Władze SBM Wielkoblokowa w Białymstoku po raz kolejny domagały się egzekucji wyroku z procesu cywilnego w trybie art. 1050 kpc mimo, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego w procesach o naruszenie dóbr ma zastosowanie art. 1049 kpc.
Orzeczenie dotyczyło zobowiązania do złożenia oświadczenia. Spółdzielnia wbrew art. 1049 kpc domaga się nakładania grzywien na członków spółdzielni, choć w bardzo podobnej sprawie, po naszej interwencji, sad zastosował art. 1049 kpc. Jednak wydanie prawomocnego orzeczenia o trybie egzekucji nie powstrzymało wierzyciela od formułowania kolejnych wniosków na podstawie art. 1050 kpc.
Na szczęście Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę orzecznictwo SN oraz stanowisko przyjęte przez białostocki Sąd Okręgowy, oddalił wniosek SB-M Wielkoblokowa. Postanowienie jest co prawda nieprawomocne (przysługuje na nie zażalenie), ale ewentualne zażalenie Wielkoblokowej, jako całkowicie bezzasadne, będzie świadczyć wyłącznie o złej woli.
Zachowanie władz spółdzielni wywołuje poważne wątpliwości. Domaga się ona bowiem postępowania na podstawie art. 1050 kpc, choć ta forma nie służy szybkiemu wykonaniu jej roszczenia. Ma to istotne znacznie, gdyż podsądnym w tym postępowaniu jest spółdzielca emeryt, Sybirak, 76 lat, po operacji serca.
Liczba procesów karnych i cywilnych jakie wytoczono członkom Wielkoblokowej wprawia w najwyższe zdumienie. Wydarzenia w tej spółdzielni są kolejnym ważnym argumentem dla pilnej reformy spółdzielczości mieszkaniowej w Polsce.
(Postępowanie: II Co 2382/10, dopuszczone do udziału Stowarzyszenie Nasze Osiedle w Białymstoku)
Stanisław Bartnik