Zgłaszają się do nas starsi mieszkańcy Białegostoku ze skargami na administrację Truskolaskiego.
Administracja po wielu latach przysyła żądania zapłaty należności - w naszej ocenie przedawnionych jeśli nawet przyjąć, że mają podstawy.
Powyższe zdjęcie przedstawia przykład żądania zapłaty od ubezwłasnowolnionego za przejazd komunikacją miejską bez biletu. Co ciekawe pismo jest datowane na 2015 rok (opiekunka ubezwłasnowolnionego otrzymała je w styczniu 2016 r.), a żądanie dotyczy roku 2007!
Jeśli nawet założyć, że ubezwłasnowolniony faktycznie jechał komunikacją miejską w podanym czasie, to powstaje pytanie dlaczego urzędnicy zgłaszają się z tą sprawą po wielu latach, gdy ich roszczenie może być przedawnione? Dlaczego postępowanie nie było prowadzone np. w 2008 roku? Dlaczego nie uwzględniano faktu, że jest ubezwłasnowolniony?
Odpowiedzi należy szukać w finansowych korzyściach z procedury. Otóż ludzie starsi,niezaradni, ułomni, tak jak omawianym przypadku, nie są w stanie samodzielnie obronić się przed takimi żądaniami, gdyż legalizacja budzących wątpliwości roszczeń zgodnie z prawem odbywa się w tzw. trybie nakazowym przeprowadzanym bez udziału strony. Czyli osoba wytypowana przez urzędników dostaje wezwanie do zapłaty, później nakaz zapłaty (jest wydawany bez udziału pozwanego). Następnie, po uprawomocnieniu się nakazu komornik ściąga należność z renty lub emerytury.
Skuteczność takich działań opiera się na bezczynności strony. W wielu przypadkach wezwani w ten sposób do zapłaty, np. nie odbierają listów pozostając w błędnym przekonaniu o uniknięciu konsekwencji. Taki model zachowania adresatów wezwań jest idealny dla ludzi próbujących nadużyć uprawnień wynikających z procedury słania wezwań i uzyskiwania wyroków nakazowych.
Nieodebranie wezwania, później nieodebranie wysłanego z sądu nakazu zapłaty skutkuje uprawomocnieniem orzeczenia nakazowego i dalej egzekucją komorniczą prowadzoną w majestacie prawa.
Przypominamy więc aby stosować zasadę ograniczonego zaufania i bezwzględnie:
- obierać wszystkie listy polecone z urzędów (i inne);
- w szczególności listy z sądu, bowiem nieodebranie listu i w brak sprzeciwu na nakaz zapłaty skutkuje uprawomocnieniem się nakazu i później zajęciem przez komornika konta lub otrzymywanego świadczenia - podwyższa to radykalnie kwotę do zapłaty, ponadto uchylenie prawomocnych nakazów jest trudniejsze niż wniesienie sprzeciwu od nakazu;
- zgodnie z art. 304 kpk każdy powinien kierować zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w przypadkach budzących uzasadnione wątpliwości - np. żądanie zapłaty kierowane po wielu latach w sytuacji, gdy nie ma realnych dowodów na istnienie roszczenia.
Przedawnienie mandatu za brak biletu >>
Stanisław Bartnik