Globalne niewypłacalności przedsiębiorstw: przed nami kolejne przyspieszenie ich skali.
• Globalna liczba niewypłacalności przedsiębiorstw wzrośnie o +6% w 2023 r. i +10% w 2024 r.
• W 3 na 5 krajów do końca 2024 r. poziom niewypłacalności przedsiębiorstw powróci do tego sprzed pandemii
• Polska – duża skala niewypłacalności sektora MSP: wzrost o 350% od 2019 roku. Także większe firmy mogą ponieść skumulowane koszty ich niewypłacalności
Allianz Trade w najnowszym Globalnym Raporcie Niewypłacalności przedstawia zaktualizowane prognozy na lata 2023 i 2024. Według wiodącego na świecie ubezpieczyciela należności handlowych, po niewielkim wzroście w 2022 r. (+1%), globalne niewypłacalności nabierają tempa – wzrosną o +6% w 2023 r. i o kolejne +10% w 2024 r.
Zmniejszające się bufory gotówkowe i pogarszająca się rentowność zagrażają wielu sektorom
Co stoi za tym przyspieszeniem? Recesja w przychodach przedsiębiorstw jest coraz bardziej ewidentna jako efekt mniejszej zdolności do podnoszenia cen w obliczu słabego globalnego popytu: recesja przychodów przedsiębiorstw była powszechna we wszystkich regionach od 2 kwartału 2023 r., po raz pierwszy od połowy 2020 r. (-1,9% r/r). W połączeniu z utrzymującymi się wysokimi kosztami obniża to rentowność. W rezultacie w opinii Allianz Trade sytuacja płynnościowa firm szybko się pogarsza i prawdopodobnie nie poprawi się przed 2025 rokiem.
"Firmy nadal dysponują sporą nadwyżką gotówki, 3,4 mld euro w strefie euro i 2,5 mld dolarów w Stanach Zjednoczonych, ale te bufory gotówkowe pozostają silnie skoncentrowane w rękach dużych firm i w określonych sektorach, takich jak sektor technologiczny i dóbr konsumenckich. Ogólnie rzecz biorąc, większość firm nie jest w stanie zwiększyć swoich rezerw gotówkowych prowadząc działalność operacyjną w sytuacji długotrwale niskiego wzrostu gospodarczego.
Podsumowując, spodziewamy się dwukrotnego przyspieszenia globalnej liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw, z +6% w 2023 r. i +10% w 2024 r. – po +1% w 2022 r." – stwierdza Aylin Somersan Coqui, dyrektor generalna Allianz Trade.
Najbardziej wrażliwe korporacje i sektory znajdą się w 2023 r. między młotem a kowadłem, na czele z hotelarstwem, transportem i handlem hurtowym/detalicznym. Inne sektory szybko nadrabiają zaległości – w kierunku tym podąża w szczególności budownictwo, gdzie nadwyżka niezrealizowanych zleceń została prawie wyczerpana, zwłaszcza w segmencie mieszkaniowym.
"Jednocześnie wyższe i dłuższe stopy procentowe zmniejszają popyt w sektorach takich jak nieruchomości i dobra trwałe i zaczną wywierać presję na wypłacalność w wysoce zadłużonych sektorach po obu stronach Atlantyku, takich jak przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i telekomunikacja. Co więcej, globalny wskaźnik WCR wynosi obecnie rekordowe 86 dni, czyli ponad +2 dni powyżej poziomów sprzed pandemii. Wyższe stopy procentowe sprawiają również, że firmy są jeszcze droższe w finansowaniu strukturalnie wyższego zapotrzebowania na kapitał obrotowy (WCR – working capital requirements), co stwarza ryzyko dla sektorów takich jak budownictwo, przemysł maszynowy i urządzeń transportowych (statki, kolej etc.)" – wyjaśnia Maxime Lemerle, główny analityk ds. niewypłacalności w Dziale Badań Ekonomicznych Allianz Trade.
W 3 na 5 krajów poziom niewypłacalności przedsiębiorstw przed końcem 2024 r. powróci do tego sprzed pandemii
Pod koniec 2023 r. w większości zaawansowanych gospodarek będzie miała miejsce normalizacja niewypłacalności przedsiębiorstw (do poziomu sprzed pandemii – co zazwyczaj oznacza wzrost ich liczby): w związku z tym 55% krajów prawdopodobnie odnotuje duże, dwucyfrowe wzrosty ich liczby. Obejmuje to Stany Zjednoczone (+47%), Francję (+36%), Holandię (+59%), Japonię (+35%) i Koreę Południową (+41%). W skali globalnej do końca 2024 r. trzy na pięć krajów osiągnie poziom niewypłacalności przedsiębiorstw sprzed pandemii, w tym tak duże rynki jak USA i Niemcy. Po obu stronach Atlantyku wzrost PKB musiałby się podwoić, aby ustabilizować wskaźniki niewypłacalności, co nie nastąpi przed 2025 rokiem.
"Co więcej, w kontekście spowalniającego globalnego wzrostu gospodarczego, terminy płatności prawdopodobnie ulegną wydłużeniu, co przyczyni się do wzrostu liczby niewypłacalności w nadchodzących kwartałach: terminy obiegu należności (DSO - Days Sales Outstanding) 47% firm w skali globalnej przekracza już 60 dni. Jeden dodatkowy dzień opóźnienia płatności odpowiada luce finansowej w wysokości 100 mld USD w USA, 90 mld USD w UE i 140 mld USD w Chinach. Ponieważ kredyty bankowe dla MŚP zaczyna się kurczyć, wypełnienie tej luki finansowej może być poważnym wyzwaniem" – wyjaśnia Aylin Somersan Coqui, dyrektor generalny Allianz Trade.
Polska – wysokie koszty uderzają zwłaszcza w sektor MSP, który masowo korzysta z uproszczonej restrukturyzacji
W Polsce jak dotychczas niewypłacalne są głównie firmy najmniejsze, najgorzej sobie radzące z przenoszeniem wzrostu kosztów na ceny swoich usług czy produktów a jednocześnie mogące korzystać z unikalnego narzędzia dalece uproszczonej restrukturyzacji.
„Powszechność zjawiska niewypłacalności w Polsce (w 2023 roku wzrost o 350% od 2019 roku) przekłada się na zagrożenie efektem domina – skumulowana skala problemów małych firm oznaczać może wyzwanie także dla tych większych, będących ich dostawcami. Zwłaszcza, że realna może być tendencja koncentracji i trwałego zmniejszenia liczby polskich firm: nie ma już warunków sprzyjających samozatrudnieniu, przeciwnie - duży popyt na pracę (rekordowo niskie, nawet na tle UE bezrobocie) sprzyja podnoszeniu pensji dla pracowników na etacie i jednocześnie wzrostowi obciążeń składkowych dla MSP – ocenia Sławomir Bąk, członek zarządu Allianz Trade w Polsce ds. oceny ryzyka.
Źródło: Alianz Trade