Na konta firmowe i prywatne są wysyłane wiadomości zawierające załączniki ze szkodliwym oprogramowaniem. Pliki załączników z pozoru wyglądają niewinnie, np. mają rozszerzenie doc lub pdf.
Przestępcy liczą na rutynowe traktowanie wiadomości przychodzących, tj. automatyczne otwieranie załączonych plików. W przypadku firm mejle z załącznikami są standardem poczty elektronicznej, bowiem obrót informacjami sprowadza się w dużej mierze do przesyłania faktur, wycen, ofert, umów, kart katalogowych itp.
Uruchomienie trefnego załącznika grozi zainfekowaniem komputera ofiary i przechwyceniem poufnych danych, np. loginów i haseł do internetowych kont bankowych.
Przestępczość internetowa jest dzisiaj plagą. Rozwija się bardzo dynamicznie stanowiąc jedno z wiodących zagrożeń. Kradzież tożsamości, kradzież loginów i haseł, czy wyłudzanie pożyczek dzięki przejęciu danych osobowych to właściwie norma III RP. Państwo - jak mówi klasyk III RP Sienkiewicz - NIE ISTNIEJE, więc sobie kompletnie nie radzi i nie daje ochrony obywatelom.
Gdy już nie będzie PO i zacznie się odbudowa państwa, to pakiet reform powinien objąć bezwzględną likwidację GIODO i reorganizację struktur policji odpowiedzialnych za walkę z cyberprzestępczością.
