Mohammed obudził się tuż przed świtem jak gdyby oczekując na coś ważnego. Była za 10 szósta jednak pozostała nutka niepewności. Odezwie się, na pewno. Chociaż to dopiero pierwszy dzień obowiązywania szariatu w Bolandzie. Dokonując ablucji i rozkładając modlitewny dywanik myślał o swojej chrześcijańskiej niewolnicy seksualnej Justynie. Dał jej wczoraj ostro pod ogon. Mówiła, że chce przejść na islam, ma nawet takie z arabska brzmiące nazwisko Klimasara, ale Mohammedowi nie śpieszno do tego.
Swoją drogą tym chrześcijanom trzeba będzie zostawić jakąś enklawę, niech płodzą narybek do haremów. Można by też zastosować odwrotną do chińskiej politykę urodzeń. Zakaz posiadania chłopców. Zdrada małżonki muzułmanki to grzech, akt płciowy z niewierną to każdorazowo honor składany Mahometowi.
Punktualnie o 6.00 rozległ się śpiewny głos muezzina. Pogrążył się w modłach. Zaraz wyjdzie na miasto zobaczyć jak tubylcy stosują się do nowo obowiązujących nakazów.
To właśnie od dziś, od 11 września decyzją ONZ na terytorium dawnej Bolandy, Słowacji i Węgier ustanowiono Kalifat środkowoeuropejski. Po delegalizacji religii chrześcijańskiej tubylcy mieli do wyboru podporządkowanie się prawu talmudycznemu bądź islamskiemu. Po niedawnych doświadczeniach z kolapsem Unii Jewrejopejskiej, pierwsza opcja nie wchodziła w grę. Nikt tutaj nie chce niewolniczego systemu ekonomicznego. Hebrajczycy wprowadzili na terytorium dawnej Europy obowiązek zadłużania się w instytucjach parabankowych, zdelegalizowali małżeństwa heteroseksualne, obłożyli olbrzymimi podatkami katolików.
Szariat będzie dla tubylczego ludu rodzajem oddechu. Do czasu. Aż przykręcimy śrubę.
Mohhamed wyszedł na ulicę. Czuł się tutaj swobodnie, w przeludnionym Egipcie wierni nie mogli się już rozwijać ekonomicznie. Potrzebowali przestrzeni życiowej A Europa zdeprawowana aborcją i eutanazją wyludniała się. W całej Bolandzie jest dzisiaj tyle ludności co w jego rodzinnym Kairze 16 milionów.
Nowe prawo weszło w życie dzisiaj o północy i widać było, że w ciągu tych kilku godzin nocnych straż muzułmańska nie próżnowała. Podchmieloną młódź obojga płci, która sądziła, że picie odbywać się będzie po staremu ładowano właśnie do radiowozów. Służby porządkowe konwojowały do prac porządkowych pensjonariuszy pobliskiego więzienia z łopatami, grabiami i miotłami. Ze sklepów usuwano regały z alkoholem i lady chłodnicze z podejrzanym o zawartość wieprzowiny asortymentem.
Cdn...