Zgodnie z zapowiedzią publikujemy opis niezwykle bulwersującej sprawy mieszkańca spółdzielni zmuszanego do zapłaty kosztów ogrzewania innych lokali.

Pan F. ma 77 lat i orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności (wymaga częściowej pomocy innych osób).

Wraz z żoną posiada spółdzielcze mieszkanie w SM liczącej ponad 1700 członków. Od 2006 roku domaga się od spółdzielni rozliczania kosztów ogrzewania mieszkania z  pominięciem podzielników ciepła. Zgodnie z prawem energetycznym chce płacić tyle ile płaci spółdzielnia dostawcy – czyli rzeczywisty średni koszt ogrzewania przypadający na lokal.

Spółdzielnia konsekwentnie odmawiała zarówno F. jak i innym użytkownikom prawa do rozliczenia niepodzielnikowego. Żeby zmusić F. oraz pozostałych sprzeciwiających się instalacji podzielników ciepła początkowo uchwaliła dla lokali bez podzielników karną opłatę za ogrzewanie w wysokości 2-krotności średniego kosztu ogrzewania płaconego dostawcy. F. nie zgodził się na płacenie nienależnej ceny i wniósł do sądu pozew o unieważnienie regulaminu. Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem I ACa 59/07 prawomocnie uchylił regulamin z 2-krotnością kosztu. W składzie orzekającym był SSA K.

Korzystny dla mieszkańców wyrok rozzłościł władze spółdzielni na tyle, że postanowiły surowiej zemścić na odmawiających instalacji podzielników. W miejsce uchylonego regulaminu z 2-krotnością przyjęto kolejny z 5-krotnością średniego podzielnikowego kosztu ogrzewania (w tej spółdzielni podzielnikowy koszt c.o. stanowił około 60% kosztów ogrzewania bloku).

W świetle obowiązującego prawa (art. 58 kc) kolejny regulamin z 5-krotnością zastępujący unieważniony z 2-krotnością był dotknięty bezwzględną nieważnością od chwili uchwalenia, bowiem powtórzenie rozwiązania z taką samą wadą prawną stanowiło zabronione przepisami obejście prawa i prawomocnego wyroku, nie wspominając o rażącym naruszeniu zasad współżycia społecznego i drastycznej sprzeczności z art. 45 prawa energetycznego i art. 4 ustawy o spółdzielniach.

W odpowiedzi na regulamin z 5-krotnością F. skierował do sądu kolejny pozew o stwierdzenie nieważności. Spółdzielnia lepiej przygotowała się do forsowania w sądzie nowego regulaminu i zaangażowała na biegłego sądowego, przedstawiciela stowarzyszenia reprezentującego interesy firm podzielnikowych. Dodatkowo okazało się, że ze stowarzyszeniem miała również kontakty firma rozliczająca koszty c.o. w spółdzielni.

Biegły od firm podzielnikowych sporządził bardzo korzystną opinię nt. 5-krotności, w której wbrew art. 45a upe i art. 4 uosm i art. 58 kc oświadczył, że naliczanie 5-krotności kosztu ogrzewania jest rzekomo zgodne z prawem energetycznym oraz że podzielniki rzekomo mierzą zużycie ciepła i że ustalenie wielokrotności opłaty rzekomo chroni przed przerzucaniem na innych użytkowników kosztów zużycia c.o. w lokalu F.

W rzeczywistości zawarte w pseudoopinii twierdzenia były rażąco sprzeczne z zebranymi w sprawie dowodami (m.in. danymi o podziałach kosztów na poszczególne lokale), obowiązującym stanem prawnym i orzecznictwem.

Oszustwo na szkodę pokrzywdzonych (zarówno lokali bez podzielników i z podzielnikami) polegało na celowym nieprawidłowym konfigurowaniu instalacji grzewczej do rozliczeń podzielnikowych w zamiarze umyślnego prowokowania wysokich dopłat za ogrzewanie w lokalach z podzielnikami. To z kolei miało być pomocne w sankcjonowaniu naliczania 5-krotności kosztu dla lokali bez podzielników jako rzekomo uzasadnionego, bo zdaniem przedstawiciela stowarzyszenia, wynikającego „ze zmierzenia” podzielnikami wysokiego zużycia ciepła w niektórych lokalach.

Nieprawidłowa konfiguracja systemu polegała na ustalaniu niedopuszczalnie wysokiego udziału podzielników w rozliczeniu (do ponad 60%), nieopodzielnikowywaniu wszystkich elementów instalacji oddających ciepło do lokali oraz niezainstalowaniu na grzejnikach lokalowych wymaganych przepisami termozaworów +16 st.C. W przypadku badanej spółdzielni nie zainstalowano podzielników na grzejnikach łazienkowych i pionach grzewczych oddających ciepło do lokali.

Przyjęte rozwiązania miały na celu umożliwienie dla części lokali (w szczególności położonych wewnątrz bryły bloku) całkowitego nieuczestniczenia w podziale 60% podzielnikowych kosztów ogrzewania bloku dzięki stworzeniu możliwości zakręcania do zera zaworów na opodzielnikowanych grzejnikach (brak głowic +16 st.C) – z czego lokale te – w obawie przed dopłatami – chętnie korzystały, gdyż przy ocieplonym bloku pozyskiwały ciepło z wewnętrznego przenikania między lokalami, z nieopodzielnikowanych łazienek oraz ciepło z pionów grzewczych. W konsekwencji zmniejszała się liczba lokali w bloku między którymi rozdzielano owe 60% całościowego kosztu ogrzewania budynku. Wskutek narzuconego systemu lokale z wyższymi wskazaniami na podzielnikach musiały w każdym sezonie zapłacić od ponad 100% do nawet 700% rzeczywistego kosztu ogrzewania, gdyż w praktyce były zmuszane do pokrywania kosztów c.o. lokali nieuczestniczących w podziale 60% podzielnikowych kosztów bloku.

Tabela nr 39 Położenie lokali w bryle budynku

9

10

19

20

29

30

39

40

49

50

59

60

69

70

7

8

17

18

27

28

37

38

47

48

57

58

67

68

5

6

15

16

25

26

35

36

45

46

55

56

65

66

3

4

13

14

23

24

33

34

43

44

53

54

63

64

1

2

11

12

21

22

31

32

41

42

51

52

61

62

 

Rozliczenie sezonu 2012/2013 tabela nr 59

Procentowy udział kosztów za c.o. w przeliczeniu na m2 ogrzewanej powierzchni w sezonie 2012/13 wg danych z rozliczeń

 

116,94

352,81

46,13

71,91

83,94

55,77

136,09

71,45

89,20

63,40

38,64

70,57

42,61

53,66

151,98

195,56

36,53

123,42

51,63

35,57

64,32

132,62

63,27

38,59

126,52

142,13

54,11

44,77

42,60

94,75

67,65

78,50

51,15

96,36

94,26

115,75

97,39

103,44

49,04

119,05

232,84

117,66

105,40

120,12

39,11

39,43

132,63

74,63

106,13

37,00

35,57

87,42

161,45

170,49

50,16

48,97

105,38

189,28

60,15

163,86

127,32

109,34

152,25

148,58

65,11

44,23

52,05

352,82

108,91

197,65

 

[] – mieszkania ponoszące zawyżone koszty ogrzewania

[] – mieszkania ogrzewające się z nieopomiarowanych źródeł ciepła: przenikanie ciepła przez przegrody budowlane; zyski ciepła z nieizolowanych pionów grzewczych

[] – mieszkania ponoszące opłaty za c.o. mieszczące się w granicach realnego zużycia ciepła

[] – mieszkania bez opomiarowania

 

Poniżej przykład procentowej wysokości opłat naliczanych dla opodzielnikowanego użytkownika lokalu nr 65 w latach 2012-2019, regularnie obciążanego kwotami nawet 2,5-krotnie przekraczającymi rzeczywiste koszty ogrzewania, zmuszanego do pokrywania kosztów ogrzewania lokali nieuczestniczących w rozdziale 60% podzielnikowych kosztów ogrzewania bloku:
    • 2012/2013 – 232,84% rzeczywistego kosztu ogrzewania przypadającego na lokal;
    • 2013/2014 – 239,21%;
    • 2014/2015 – 225,05%;
    • 2015/2016 – 253,39%;
    • 2016/2017 – 207,39%;
    • 2017/2018 – 166,59%;
    • 2018/2019 – 200,85%.

Z kolei użytkownik lokalu nr 28 w latach 2012-2019 był beneficjentem narzuconego systemu. W analizowanych sezonach grzewczych płacił maksymalnie do 46% rzeczywistego kosztu ogrzewania przypadającego na jego lokal, gdyż resztę opłaty pokrywał F. oraz użytkownicy lokali z wysokimi wskazaniami na podzielnikach:
    • 2012/2013 – 35,57% rzeczywistego kosztu ogrzewania przypadającego na lokal;
    • 2013/2014 – 40,37%;
    • 2014/2015 – 40,45%;
    • 2015/2016 – 42,43%;
    • 2016/2017 – 38,37%;
    • 2017/2018 – 38,57%;
    • 2018/2019 – 45,95%.

 
Głowice termostatyczne i przenikanie ciepła

W inicjowanych przez spółdzielnię procesach sądowych o zapłatę przedstawiciel stowarzyszenia podzielnikowego występujący jako biegły, każdorazowo te podzielnikowe dopłaty kłamliwie określał jako koszty rzeczywistego zużycia ciepła w tych lokalach zmierzone podzielnikami. W rzeczywistości naliczane w taki sposób kwoty nie miały nic wspólnego z faktycznym zużyciem ciepła w lokalach, ponieważ zależały wyłącznie od stopnia partycypacji innych lokali w rozdziale kwoty podzielnikowej.

Oczywistą i powszechnie dostępną informacją (również dla sędziów SA w Szczecinie i SR w Myśliborzu) było stanowisko Głównego Urzędu Miar w kwestii cech i przeznaczenia podzielników kosztów. GUM jednoznacznie wskazał że: "podzielniki kosztów ogrzewania nie są przyrządami pomiarowymi i nie mierzą żadnej wielkości fizycznej..." (WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ) co w realiach sprawy oznaczało, iż twierdzenia przedstawiciela stowarzyszenia, że podzielniki kosztów mierzą zużycie ciepła były nieprawdziwe.

W obszarze orzecznictwa podzielniki kosztów dosadnie scharakteryzował Sąd Okręgowy w Sieradzu w wyroku I Ca 271/20: „...Podzielniki nie są urządzeniami pomiarowymi. Nie są licznikami energii i nie wykazują faktycznego zużycia ciepła w danym lokalu. Są to jedynie urządzenia pozwalające, przy zastosowaniu odpowiedniego systemu rozliczeń, zróżnicować stopień w jakim lokatorzy poszczególnych mieszkań, przyczyniają się do zużycia ciepła dostarczonego do wspólnej instalacji grzewczej budynku…” (wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu I Ca 271/20 wyżej do pobrania w pliku pdf).

Poniżej tabela ilustrująca finansowe skutki narzuconej dla F. formuły x500%

Sezon grzewczy

Koszt ogrzewania zapłacony dostawcy ciepła
[zł]

Proporcja podziału kosztów na podzielnikowe i stałe
[%]

Metraż bloku
[m2]

Metraż lokalu [m2]

Rzeczywisty zapłacony dostawcy koszt c.o. przypadający na lokal F. [zł]

Koszt c.o. naliczony przez SM dla lokalu F.
[zł]

Nadpłata wymuszona regulaminem, przeznaczana przez SM na pokrycie kosztów ogrzewania innych lokali [zł]

2009/2010

117 311,73

54,34 : 45,65

3522,10

58,89

1941,64

6 162,00

4 220,36

2010/2011

108 339,24

63,77 : 36,23

3522,10

58,89

1793,00

6 366,21

4 573,21

2011/2012

88 535,70

63,02 : 36,98

3527,46

58,89

1478,08

5 203,91

3 725,83

2012/2013

95 470,05

64,08 : 35,92

3528,13

58,89

1593,54

5 677,81

4 084,27

2013/2014

86 832,57

59,41 : 40,59

3528,13

58,89

1449,37

4 893,62

3 444,25

2014/2015

78 772,48

59,14 : 40,86

3528,13

58,89

1314,84

4 425,19

3 110,35

2015/2016

78 109,41

57,60 : 42,40

3528,13

58,89

1303,77

4 307,49

3 003,72

2016/2017

79 983,13

61,79 : 38,21

3528,13

58,89

1335,04

4 634,91

3 299,87

2017/2018

74 953,28

61,80 : 38,20

3 528,13

58,89

1251,09

4 343,98

3 092,89

2018/2019

76 508,46

59,16 : 40,84

3528,13

58,89

1277,05

4 299,29

3 022,24

2019/2020

78 394,31

58,02 : 41,98

3528,13

58,89

1308,54

4 345,15

3 036,61


Rażąca sprzeczność twierdzeń przedstawiciela stowarzyszenia z zebranymi dowodami nt. podzielników, obowiązującym prawem i orzecznictwem nie przeszkodziła Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie (w składzie orzekającym na korzyść spółdzielni znów był ten sam sędzia K.) w wydaniu wyroku całkowicie sprzecznego z poprzednim – czyli zatwierdzenia, że regulamin z 5-krotnością jest ważny i rzekomo zgody z prawem energetycznym. Zaskakujące rozstrzygnięcie sędziów budzi dodatkowe wątpliwości zważywszy, że sprawa dotyczyła tej samej spółdzielni i tego samego rzeczowo sporu. Jedyną modyfikacją była wartość mnożnika kosztu.

Kontrowersyjny drugi wyrok I ACa 143/17 z udziałem tego samego sędziego K., zatwierdzający 5-krotność kosztu umożliwił spółdzielni zintensyfikowanie procesów przeciwko użytkownikom niegodzącym się na rozliczenia podzielnikowe o zapłatę 5-krotności. Spółdzielnia zaczęła metodycznie pozywać użytkowników lokali bez podzielników o zapłatę karnych stawek, a Sąd Rejonowy w Myśliborzu regularnie zasądzał dopłaty.

Najwięcej procesów wytoczono F., a najbardziej przerażający stał się jeden zbiorczy o sygnaturze I C 690/13, łączący wiele powództw na łączną kwotę 52 tys. złotych! We wszystkich ujawnionych sprawach jako biegły pojawiał się przedstawiciel stowarzyszenia. W zbiorczym procesie przeciwko F. wiceprezes stowarzyszenia opiniował jak wcześniej:
- że podzielniki mierzą zużycie ciepła;
- że 5-krotność kosztu ogrzewania jest zgodna z prawem energetycznym;
- że regulamin de facto zmuszający użytkowników lokali bez podzielników do pokrywania kosztów ogrzewania innych lokali jest zgodny z art. 45a upe.

W procesie I C 690/13 Sąd Rejonowy w Myśliborzu na podstawie opinii lobbysty stowarzyszenia zasądził od F. zapłatę łącznie 52 tys. zł. Pokrzywdzony F. występował na rozprawach sam, bez pomocy prawnej, nie wiedział o powiązaniach biegłego ze stowarzyszenia oraz nie rozumiał mechanizmów naliczania opłat. Dodatkowo wskutek choroby (zgodnie z orzeczeniem wymaga częściowej pomocy innych osób) i ze względu na wiek nie był w stanie wyartykułować swoich racji.

W 2021 r. do postępowania apelacyjnego od wyroku I C 690/13 zaangażował adwokata L., ale z uwagi na bardzo wysoką cenę napisania apelacji cofnął mu pełnomocnictwo w czasie biegu terminu. Sam odręcznie zredagował i wysłał krótką apelację i czekał na wezwanie do uiszczenia opłaty.

By wspomóc F. zostało sporządzone uzupełnienie apelacji w oparciu o opinie dwóch innych niezależnych biegłych oraz zgromadzone w sprawie dowody. W uzupełnieniu apelacji kompleksowo omówiono zasady rozliczeń w kontekście obowiązującego prawa oraz istotę błędu w naliczaniu opłaty dla F. Udowodniono, że F. był przez wiele lat zmuszany do pokrywania kosztów ogrzewania innych lokali oraz wskazano dowody na nieprawdziwość twierdzeń przedstawiciela stowarzyszenia. F. wysłał uzupełnienie apelacji do Sądu Okręgowego w Szczecinie i oczekiwał na podanie przez sąd wysokości opłaty za zaskarżenie wyroku SR w Myśliborzu.

Jednak mijały miesiące a pismo z wezwaniem do zapłaty za apelację nie docierało do F. Dopiero latem 2022 r. pokrzywdzony otrzymał z sądu postanowienie o odrzuceniu apelacji w związku z nieuiszczeniem opłaty. Okazało się, że adwokat, mimo że formalnie nie był pełnomocnikiem, po wycofaniu pełnomocnictwa odbierał korespondencję kierowaną z sądu do F. Odebrał i według relacji F., nie przekazał  wezwania do uiszczenia opłaty za apelację.

Na odrzucenie apelacji wniesiono zażalenie ze wskazaniem na okoliczności niedoręczenia wezwania, ale zostało ono oddalone przez Sąd Okręgowy w Szczecinie wbrew oczywistym faktom uzasadniającym przywrócenie apelacji do procedowania. W konsekwencji wyrok SR w Myśliborzu się uprawomocnił, a spółdzielnia przesłała wezwanie do zapłaty 52 tys. złotych!

W sprawie nieprzekazania pisma przez adwokata L. skierowano wniosek do Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie o wyjaśnienie okoliczności niedoręczenia F. wezwania do opłacenia apelacji – do dnia niniejszej publikacji odpowiedź nie napłynęła.

F. doznał szoku i rozstroju zdrowia otrzymawszy postanowienie o odrzuceniu apelacji i wezwanie do zapłaty. Chce targnąć się na swoje życie. Uważa sytuację za beznadziejną, z której najlepszym wyjściem będzie śmierć! Z goryczą wskazał, że nie może liczyć na wsparcie organów państwa i instytucji. W 2021 r. prosił o interwencję prokuraturę oraz Rzecznika Praw Obywatelskich – ale odmówiono mu pomocy.

Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że więcej osób zostało pokrzywdzonych działalnością przedstawiciela stowarzyszenia. Oprócz F. w gronie oszukiwanych jest K., W., M., i L. Ponadto okazało się, że w Sądzie Rejonowym w Myśliborzu wiedziano, że biegły stowarzyszenia jest reprezentantem firm podzielnikowych, a mimo to jego opinie wybierano w procesach. Fakt ten zgłaszał m.in. inny biegły w procesie o zapłatę 5-krotności.

W 2021 r. do Sądu Rejonowego w Myśliborzu zostało skierowanie w tej kwestii pytanie w trybie informacji publicznej o udostępnienie wykazu spraw z udziałem przedstawiciela stowarzyszenia, ale władze sądu bezpodstawnie odmówiły przekazania danych.

Dotąd F. nie otrzymał żadnej pomocy od instytucji państwa polskiego: od prokuratury i od RPO – podmiotów ustawowo zobowiązanych do interwencji w przypadku naruszania przepisów. A warto w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z ustawą o prokuraturze, prokuratura – oprócz ścigania przestępstw – ma w obowiązku podejmowanie szeregu działań cywilnych służących ochronie praworządności i praw, tj. może wstępować do toczących się postępowań, wnosić o wznowienie lub stwierdzenie niezgodności z prawem wydanego wyroku albo kierować tzw. skargę nadzwyczajną. Równie szerokie uprawnienia ma Rzecznik Praw Obywatelskich.

W przypadku F. jak dotąd trwa wprost nieprawdopodobna zmowa milczenia i konsekwentnego odmawiania, nawet gdy interweniują różne podmioty i osoby. Szczecińska Prokuratura Okręgowa odmówiła wstąpienia do postępowania, mimo iż F. zgodnie orzeczeniem lekarskim obiektywnie wymagał pomocy. Nie zgodzono się też na wyeliminowanie z obrotu prawnego wyroku I ACa 143/17, choć wiedziano, że orzeczenie ułatwia spółdzielni uzyskiwanie nienależnych kwot.

Częściowym wytłumaczeniem tej przedziwnej sytuacji mogą być kulisy sprawy. Otóż w tle sporu jest potężny, warty miliardy złotych w skali kraju, rynek sprzedaży podzielników kosztów. Więc ewentualne nagłośnianie nieprawidłowości w używaniu podzielników mogłoby szkodzić przychodom firm podzielnikowym. Ponadto nikt z tego lobby nie chce ujawnienia oczywistej prawdy, że obwieszanie podzielnikami wszystkich elementów instalacji oddających ciepło do lokali prowadzi do efektu, że wyliczony podzielnikami w takim wariancie koszt ogrzewania niemal pokrywa się z płaconym dostawcy ciepła rzeczywistym średnim kosztem ogrzewania przypadającym na lokal. Przy takim rezultacie już tylko krok do konkluzji, że podzielniki są całkowicie zbędnym elementem rozliczeń.

W 2021 r. zostało skierowane pierwsze zawiadomienie do szczecińskiej Prokuratury Regionalnej w związku z podejrzeniem poświadczania nieprawdy w opiniach oraz przekroczenia uprawnień przez sędziego. Prokuratura zamiast badać sprawę za wszelką cenę starała się zablokować postępowanie i utrudniała proceduralnie możliwość złożenia zażalenia (np. wbrew wymaganiom kpk nie doręczono postanowienia pokrzywdzonemu). W swoich pismach unikała odnoszenia się do faktów i złożonych dowodów. Argumentacja prokuratorów sprowadzała się do wyrażania literackiej opinii jakoby zawiadomienie było polemiką z wyrokiem.

Na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa zostało złożone zażalenie z żądaniem wyłączenia myśliborskich sędziów z uwagi na oczywiste przesłanki do wyłączenia. Co ciekawe sędziowie SR w Myśliborzu od razu nie wyłączyli się ze sprawy by zadbać o sprawną realizację procedury rozpatrzenia zażalenia.

F. od wiosny regularnie otrzymuje listy z SR w Myśliborzu o wyłączaniu się poszczególnych sędziów. Na razie nie widać końca procedury wyłączeń i nie ma wiadomości, który sąd ostatecznie zajmie się rozpatrzeniem zażalenia.

W międzyczasie w sprawie pojawiły się dodatkowe dowody i niestety nowi pokrzywdzeni. Ujawniono też szereg kolejnych pseudoopinii przedstawiciela stowarzyszenia, powielanych według jednego schematu. Rozszerza się katalog czynów z kodeksu karnego, które mogły zostać popełnione. To już nie tylko podejrzenie przestępstwa z art. 271 kk, ale również 231 kk, 303 kk, 286 kk i 190a kk.

 

Wieloletnia gehenna F., znęcanie się psychiczne nad chorym człowiekiem metodycznym wytaczaniem procesów o nieuprawnione w rzeczywistości roszczenia jest niewątpliwe skutkiem braku odpowiednich przepisów karnych dotyczących odpowiedzialności prezesów spółdzielni za zarządzanie niezgodne z normami ustawowymi oraz wynika z przekonania o całkowitej bezkarności i nietykalności.W realiach III RP mieszkańcy spółdzielni to współcześni pariasi wyjęci spod prawa, postrzegani jako użytkowa własność prezesów.

 

 

Załączniki
Wyrok SO w Sieradzu I Ca 271 20.pdf [95.05Kb]
Dodano piątek, 08 marzec 2024 przez Administrator
Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.