Na facebookowej stronie przeciwników budowy obwodnicy przez osiedla mieszkaniowe, umieszczono ciekawe zdjęcie z festynu zorganizowanego na osiedlu Leśna Dolina (przez które biegnie droga), w którym wziął udział sam Tadeusz Truskolaski.
Ku zaskoczeniu organizatorów i pewno Truskolaskiego – nie było widowni. Wcześniej mieszkańcy tego i innych osiedli licznie zgłaszali się do prezydenta w sprawie inwestycji wskazując, że budowa drogi dla ciężkiego, ciężarowego ruchu jest szkodliwa dla społeczności. Ten jednak nie liczył się z głosami osób fizycznych ani zarządców wspólnot mieszkaniowych. Cóż mogą bowiem obchodzić administrację TT problemy "blokersów", którzy np. doświadczą pękania ścian, hałasu, czy spadku cen zakredytowanych mieszkań...?
Nieliczenie się z dobrem białostoczan wynika z przedmiotowego traktowania. W szczególnie trudnej sytuacji pozostają mieszkańcy blokowisk, którym z zasady odmawia się w Białymstoku równych praw. Patrząc na zachowania prezesów poszczególnych spółdzielni, ale też i na administrację prezydencką, można dojść do wniosku, że "lokatorzy" są dla rządzących grup interesów jedynie rzeczą oddaną we władanie.
Według protestujących nowe połączenie drogowe jest potrzebne, jednak nie w formie tranzytowej drogi dla ciężarowego ruchu.
Zobacz stronę BIAŁOSTOCZANIE PRZECIW ZACHODNIEJ OBWODNICY BIAŁEGOSTOKU >>
Reklama: Styl romantyczny