Zapraszamy na spotkanie dotyczące zdrowego żywienia, nowoczesnych metod leczenia bólu, cudownej pościeli, a przy okazji każdy otrzymuje podarunek.- Brzmi dobrze, ale może być to jeden z droższych prezentów w życiu.
Organizowanie pokazów już na stałe weszło do kanałów sprzedaży, niestety głównie dla seniorów. Firmy sprzedające w ten sposób swój asortyment zazwyczaj dokonują szczegółowej selekcji, zapraszane są wyłącznie osoby po 50. roku życia albo i starsze. W odpowiednio wybranym miejscu- hotelu, przygotowanej atmosferze- przyjemnej dla seniorów muzyczce sprzed lat, ze świetnie przygotowanymi do odegrania swojej roli pracownikami. Pokazy już od lat wzbudzają kontrowersje. A kolejne kary nakładane przez UOKiK tylko pokazują, że nieuczciwych praktyk podczas nich nie brakuje.
Pandemia nie zatrzymała do końca organizatorów, bo jak się okazuje wciąż telefony z zaproszeniami na pokazy dzwonią. I nie ma znaczenia, że jesteśmy w szczycie kolejnej fali, nieistotne jest, że spotkają się ludzie z różnych środowisk. Pułapką jest to, że zapraszane są głównie osoby starsze, czyli w grupie ryzyka.
W ostatnich tygodniach prezes UOKiK nałożył łączną karę na sześć firm organizujących pokazy w kwocie około 3,5 mln zł. I jak się okazuje nieprawidłowości w działaniu tych firm jest wiele. Począwszy od wprowadzania klientów w błąd w wielu kwestiach, po utrudnianie kontroli. Jednym z kuszących argumentów, by na taki pokaz się wybrać są upominki. Dobrej jakości garnek, patelnia, a nawet robot kuchenny czy poduszka o cudownej mocy, na której zasypia się w krótką chwilę. Osoby starsze są szczególnie podatne na możliwość otrzymania czegoś za darmo. Zwłaszcza gdy jest to coś praktycznego. Niestety te darmowe prezenty okazują się być albo marnej jakości, albo by dostać ten atrakcyjny, konieczne jest kupienie czegoś (oczywiście w określonej minimalnej kwocie) z oferty firmy. I tak najczęściej z takich pokazów wychodzi się z mało przydatnym gadżetem (miał być robot wielofunkcyjny a jest mikser za parę groszy) albo z drogocenną rzeczą, za którą zapłacimy. Zwłaszcza że część firm została ukaranych finansowo za właśnie wprowadzanie klientów w błąd co do ceny produktów. Oferowali oni swoje produkty w standardowej cenie, twierdząc, że jest ona teraz okazyjna. Jednym słowem nie była to żadna okazja.
Część ukaranych przez UOKiK firm wprowadzała klientów w błąd co do celu spotkania. I tu uderzano w ważny dla seniorów punkt, czyli zdrowie. Zapraszano na bezpłatne badania bądź nowość w profilaktyce zdrowotnej. Po czym na pokazie okazywało się, że firma przedstawiała swoją standardową ofertę. Tak było w przypadku czterech z sześciu firm, na które nałożono karę finansową. Kolejna kwestia, w której przyszli uczestnicy pokazu byli wprowadzani w błąd, dotyczyła organizacji przedsięwzięcia. Był to na przykład fikcyjny sponsor, a chodziło oczywiście o zwiększenie wiarygodności firmy i wzbudzenie zaufania.
Pozytywne podejście do seniorów kończy się wraz z podpisaniem przez nich umowy zakupu towarów. Co zdarza się również, że jest na kredyt, bo kto jest w stanie wyciągnąć kilka czy kilkanaście tysięcy złotych z kieszeni? Cztery z ukaranych firm wprowadzały klientów w błąd co do możliwości odstąpienia od umowy. Klienci, którzy się rozmyślili otrzymywali informację, że nie można odstąpić od umowy ze względu na to, że produkty były w cenie promocyjnej. Po kolejne twierdzono, że w momencie odstąpienia należy zwrócić również prezent gratisowy oraz paragon. Jedna z firm potrąciła kwotę 500 zł, twierdząc, że był to koszt szkolenia. I nie tylko od odstępowania od umowy próbowano klientów odciągnąć, bo również od reklamacji. Jedna z firm informowała, że wadę sprzętu należy zgłosić do dwóch miesięcy od momentu zauważenia. Co jest absolutnie nie prawdą, mamy dwa lata na zgłoszenie reklamacji.
Klienci, którzy odstąpili od umowy niejednokrotnie musieli czekać na swoje pieniądze. Zgodnie z prawem sprzedawca ma 14 dni od złożenia pisma o odstąpieniu bądź ewentualnie, gdy zwrócony zostanie produkt. A jedna z firm w większości przypadków oddawała pieniądze średnio z miesięcznym opóźnieniem. Zdarzało się też oczekiwanie na gotówkę przez rok!
Decydując się na taki pokaz, warto pamiętać, że nikt za darmo nic nie daje. Ewentualnie będą to jakieś zwykłe gadżety, a gra toczy się o sprzedanie drogich produktów firmy, jak wspomniano, często w kredycie. Poza tym idąc na taki pokaz zetkniemy się ze świetnymi sprzedawcami, którzy używają różnych technik manipulacji. Ich celem jest sprzedaż jak największej liczby produktów, w tym danym momencie. Klient nie może mieć zbyt dużo czasu na zastanowienie się. A seniorzy rzadziej korzystają ze smartfonów (a jeśli już mają smartfon to niekoniecznie internet mobilny), w związku z czym nie sprawdzą na szybko ceny w internecie. Dlatego młodzi ludzie i w średnim wieku, którzy korzystają z nowoczesnej technologii, nie są mile widziani na pokazach.
W przypadku wątpliwości co do pokazu bądź jeśli taki produkt został nabyty, a chcemy z niego zrezygnować, pomoc można otrzymać od rzecznika konsumenta, w Inspekcji Handlowej i na infolinii konsumenckiej (801 440 220).