O potrzebie nowelizacji Statutu SM „Słoneczny Stok”
Statut SM „Słoneczny Stok” powinien być zmieniony. Wynika to z potrzeby doprecyzowania jego zapisów oraz wprowadzenia nowych, które wzmocnią pozycję członków Spółdzielni i jej organów kontrolnych, a także z powodu zmiany prawa spółdzielczego, które wymusza dokonanie zmian w statutach spółdzielni mieszkaniowych.
Nowelizacje Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz Ustawy Prawo spółdzielcze, dokonane przez Sejm poprzedniej kadencji, nie są satysfakcjonujące. Propozycje bardziej radykalnych zmian zostały zablokowane przez posłów partii rządzącej, od lat broniących status quo w spółdzielczości. Mimo to, nowe przepisy są korzystne dla członków spółdzielni mieszkaniowych – m.in. wzmacniają mechanizmy kontrolne w spółdzielni, zwiększają uprawnienia mieszkańców i odpowiedzialność władz spółdzielni.
Najważniejsze przepisy prawa spółdzielczego, które muszą być wprowadzone do statutu spółdzielni, zwiększają :
1)uprawnienia spółdzielców do zapoznawania się z dokumentami np. uchwałami organów spółdzielni, protokołami ich obrad, sprawozdaniami, umowami zawieranymi z osobami trzecimi,
2)możliwości obrony spółdzielcy zagrożonego wykluczeniem lub wykreśleniem ze spółdzielni,
3)prawo do kwestionowania uchwał organów spółdzielni podjętych niezgodnie z prawem,
4)odpowiedzialność cywilną i karną członków zarządu i rady nadzorczej za szkody wyrządzone spółdzielni swoim działaniem lub zaniechaniem działania oraz za podawanie organom lub członkom spółdzielni nieprawdziwych danych.
Zapisy ustawowe wprowadzane do statutu spółdzielni wymagają uszczegółowienia, doprecyzowania. Nie powinny, a nawet nie mogą, być tylko przepisane z ustaw do statutu. Korzystając z okazji, że statut musi być zmieniony w związku ze zmianą ustaw, należy dokonać też innych zmian w dotychczas obowiązujących zapisach statutu. Zmiany te powinny zmierzać w kierunku wzmocnienia uprawnień członków spółdzielni, funkcji stanowiących, nadzorczych i kontrolnych rady nadzorczej oraz zebrania przedstawicieli, a także wzmocnienia demokratycznych mechanizmów ordynacji wyborczych do organów spółdzielni.
Jednym z kluczowych zapisów statutu, warunkującym możliwości wypełniania przez radę nadzorczą swoich funkcji w interesie członków spółdzielni jest treść § 30 ust. 2 : „Członkowie Rady Nadzorczej i Zarządu nie mogą zajmować się interesami konkurencyjnymi wobec Spółdzielni, a w szczególności uczestniczyć jako wspólnicy lub członkowie władz w podmiotach gospodarczych prowadzących działalność konkurencyjną wobec Spółdzielni”. O wadze tego zapisu dla interesów spółdzielców świadczy sankcja jaka grozi członkom rady nadzorczej naruszającym zakaz konkurencji – „odwołanie ze składu rady nadzorczej i inne skutki prawne przewidziane w odrębnych przepisach”.
Niestety, jest to jeden z tych przykładów zapisu statutowego, którego treść nie jest wystarczająco precyzyjna. Ci członkowie rady nadzorczej, którzy zajmując się interesami konkurencyjnymi wobec spółdzielni „podpadają” pod ten zapis, mogą pozostawać w radzie broniąc się, iż zapis statutowy nie wymienia wprost ich działalności, a zapisów statutu nie wolno dowolnie interpretować. By uniknąć takiej argumentacji (linii obrony) należy doprecyzować pojęcie interesu, działalności konkurencyjnej wobec spółdzielni i jednoznacznie nazwać rodzaje działalności, które uznajemy za konkurencyjne.
Obrońcy obecnego zapisu statutowego zapewne posłużą się argumentacją, iż zapisy statutu nie mogą wykraczać poza treść ustawy Prawo spółdzielcze. Generalnie zgoda, ale co to znaczy wykraczać poza treść ustawy ? Akty prawne niższego rzędu, a do takich należy statut spółdzielni, nie mogą być sprzeczne z treścią tej ustawy. Nie znaczy to jednak, że statut może zawierać tylko treści przepisane z ustawy. Statut musi uszczegóławiać, dostosowywać treści ustawowe do warunków w jakich działa spółdzielnia i do celów, które chce osiągać.
Pojęcia „konkurencyjny interes”, „konkurencyjna działalność”, pochodzące z ustawy, na pewno można zastąpić w statucie pojęciem „sprzeczność interesów”, a następnie podać przykłady („...a w szczególności ...”) takiej sprzeczności interesu członka rady nadzorczej i interesu spółdzielni. Z pewnością będą do nich należały sytuacje, w których osobiste lub zawodowe interesy członka rady zależą od decyzji tejże rady czy też decyzji zarządu, którego kontrolerem ma być tenże członek rady. Oto kilka przykładów, które powinny być zapisać w statucie. Sprzeczność interesów występuje wtedy gdy ta sama osoba jest członkiem rady nadzorczej spółdzielni i jednocześnie :
jest wspólnikiem lub członkiem władz podmiotu gospodarczego wykonującego na zlecenie spółdzielni prace lub usługi,
jest najemcą lokalu użytkowego lub dzierżawi teren spółdzielni,
jest pracownikiem spółdzielni,
wykonuje prace na zlecenie spółdzielni.
W wymienionych przykładach mamy do czynienia z oczywistym konfliktem interesów. Osoba prowadząca działalność zależną od decyzji rady nadzorczej lub zarządu spółdzielni jest zainteresowana ich decyzjami korzystnymi dla swojej działalności. Ta sama osoba, jako członek rady nadzorczej, może więc podejmować decyzje we własnej sprawie i nie może rzetelnie kontrolować zarządu, od którego decyzji zależy jej działalność.
Doprecyzowanie i rozwinięcie treści § 30 ust. 2 statutu zakazującego członkom rady nadzorczej prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec spółdzielni jest potrzebne. Jednak nawet obecny zapis statutu jest wystarczający, by ocenić podane wyżej przykłady sprzeczności interesów jako odnoszące się do treści § 30 ust. 2 i zapytać członków rady czy prowadzą taką działalność. Zapytałem.
Jako członek rady nadzorczej zgłosiłem wniosek, by wszyscy członkowie rady udzielili pisemnie informacji na temat swoich związków ze spółdzielnią odpowiadając na następujące pytania :
Czy uczestniczę jako wspólnik lub członek władz podmiotów gospodarczych dostarczających towary lub usługi dla spółdzielni ?
Czy jestem pracownikiem spółdzielni lub osobą zatrudnioną na umowę zlecenie lub umowę o dzieło w spółdzielni lub jej placówkach ?
Czy wykonuję prace na zlecenie spółdzielni ?
W przypadku odpowiedzi pozytywnych należało dodatkowo podać informacje na temat podmiotu gospodarczego, rodzaju i treści umowy, rodzaju prac wykonywanych na rzecz spółdzielni.
Uważałem i nadal uważam, że nie tylko rada nadzorcza, ale również wszyscy członkowie spółdzielni powinni dysponować wiedzą na temat działalności członków rady, która może powodować konflikt interesów. Uważam, że podanie wyczerpujących informacji na ten temat jest warunkiem wiarygodności członków rady nadzorczej jako strażników interesu spółdzielni i jej członków. Niestety, członków rady bardziej interesowały intencje wnioskodawcy niż interes spółdzielców. Wniosek został odrzucony.
Jest wiele przepisów statutu naszej spółdzielni, które wymagają zmiany lub doprecyzowania tak, by wzmocnić pozycję członków Spółdzielni, jej mechanizmów kontrolnych, zwiększyć odpowiedzialność członków organów spółdzielni. Nowelizacja statutu wymaga dużej pracy, ale przede wszystkim woli przeprowadzenia zmian w interesie członków spółdzielni i samej spółdzielni. Obawiam się, że takiej woli może zabraknąć. Projekt nowelizacji statutu opracuje rada nadzorcza, a uchwali zebranie przedstawicieli członków. Dotychczasowa działalność tych organów spółdzielni nie wskazuje na to, by w tym gronie była silna wola dokonania takich zmian.
Wydaje się, że istnieje potrzeba wywarcia nacisku na członków rady nadzorczej, która przygotuje projekt nowelizacji statutu, by uwzględniła postulaty członków spółdzielni. Na podstawie § 11 pkt 2, każdy członek spółdzielni może zgłaszać wnioski w sprawach związanych ze spółdzielnią. Mogą to być również wnioski dotyczące treści nowelizowanego statutu spółdzielni kierowane do rady nadzorczej.
autor / źródło:
Jerzy Kiszkiel
P.S.
Po raz pierwszy, jako członek rady nadzorczej, ujawniam publicznie treść decyzji rady. Odmowę udzielenia informacji o działalności, która mogłaby powodować konflikt prywatnych interesów członka rady i interesów spółdzielni uważam za skandaliczną. W tej sytuacji uznałem, że obowiązuje mnie przede wszystkim lojalność wobec spółdzielców, a nie rady. Członków rady, tak chętnie dociekających moich intencji, zachęcam do refleksji nad własnymi intencjami i interesami.