Fundacja Centrum Życia i Rodziny opublikowała informacje o głębokim kryzysie i dewastacji polskiego szkolnictwa, wywołanej przez grupę rządzącą.
Fundacja podała, że w raporcie Instytutu Badań Edukacyjnych na temat rozporządzenia de facto eliminującego prace domowe (podpisanego przed ponad rokiem przez Minister Barbarę Nowacką) przedstawiono dane o wręcz katastrofalnych skutkach likwidacji prac domowych:
- 91% nauczycieli klas IV-VIII zgłasza trudności z opanowaniem materiału wśród uczniów;
- 84% pedagogów zwraca uwagę na obniżenie motywacji uczniów;
- nauczycieli niepokoi również obserwowany wśród dzieci spadek samodzielności i obniżenie poczucia odpowiedzialności za naukę (odpowiednio 77% i 80%);
- 81% nauczycieli nauczania początkowego zaobserwowało zaś u swoich podopiecznych spadek systematyczności w nauce.
Ogółem aż… 90% nauczycieli klas VI-VIII, których najbardziej dotknęła reforma, uważa, że zmiany te były niekorzystne dla uczniów.
Począwszy od zakazu zadawania prac domowych, przez bezprecedensowe okrojenie podstaw programowych i wyrzucenie z nich treści o kluczowym znaczeniu, aż po próbę wyrugowania ze szkół lekcji religii i całą gamę zmian motywowanych ideologicznie.
Tymczasem dalszy los wspomnianego raportu IBE każe zadawać sobie pytanie, czy ktokolwiek jeszcze panuje nad tym, co dzieje się w instytucjach państwowych zawiadujących edukacją.
Kilka dni po publikacji raportu zniknął on ze strony Instytutu, a następnie pojawiło się tam dość enigmatyczne oświadczenie o konieczności przeprowadzenia ponownej analizy rekomendacji ze względu na błędy w procedowaniu projektu.
Dr Artur Górecki, ekspert Instytutu Ordo Iuris zaznacza, że sam raport budził wiele wątpliwości ze względu na „często jednostronne i niepozbawione ideologicznego tonu” interpretacje danych i wyciągnięte wnioski.
To, co się wydarzyło, to nie błąd – to systemowa kompromitacja i utrata wiarygodności całego resortu edukacji – stwierdza dr Górecki.
Dla rodziców, nauczycieli, dyrektorów i wszystkich osób zatroskanych o młode pokolenie – to jasny sygnał alarmowy.
Ale dla pani minister… to doskonały moment, aby przeprowadzić kolejne zmiany pogrążające polską szkołę w jeszcze głębszym chaosie!
Zmiany w edukacji, zarówno systemowe, jak i motywowane ideologicznie, do których wprowadzenia prą rządzący, doprowadzą do drastycznego obniżenia poziomu nauczania, ale także – co równie niebezpieczne – do zmiany sposobu myślenia, przebudowania hierarchii wartości, a w konsekwencji przemian społecznych, które obejmą całe pokolenie.
Źródło: Centrum Życia i Rodziny