Zarząd SM Słoneczny Stok oskarżył Stanisława Bartnika o uprawienie nieuczciwej konkurencji poprzez rozpowszechnianie ulotek z rzekomo nieprawdziwymi informacjami. Sprawę na zlecenie kierownictwa SM Słoneczny Stok skierował do sądu III Komisariat Policji mieszczący się przy ulicy Upalnej w Białymstoku. To kolejne doniesienie tego komisariatu na Stanisława Bartnika. Pierwszy wniosek zawierał oskarżenie o nielegalne rozwieszanie ogłoszeń o organizacji konferencji uwłaszczeniowej z udziałem dra Tomasza Wójcika, współautora nowelizacji ustawy. Oskarżenie z uwagi na nietypowość zyskało rozgłos krajowy i zainteresowanie krajowych mediów.
16 czerwca 2009 r. odbyła się rozprawa w Sądzie Grodzkim w Białymstoku w procesie o uprawianie nieuczciwej konkurencji. Pełnomocnik spółdzielni Słoneczny Stok, Krzysztof Rutkowski, jeszcze przed decyzją Sądu domagał się zawiadomienia mediów o wyroku skazującym (gdyż na 18 czerwca prezesi zaplanowali walne zebranie w SM Słoneczny Stok!). Sąd jednak odrzucił oskarżenie i wydał postanowienie o umorzeniu, a kosztami procesu obciążono skarb państwa. Zarząd SM Słoneczny Stok nie dał za wygraną i 23 czerwca złożył zażalenie. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego, który podtrzymał postanowienie o umorzeniu, a zarazem zasygnalizował bezpodstawność oskarżenia.
Powstaje pytanie jak daleko mogą posunąć się władze spółdzielni w zwalczaniu ruchów reformatorskich? Czy obywatel-spółdzielca ma prawo do informacji i prawo współdecydowania o przyszłości spółdzielni? Czy konieczna jest reforma prawa spółdzielczego, by ukrócić wszechwładzę zarządów? Czy obywatele, przymusowi klienci spółdzielni-molochów muszą być niewolnikami systemów zbudowanych w okresie PRL, nawet teraz, 20 lat po formalnym upadku komunizmu?
ZOBACZ: ANKIETA SM
ZOBACZ: OGŁOSZENIE
ZOBACZ: TREŚĆ ZARZUTU
ZOBACZ: POSTANOWIENIE SR
ZOBACZ: POSTANOWIENIE SO
autor / źródło:
Redakcja