Czy to możliwe aby produkty pochodzenia chińskiego dało się sprzedać ponownie w Chinach? Dokonał tego przedsiębiorca z Białegostoku.
Białystok na tle innych miast jest mało przyjaznym miejscem do prowadzenia działalności gospodarczej. Szczególnie w dobie kryzysu gospodarczego. Jednak ekstremalne warunki (upadek firm, załamanie popytu na rynku krajowym) paradoksalnie mogą sprzyjać charakterystycznym dla kryzysu niszom kształtującym się wskutek warunków społeczno-gospodarczych.
Przykładem niecodziennej niszy odzwierciedlającej zarazem stan polskiej gospodarki jest eksport do Chin.... produktów pochodzących z tego kraju. Jak to możliwe?
Dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu w Chinach tworzy się grupa w rodzaju klasy średniej znanej w gospodarce wolnorynkowej. Rośnie jej siła nabywcza oraz zapotrzebowanie m.in. na dobra z wyższego przedziału cenowego.
W związku z tym chińscy eksporterzy dotychczas ograniczający się do eksportu i zalewania naszego kraju wyrobami z praktycznie wszystkich branż, w odpowiedzi na popyt w Państwie Środka, coraz częściej poszukają na polskim rynku produktów nadających się do dystrybucji w Chinach.
Wywołany kryzysem spadek popytu zmusza polskie firmy handlowe dystrybuujące np. wyprodukowany w Chinach sprzęt RTV do oferowania go w cenach zakupu lub poniżej realnej wartości. Ceny okazują się na tyle atrakcyjne, że dokonuje się reeksport produktów do Chin. Wspomniany przedsiębiorca odkrył niszę i oferuje chińczykom produkty z tego źródła.
Reeksport towarów do Chin
- Szczegóły
- Autor: Stanisław Bartnik