Sławny pisarz został zwerbowany do pracy w NKWD przed wyjazdem do Chin.
Sensacyjną informację, na temat powiązań sławnego pisarza z NKWD, ujawnił rosyjski dziennikarz Aleksander Wasiljew. Werbunkiem miał zająć się niejaki Jacob Golosa, który rzekomo nakłonił noblistę do podjęcia działań na rzecz obcego wywiadu.
Hemingway stał się tajnym agentem tuż przed swoim wjazdem do Chin, w 1941 roku. Zdaniem historyków był on dla Sowietów bardzo intrygującą postacią. Pokładano w nim spore nadzieje wywiadowcze, głównie dlatego, że pisarz bardzo krytycznie odnosił się do ojczystego establishmentu i publicznie go skrytykował na łamach jednego z amerykańskich pism.
Ponadto Rosjanie uważali, iż jest to amerykański sojusznik ZSRR, który broni jego spraw, w licznie wydanych publikacjach. NKWD i KGB odpowiadała również sama ideologia życiowa noblisty - ateizm, brak fascynacji potęgą Stanów Zjednoczonych Ameryki, propagowanie sportowego stylu życia oraz przyjacielskie stosunki z komunistami, takimi jak: Joris Ivens czy Gustav Regler.
Pisarz skłaniał się w tym czasie ku radzieckim ideom, ale ostatecznie przecenił swoje możliwości, jako agenta obcego wywiadu. Na szczęście udało mu się zakończyć tę przygodę bez żadnych konsekwencji.
Reklama: Styl rustykalny