych obywateli mógłby trafić na dołek i znaleźć się na celowniku lokalnych mediów.
Przeczytaj felieton Ziemkiewicza pt. Bauman na "Łączkę"