W poniedziałek 20 czerwca o godz. 1900, na żywo, w programie "Bez kantów" emitowanym w Telewizji Białystok, odbędzie się gorąca dyskusja o reformie spółdzielni mieszkaniowych. Wśród zaproszonych gości jest prezes Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego Paweł Backiel, specjaliści i prezesi spółdzielni mieszkaniowych.
Przygotowany przez Lidię Staroń projekt nowej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wywołuje ogromne emocje wśród prezesów największych spółdzielni. Krajowa Rada Spółdzielcza podjęła nawet akcję zbiórki pieniędzy (żądanie wpłat od spółdzielni) i stara się rozpętać kampanię dezinformacji.
Posłowie PO otrzymują e-maile w rodzaju:
"...Witam! Przesyłam pismo jakie zamierza Zarząd Spółdzielni w Mońkach rozesłać do wszystkich mieszkańców. Z tego co wiem akcja obejmie całe województwo. Bardzo proszę o uważne przeczytanie, przeanalizowanie i odpowiedź. Jestem w stanie wstrzymac upublicznienia pisma do 2 tygodni. Pozdrawiam..."
Zatem warto zobaczyć program "Bez kantów".
Link do strony Telewizji Białystok KLIKNIJ
Sprostowanie do wypowiedzi dra Bogdana Jankowskiego
Ze zdumieniem wysłuchałem uwag pana doktora (wykładowcy) jakoby "nowe prawo było prawem martwym", albo "nowa ustawa to odebranie prawa", albo "musicie wyjść ze spółdzielni", albo "po wejściu w życie przepisów spółdzielcy będą poza spółdzielnią" lub "ustawa to nakaz prawny do tworzenia wspólnot", albo - co chyba najbardziej wymowne - "działanie wspólnot może doprowadzić do sytuacji, że mieszkańcy parteru sprzeciwią się remontowi dachu" - jak zauważa pan doktor Bogdan Jankowski.
Czuję się w obowiązku zareagować, ponieważ widzowie być może wskutek tych właśnie wypowiedzi mogą błędnie ocenić nową ustawę.
Dementując niezgodne ze stanem faktycznym informacje należy wyjaśnić, że:
- nowa ustawa daje dodatkowe prawa spółdzielcom i wcale nie oznacza wykluczenia ze spółdzielni ani tym bardziej pozbawienia praw.
Jak pamiętamy art. 18 ustawy o własności lokali rozstrzyga kwestie zarządu w nieruchomości, w której w momencie przyjęcia nowej ustawy będą już uwłaszczone lokale. Celem jednoznacznego rozstrzygnięcia tej kwestii przypomnijmy:
Art. 18. [Umowa o sposobie zarzadu] 1. Własciciele lokali moga w umowie o ustanowieniu odrebnej
własności lokali albo w umowie zawartej pózniej w formie aktu notarialnego okreslic sposób zarzadu
nieruchomoscia wspólna, a w szczególności moga powierzyc zarzad osobie fizycznej albo prawnej.
2. W razie sukcesywnego wyodrebniania lokali przyjety przez dotychczasowych współwłascicieli sposób
zarzadu nieruchomoscia wspólna odnosi skutek take do kadego kolejnego nabywcy lokalu.
2a. Zmiana ustalonego w trybie ust. 1 sposobu zarzadu nieruchomoscia wspólna moe nastapic na
podstawie uchwały włascicieli lokali zaprotokołowanej przez notariusza. Uchwała ta stanowi podstawe
wpisu do ksiegi wieczystej.
3. Jeeli sposobu zarzadu nie okreslono w umowie, o której mowa w ust. 1, lub w uchwale
zaprotokołowanej przez notariusza, obowiazuja zasady okreslone w niniejszym rozdziale.
Z powyższego art. 18 wynika, że w nieruchomościach spóldzielni, w którychwyodrębniono już lokale, zarząd powierzony sprawuje spółdzielnia. Zmiana zarządcy może dokonać się zatem dopiero po podjęciu uchwały. Reasumując, spółdzielcy-właściciele jeśli uznają za celowe nie muszą nic zmienić, mogą dalej korzystać z dotychczasowego zarządu spółdzieni i oczywiście mogą dalej uczestniczyć w życiu SM (walne, wybór rady nadzorczej itd.). Nowa ustawa umacnia ich, czyni podmiotami, stwarza dodatkową możliwość decydowania w przypadku złego zarządzania spółdzielni i dlatego nieprawdą jest twierdzenie jakoby ustawa ograniczała prawa lub zmuszała do czegoś!
Podobnie kuriozalne jest twierdzenie, a właściwie straszenie osób nieznających przepisów sloganami w rodzaju: "mieszkańcy parteru odmówią remontu dachu". Zgodnie z ustawą o własności lokali wszelkie uchwały (podobnie zresztą jak w spółdzielni) są podejmowanie większością głosów. Szczegółowo rozstrzyga to art. 23 ustawy. Przypomnijmy:
Art. 23. [Tryb uchwał włascicieli] 1. Uchwały włascicieli lokali sa podejmowane badz na zebraniu,
badz w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarzad; uchwała moe byc wynikiem głosów
oddanych czesciowo na zebraniu, czesciowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
2. Uchwały zapadaja wiekszoscia głosów włascicieli lokali, liczona według wielkosci udziałów, chyba e w
umowie lub w uchwale podjetej w tym trybie postanowiono, e w okreslonej sprawie na kadego
własciciela przypada jeden głos.
2a. Jeeli suma udziałów w nieruchomosci wspólnej nie jest równa 1 albo wiekszosc udziałów naley do
jednego własciciela badz gdy obydwa te warunki spełnione sa łacznie, głosowanie według zasady, e na
kadego własciciela przypada jeden głos, wprowadza sie na kade adanie włascicieli lokali
posiadajacych łacznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomosci wspólnej.
3. O tresci uchwały, która została podjeta z udziałem głosów zebranych indywidualnie, kady własciciel
lokalu powinien zostac powiadomiony na pismie.
Więc w przypadku sporu dany właściciel może wnieść powództwo do sądu (podobnie jak w spółdzielni) i skarżyć uchwałę.
Czuję się w obowiązku wygłosić powyższe uwagi, ponieważ postawione tezy i informacje zostały podane przez wykładowcę uniwersytetu, od którego jak się wydaje, należy wymagać więcej pod względem wiedzy merytorycznej i odpowiedzialności za słowo niż od prezesów spółdzielni.
Wydaje się, że właściwe byłoby sprostowanie przez samego dra Bogdana Jankowskiego wszystkich twierdzeń niemających oparcia w stanie faktycznym. Oczywiście podniosą się w tym miejscu głosy, że debata publiczna dopuszcza formułowanie poglądów politycznych i manifestowanie sympatii lub antypatii, ale wypada mieć w tym przypadku na uwadze fakt, że wolno tak czynić osobie prywatnej.
Stanisław Bartnik
