Bezpieczne zakupy w Internecie Jak uniknąć oszustwa? Przykłady przestępstw internetowych.


Ogólna ocena wiarygodności sprzedawcy


Decydując się zakupy w sklepach internetowych oraz na platformach typu Allegro należy, oprócz oceny samej oferty, zwracać uwagę na informacje o sprzedawcy. W szczególności na dane kim jest sprzedający (czy to osoba fizyczna czy firma, adres, nr NIP, dane właściciela, siedziba, numery telefonów). Zdarzają się serwisy internetowe nie zawierające tych podstawowych wymaganych prawem danych, a jedynym kontaktem jest np. nr GG, czy skrzynka pocztowa założona na jakimś zagranicznym serwerze. Takie prezentacje (brak wiarygodnych informacji) wskazują na konieczność zachowania podwyższonej ostrożności, szczególnie, gdy potencjalna transakcja dotyczy większych kwot. Unikanie podawania wymaganych danych może wskazywać, że sprzedawca może być niewiarygodny, a okazyjna oferta to próba oszustwa.


Zaletą Internetu jest łatwy dostęp do informacji, więc weryfikując wiarygodność oferenta warto wpisywać do wyszukiwarki nazwę podmiotu, adres sprzedawcy itp., by wstępnie ocenić rzetelność sprzedającego. Często ten prosty zabieg okazuje się bardzo użyteczny, gdyż sieć może dostarczyć istotnych wskazówek, np. komentarzy internautów, ale też i wiadomości o toczących się postępowania sądowych czy egzekucjach komorniczych. Między innymi z tego względu osoby, które weszły w kolizję z prawem lub mające zamiar popełnić czyn zabroniony unikają podawania tożsamości oraz innych danych pozwalających na ich identyfikację.

Czerwone światło: supertania oferta

Osoby popełniające przestępstwo z art. 286 kk w celu nakłonienia potencjalnej ofiary do dokonania zapłaty z góry, oferują znacznie niższą cenę od średniej rynkowej, z jednoczesną sugestią o limitowanej ofercie, ograniczonym czasie dostępu itp. Zabieg ten - presja cenowo-czasowa, pozwala wmanewrować klienta-ofiarę w dokonanie przedpłaty na wskazane konto. Po realizacji przelewu na rachunek oszusta kontakt ze sprzedającym się urywa. Oszukany, choć pociesza się, że ma numer konta i potwierdzenie wpłaty, przeżywa szok, gdy przykładowo dowiaduje się, że konto bankowe było założone na bezdomnego.

Przestępstwo oszustwa wg kodeksu karnego

Artykuł 286

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.


Opis technik oszustw internetowych

Wykorzystanie tożsamości innego podmiotu

Praktyką ostatniego okresu jest oszustwo polegające na wykorzystaniu wiarygodności osoby fizycznej lub firmy handlującej dłuższy czas na portalu aukcyjnym, mającej dużo pozytywnych komentarzy i wysokie statusy typu „super sprzedawca” itp.

Oszust typuje nieświadomego „wspólnika” i następnie oferuje mu „współpracę”. Prosi o użyczenie konta w zamian za atrakcyjną prowizję. Optymalnym rozwiązaniem dla oszusta jest okoliczność, gdy ofiara czasowo nie korzysta z posiadanego profilu. Oszust zyskuje większą swobodę. Po uzyskaniu dostępu do cudzego konta, w serwisie aukcyjnym zmienia numer rachunku bankowego na własny oraz podaje swój numer telefonu i adres mailowy. Następnie wystawia na aukcjach przynętę: drogie produkty w okazyjnych cenach - znacznie taniej w stosunku do cen sklepowych. Trefne oferty dotyczą zazwyczaj dużych kwot - od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Przynętą może być np. sprzęt fotograficzny.

Klienci skuszeni okazjami i uspokojeni wiarygodnością historii sprzedawcy wpłacają pieniądze, ale zamówionego towaru nie otrzymują. Starają się interweniować dzwoniąc na podany telefon i pytając o przyczyny niedostarczenia produktu. Początkowo oszust uspokaja i zapewnia, że zamówienie jest w trakcie realizacji. W niektórych przypadkach zwodzi w ten sposób nabywców nawet przez kilka miesięcy. W międzyczasie dokonuje kolejnych oszustw. Prawowici właściciele użyczonych kont niczego nie podejrzewają do chwili zgłoszenia przestępstwa na policję. Gdy oszust nie ma już pretekstów do dalszego zwodzenia swoich ofiar przestaje odbierać telefony i e-maile. Wówczas część oszukanych osób zgłasza się po pomoc do administratorów portalu oraz do organów ścigania. Konto wykorzystane do przestępstwa zostaje zablokowane i przy okazji jego właściciel dowiaduje się, że jest podejrzany o przestępstwo z art. 286 kk.

Pozyskanie konta w serwisie aukcyjnym w zamian za ofertę pracy

Odmianą wykorzystania tożsamości ofiary jest wyszukiwanie osób szukających pracy i następnie oferowanie im zajęcia w postaci sprzedaży internetowej. Rzekoma praca ma polegać na sprzedaży produktów, ale koniecznym warunkiem jest posiadanie własnego konta w serwisie aukcyjnym. Ofiarami oszusta padają w takich przypadkach najczęściej osoby będące w ciężkiej sytuacji materialnej, kobiety na urlopach macierzyńskich, inni zdesperowani chwytający się każdej okazji by zarobić choć parę złotych.

Naiwność firm

Nie tylko osoby fizyczne handlujące na Allegro (lub podobnych serwisach), ale i firmy padają ofiarami oszustów internetowych. Przestępcy biorą na cel świeżo założone podmioty gospodarcze, jeszcze „zielone” w dżungli przepisów, nieświadome zagrożeń i będące pod presją osiągania dochodów. Oszuści werbują początkujące firmy łudząc je łatwymi zyskami z pośrednictwa w sprzedaży internetowej. Jeden z oszukanych w ten sposób przedsiębiorców relacjonuje: K. prosił mnie o taka przysługę (pośrednictwo w sprzedaży) twierdząc, że jest w trakcie rejestracji działalności, ale zanim dokończy formalności potrzebuje mojej pomocy, bo warunkiem gwarancji producenta jest faktura VAT sprzedawcy. Zgodziłem się mu pomóc. Wyglądało to tak, że on wystawiał sprzęt na Allegro, a towar był sprzedawany przez moją firmę i wysyłany przez niego. Gdy ktoś wylicytował sprzęt i wpłacił kasę, to ja wystawiałem fakturę na dane kupującego, a K. wysyłał mu ją razem z towarem. Ale w trzech przypadkach było tak, że K. poinformował mnie, że wysłał towar, ale zapomniał dołączyć fakturę i prosił, żeby wysłać ja klientowi pocztą. Ja faktury wysłałem, ale nie wiedziałem, że K. nie wysłał towaru (prawdopodobnie ukradł go i sprzedał innemu klientowi bez faktury).

Operatywni oszuści potrafią w krótkim czasie narazić firmę-ofiarę na straty rzędu setek tysięcy złotych. Koszty finansowe to jednak nie wszystko i nie koniec kłopotów ofiar. „Naiwne” firmy niejednokrotnie są postrzegane przez organy ścigania jako wspólnicy oszusta i może dochodzić do stawiania im zarzutów z art. 286 kk – współudziału w przestępstwie. Samo życie pisze czasem przedziwne scenariusze – np. postępowanie o oszustwa internetowe prowadzą funkcjonariusze niemający dostępu do Internetu, nie wspominając o wiedzy z zakresu księgowości. Dlatego możliwe są kurioza w rodzaju stawiania zarzutów o czyny z art. 286 kk osobom, które w rzeczywistości padły ofiarą przestępstw internetowych.

Wnioski:

1. Sprawdzamy tożsamość sprzedawcy i dane firmy w oparciu o zasoby Internetu.
2. Unikamy sprzedawców niepodających danych wymaganych przepisami.
3. Zachowujemy szczególną ostrożność w przypadku tzw. superokazji (cena towaru znacząco niższa od średniej).
4. Zachowujemy kopie korespondencji i dowodów płatności.
5. W przypadku zaistnienia przestępstwa zgłaszamy zdarzenie organom ścigania - zawiadomienie do prokuratury lub na policję (niedopuszczalna jest bezczynność, czy „darowywanie” straty, ponieważ bierność pokrzywdzonych zachęca jedynie do dalszego popełniania przestępstw i przyczynia się do zwiększenia skali czynów zabronionych oraz liczby pokrzywdzonych.


Publikacja o serwisach pobierających wysokie opłaty za rejestrację


"Internauci ostrzegają też przed portalem z grami Alawar.pl, zarejestrowanym w Rosji. Oficjalnie serwis proponuje trzy stawki za swoje usługi. Abonament w wysokości 3 zł za jeden dzień, 85 zł za miesiąc i 290 zł za rok. Kupując jednodniową „wejściówkę”, użytkownik automatycznie zgadza się także na opłatę za cały miesiąc. W sumie musi uiścić nie 3 zł, a 88 zł."


Przeczytaj cały artykuł pt. Uwaga na internetowych oszustów

 


Inne publikacje: Zawyżanie kosztów uzyskania przychodu


Bezpieczne sklepy internetowe: www.lumina.sklep.pl, www.skleposwietleniowy.pl, oswietleniowy.pl

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.