Skierowaliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z usiłowaniem oszustwa polegającym na rozsyłaniu do firm wiadomości udających zamówienie klienta i nakłaniających do podania numeru telefonu jako warunku pobrania pliku pdf z rzekomym zamówieniem.
Okazuje się, że proceder został opisany przez innych pokrzywdzonych. Według ich opinii podanie numeru telefonu skutkuje dotkliwymi kosztami dla ofiar. Według relacji otrzymują oni esemesy obciążające ich rachunki kwotami rzędu 30 zł za każdą wiadomość.
Tutaj opis mechanizmu działania >>
Z danych zawartych na stronie downloaded.pl wynika, że plik mógł być pobrany prawie 5 tysięcy razy. W sprawie są dwa punkty zaczepienia: wiemy z jakiego hostingu były rozsyłane wiadomości oraz jest szansa dotarcia do odbiorcy esemesowych wpłat.
Niemniej prywatnie oceniam, że dla białostockiej policji ta sprawa jest zbyt trudna. Nigdy dotąd bowiem (z naszych zawiadomień) lokalnym stróżom prawa nie udało się ustalić sprawców przestępstw z wykorzystaniem internetu i środków komunikacji elektronicznej.
Warto przywołać spektakularne postępowania:
– kradzież telefonu komórkowego (postępowanie prowadził III KP) – niewykrycie sprawców, umorzenie;
– wysłanie esemesa z groźbami z telefonu działającego w sieci kilka miesięcy – niewykrycie sprawcy, umorzenie;
– włamanie do trzech sklepów internetowych z instalacją złośliwego oprogramowania – niewykrycie sprawców, umorzenie.
Przestępczość internetowa przybrała rozmiary plagi. Jej żywiołowy rozwój wynika z bezkarności (bierności ofiar jak w powyższej sprawie) oraz braku wykwalifikowanych kadr i środków technicznych w służbach odpowiedzialnych za zwalczanie tego rodzaju czynów.
Bezspornie nowelizacji wymaga też kodeks karny w związku z koniecznością zdefiniowania nowych przestępstw całkowicie nieznanych i niewystępujących w przestrzeni publicznej np. 10 lat temu.
W racjonalnie zarządzanym państwie nie ma też – w mojej ocenie – miejsca na marnotrawienie pieniędzy na instytucje w rodzaju GIODO.
Domagamy się ścigania przestępców internetowych
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik