Od grudnia 2005 białostocka prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie niegospodarności i nadużycia uprawnień przez zarząd SM Słoneczny Stok. Wyszły na jaw bulwersujące fakty, m.in. okazało się, że na remont dachu wydano 182 tys. złotych w okresie 1999-2005 jednak podczas deszczu woda systematycznie zalewa lokale w różnych częściach budynku, niszczy więźbę, zagrzybia stropy i tynki. Dach kryto ocynkowaną blachą osadzoną na drewnianej więźbie. Za izolację termiczną posłużyła warstwa wełny mineralnej położona na sufitach z gips-kartonu. Według specjalistów taka konstrukcja jest szczególnie narażona na degradację, a generalny remont dachu (niezbędny dla ratowania budynku) pochłonie kilkaset tysięcy złotych. Kto za to zapłaci...?