Stowarzyszenie Wizna 1939 od 2019 roku zabiega w IPN o ekshumację Żydów zamordowanych w Wiźnie przez niemiecki oddział Einsatzkommando pod dowództwem Hermanna Schapera.
Przeprowadzenia ekshumacji i zbadania zbiorowego grobu unika pisowski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Jako pretekst podaje niejednolite stanowisko organizacji żydowskich.
Czytaj publikację Stowarzyszenia Wizna 1939 https://wizna1939.eu/index.php/175-bez-szacunku-dla-ofiar-zbrodni-karol-nawrocki-nie-musi
Blokowanie ekshumacji nie jest przypadkowe, bo za zbrodnię w Wiźnie (koniec czerwca 1941) odpowiada niemiecki oddział Einsatzkommando dowodzony przez Hermanna Schapera. Grupa ta działa zadaniowo i likwidowała Żydów w innych miejscowościach. Kolejne masakry ludności żydowskiej Schaper przeprowadził w Wąsoszu (5 lipca), Radziłowie (7 lipca) i Jedwabnem (10 lipca).
Czyli badanie mordu w Wiźnie zaszkodziłoby oszczerczej narracji oskarżania Polaków o wymordowanie Żydów w Jedwabnem. Według ustaleń Anny Mandreli badającej m.in. działalność Żydów na terenie powojennej Polski, Karol Nawrocki jako szef Instytutu Pamięci Narodowej, powielał kłamliwą propagandową wersję jakoby to Polacy byli odpowiedzialni za mord w Jedwabnem.
Poniżej wywiad z Anną Mandrelą opowiadającą o niebezpiecznej dla Polski i Polaków działalności sekty Chabad Lubawicz. W końcówce materiału pojawia się wątek zachowań i działań Karola Nawrockiego w kontekście Jedwabnego (58.20).
Ujawnione fakty jednoznacznie wskazują, że Karol Nawrocki nie reprezentuje interesu państwa polskiego w zakresie rzetelnego badania i obiektywnego prezentowania wydarzeń z II wojny światowej. Opór w kwestii ekshumacji jest przykładem działania podporządkowanego żydowskim celom politycznym.