Przestępcy na masową skalę zasypują użytkowników internetu mejlami zawierającymi w załączniku szkodliwe oprogramowanie.
Rozsyłający podszywają się m.in. pod Allegro, Orange, Pocztę Polską, Plusa, informując o rzekomych fakturach do zapłaty, odbiorze przesyłek itp. Rozsyłane złośliwe oprogramowanie stwarza ogromne zagrożenie. Może np. umożliwić przechwycenie loginów, haseł, numerów pin do kont bankowych.
Jak dotąd nie ma skutecznej reakcji organów ścigania i służb odpowiedzialnych za zwalczanie tego rodzaju przestępstw. Internauci w zasadzie są zdani na siebie i nie mogą liczyć na skuteczną ochronę.
Zaistniała sytuacja jest znakomitym przykładem bezradności państwa ale też i bezsensowności istnienia instytucji w rodzaju GIODO. Co ciekawe GIODO interweniuje, ale w specyficzny sposób: atakuje kontrolami ofiary kradzieży danych.
Przyszła reforma państwa powinna m.in. doprowadzić do likwidacji GIODO. W zupełności wystarczą przepisy karne w zakresie ochrony danych osobowych oraz wzmocnienie kadrowe i sprzętowe policji ułamkiem środków z obecnych wydatków tę instytucję.
Stanisław Bartnik
