List otwarty


Wyrażamy zaniepokojenie informacjami o rządowych planach powierzenia prezesom postkomunistycznych spółdzielni budowy mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus oraz rozważanych zmianach w prawie spółdzielczym grożących umocnieniem obecnych zarządów SM w uznaniowym, niekontrolowanym dysponowaniu majątkiem Polaków zrzeszonych w spółdzielniach.


Rządowa, nieoficjalna koncepcja oparcia Programu Mieszkanie Plus na grupach byłych funkcjonariuszy aparatu PRL oraz pomysł przywrócenia nieznanego w standardach demokratycznych tzw. lokatorskiego tytułu do lokalu, stanowi powrót od ciemnego okresu Polski Ludowej. W naszej ocenie będzie złamaniem obowiązujących zasad konstytucyjnych: zasady równości obywateli wobec prawa, zasady ochrony własności oraz prawa do suwerennego decydowania o posiadanym w spółdzielni mieniu.

Wskazujemy, że nieodpowiedzialne uleganie naciskom grup interesów (byli członkowie PZPR, tajni współpracownicy, funkcjonariusze totalitarnego aparatu represji) jest wielkim zagrożeniem dla interesu państwowego i dobra obywateli.

Pragniemy przypomnieć, że narzucony Polsce system komunistyczny zniszczył prawdziwą spółdzielczość (model przedwojenny) rozumianą jako zrzeszanie się w celu koncentracji kapitału i wspólnej realizacji przedsięwzięć gospodarczych z korzyścią dla wszystkich zrzeszonych.

W okresie PRL spółdzielczość zmutowano do potrzeb ideologii socjalistycznej. Wskutek mieszkaniowej kolektywizacji w Polsce Ludowej wytworzono pseudospółdzielczość z przeznaczeniem do zorganizowanej walki z własnością, którą systemowo wykorzeniano zastępując spółdzielczymi tytułami do lokali: lokatorskim i własnościowym. W wymiarze ekonomicznym pseudospółdzielnie w zamysłach ideologów PZPR stały się instrumentem budowy nowego bezklasowego społeczeństwa przy pomocy totalnej unifikacji modelu budownictwa. Z kolei dla samej partii i ludzi aparatu komunistycznego fałszywa spółdzielczość służyła za bazę lukratywnych posad, źródło nieograniczonej władzy i wielkich dochodów z wyzysku i przemysłowego żerowania na obywatelach.

Układowa transformacja ustrojowa PRL w III RP nie objęła pseudospółdzielczości. Choć w spółdzielczym budownictwie tkwiło ponad 10 mln Polaków, to nie przeprowadzono koniecznych reform, które odrestaurowałyby prawdziwą spółdzielczość autentycznie służącą człowiekowi.

Na zamrożeniu transformacji prawa spółdzielczego skorzystały grupy byłych funkcjonariuszy Polski Ludowej, które w wolnorynkowej gospodarce III RP opanowały w szczególności spółdzielnie-molochy, zawłaszczając je, upodobniając do przedsiębiorstw klastrowych i czerpiąc dochody z wyzysku ludności poprzez uznaniowe dysponowanie i gospodarkę lokalami – sprzecznie z dobrem państwowym i społecznym, sprzecznie z duchem państwa demokratycznego. Nieludzki, antyspołeczny system eksploatacji ludności był niestety legitymizowany przez kolejne rządy.

Dziś 10-milionowa społeczność Polaków-spółdzielców wciąż jest dyskryminowana i wyzyskiwana przez postnomenklaturowe grupy zuchwale żerujące na ich majątku. W obecnym stanie prawnym (przykładowo nadal funkcjonuje ustawa prawo spółdzielcze z roku 1982!!!). Członkowie spółdzielni – wbrew zasadom konstytucyjnym – nie mają prawa do wolnych i demokratycznych wyborów i nie mogą dysponować posiadanym majątkiem w zakresie decydowania o wydatkach, zaciągania zobowiązań i wyboru zarządcy.

Postkomunistyczne ubezwłasnowolnienie mieszkańców SM prowadzi do licznych i skrajnych w skutkach patologii degenerujących ludność spółdzielni ekonomicznie, społecznie i urągających standardom państwa prawa. Upominając się o reformę spółdzielczości i zrównanie w prawach wszystkich obywateli Rzeczypospolitej warto wskazać najbardziej bulwersujące patologie:

1. Brak demokratycznych wyborów w spółdzielniach mieszkaniowych – ubezwłasnowolnienie mieszkańców skutkujące nieusuwalnością zarządów, pozbawieniem zrzeszonych wpływu na gospodarkę SM i wydatkowanie pieniędzy czynszowych.
a) uniemożliwianie uprawnionym spółdzielcom uczestnictwa w walnych zgromadzeniach (np. organizacja zebrań dla 14 tysięcy uprawnionych w sali na 400 miejsc, w dniu roboczym, daleko poza spółdzielnią);
b) manipulowanie przebiegiem walnych zgromadzeń – np. przeciąganie obrad do godziny 3-4 nad ranem, wywoływanie burd i awantur, zastraszanie przeciwników zarządów;
c) zmuszanie pracowników SM i osób świadczących usługi dla spółdzielni do udziału w walnych zgromadzeniach i nakazywanie jawnych głosowań – np. nad udzielaniem absolutorium dla zarządu;
d) fałszowanie wyników głosowań, oszustwa przy liczeniu głosów;
e) dopuszczanie do udziału w zebraniach osób nieuprawnionych (niebędących członkami);
f) nieprzyjmowanie zgłoszonych projektów uchwał;
g) zastraszanie i terroryzowanie mieszkańców spółdzielni: pobicia, podpalanie drzwi, niszczenie samochodów, groźby telefoniczne, szykany itp.

2. Korupcja i powszechne zawyżanie cen zakupu towarów i usług – np. akceptowane przez SM-y ceny dociepleń bloków w przedziale 160-210 zł netto/m2 przy rynkowych stawkach 80-120 zł/m2). Całkowicie uznaniowy wybór dostawców i wykonawców na szkodę zrzeszonych.

3. Nieuzasadnione zawyżanie kosztów zarządzania – w pseudospółdzielniach jest drożej średnio o 50-100 % w stosunku do stawek rynkowych oferowanych przez zarządców wspólnotowych.

4. Odmawianie bezrobotnym, osobom w trudnej sytuacji życiowej, odpracowania zadłużenia, spłaty zobowiązań przez zamianę lub sprzedaż lokalu (lokatorski tytuł do lokalu pozbawia użytkownika prawa dysponowania lokalem). Umyślne eksmisje dla zysku. Setki procesów o zapłatę w skali roku.

5. Bardzo wysokie wynagrodzenia zarządów i milionowe koszty płac pracowniczych. Skrajny przerost zatrudnienia i bizantyjskie przywileje na koszt zrzeszonych.

6. Nieuzasadnione nagrody i wydatki na cele niezwiązane z potrzebami członków SM – np. inwestowanie pieniędzy spółdzielni na giełdzie!

7. Oszustwa przy obrocie lokalami i nieruchomościami spółdzielni – np. sprzedaż lokali i działek poniżej realnej wartości, manipulowanie cenami mieszkań poeksmisyjnych.

8. Zaciąganie nieuzasadnionych kredytów i zobowiązań finansowych i zmuszanie zrzeszonych do ich spłaty (np. zaciąganie kredytów na docieplanie bloków przy jednoczesnym inwestowaniu 5-milionowej nadwyżki w grze giełdowej).

9. Niebudowanie mieszkań mimo posiadania gruntów lub budowanie za pieniądze zrzeszonych, ale sprzedawanie ich w cenach deweloperów nabywcom spoza spółdzielni – zrzeszeni przymusowo ponoszą wszystkie koszty inwestycji nie mając żadnych korzyści.

10. Uprawianie nieuczciwej konkurencji wobec deweloperów przy sprzedaży na wolnym rynku mieszkań wybudowanych za pieniądze zrzeszonych poprzez np. oferowanie klientom kredytu "zero procent" – choć w rzeczywistości koszt oprocentowania muszą pokryć zrzeszeni w spółdzielni.

11. Doprowadzanie do umyślnej upadłości spółdzielni mających atrakcyjne nieruchomości w celu przejmowania gruntów i budynków – np. upadłość SM w Łodzi i Warszawie.

12. Zadłużanie spółdzielni. Tworzenie fikcyjnych zobowiązań i zabezpieczanie ich hipotekami na nieruchomościach spółdzielni. Wyprowadzanie pieniędzy poprzez generowanie sztucznych kosztów – np. wystawianie faktur na setki tysięcy złotych za obsługę prawną, doradztwo itp.

13. Transfer pieniędzy spółdzielczych do sieci zależnych i powiązanych organizacji i stowarzyszeń. Satelickie organizacje rejestrują grupy kontrolujące spółdzielnie-molochy w celu tworzenia nowych etatów i budowania kanałów legalizacji wyprowadzanych ze spółdzielni pieniędzy. Przykładowo prezesi krajowych SM jednocześnie pełnią funkcje w podmiotach satelickich pobierając stamtąd odrębne wynagrodzenia. Spektakularnym przykładem jest organizacja pod nazwą Krajowa Rada Spółdzielcza z 4-letnim przychodem rzędu 56 mln zł (pieniądze wytransferowane z powiązanych spółdzielni). Przykładowo w realiach białostockich za 56 mln złotych możliwe byłoby wybudowanie ponad 500 mieszkań o powierzchni 40 m2.

14. Uznaniowe dysponowanie nieruchomościami, nakładanie ciężarów finansowych, podejmowanie decyzji przekraczających tzw. zwykły zarząd, bez wymaganej zgody zrzeszonych wbrew obowiązującym przepisom.

15. Nagminne nieudostępnianie dokumentów, podawanie nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji – np. kłamliwe informowanie, że własnościowe prawo do lokalu to samo co własność.

16. Bojkotowanie prawomocnych orzeczeń sądowych – np. kontynuowanie przeniesienia własności lokali bez uwzględnienia piwnic jako pomieszczeń przynależnych mimo orzeczenia SN uznającego nieważność uchwały niezaliczającej piwnicy jako pomieszczenia przynależnego.

W świetle powyższego wskazujemy, że całkowicie niedopuszczalne i bardzo szkodliwe dla dobra społecznego oraz budżetu państwa byłoby ewentualne powierzenie prezesom budowy mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus.  Bezwzględnym warunkiem powodzenia programu Mieszkanie Plus jest w naszej ocenie gruntowna reforma spółdzielczości restaurująca idee i wartości spółdzielcze, jeżeli zakładać, że program ma przynieść autentycznie tanie mieszkania i być filarem ekonomicznego umocnienia i rozwoju obywateli.

Program Mieszkanie Plus zgodnie z fundamentem konstytucyjnym musi opierać się na własności – a nie na ograniczonym prawie rzeczowym rodem z PRL. Oznacza to, że państwo polskie udziela pomocy słabszym ekonomicznie obywatelom poprzez poręczenie kredytowe i udostępnienie gruntu z docelowym skutkiem ustanowienia własności na rzecz obywateli uczestniczących w projekcie – bo państwo ma służyć swoim obywatelom, a nie ich wyzyskiwać, jak to miało miejsce w PRL i III RP.
Rząd uznając własność za podstawową formę w relacji obywatel – państwo, pomagając obywatelom w istocie inwestuje przyszłość i stabilność Rzeczypospolitej, bo jej istnienie i trwałość jest uzależniona od obywateli.


W naszej ocenie do pomyślnej realizacji programu Mieszkanie Plus niezbędne są zaledwie cztery elementy:

– zreformowane prawo spółdzielcze;
– grunty pod budowę mieszkań;
– poręczenie kredytowe inwestycji;
– koordynacja obsługi inwestycji.

Poniżej przykładowa koncepcja organizacji programu Mieszkanie Plus w oparciu o formułę spółdzielczą albo wspólnotową.

Warunki realizacji taniego budownictwa:

– państwo/samorząd w ramach programu Mieszkanie Plus udostępnia grunt pod budowę;
– stosownym aktem prawnym definiuje się organ państwowy, który będzie koordynatorem programu i nadzorcą inwestycji budowy mieszkań;
– finansowanie budowy mieszkań odbywać się będzie np. za pośrednictwem banku BGK.


Realizacja inwestycji:

– przyjęcie zgłoszeń zainteresowanych lokalami i zrzeszenie ich w spółdzielnię/wspólnotę w ramach programu;
– zrzeszeni zawierają z organem odpowiedzialnym za program umowę na przydział gruntu i kredytowanie inwestycji;
– zrzeszeni wnoszą wkłady własne (lub nie) na poczet sfinansowania inwestycji;
– wykonawca jest wyłaniany w trybie przetargowym;
– odpowiedzialny za program organ nadzoruje realizację inwestycji i zatwierdza wypłatę wykonawcy transz kredytowych z BGK;
– po zakończeniu inwestycji przedstawiciel organu i spółdzielni/wspólnoty dokonuje odbioru robót i rozliczenia kosztów budowy;
– wybrany w trybie przetargowym administrator zarządza budynkiem oraz spłatą rat kredytowych z programu Mieszkanie Plus
– właścicielem lokali do czasu spłaty kosztów budowy pozostaje państwo;
– w przypadku rezygnacji zrzeszonego z lokalu M+ jest mu zwracany wniesiony koszt budowy;
– po spłacie kosztów budowy i kosztów gruntu zrzeszony uczestnik programu uzyskuje własność lokalu wraz z udziałem w gruncie. Program Mieszkanie Plus ma służyć obywatelom RP i umacniać własność.



Stanisław Bartnik

Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku

605 24 98 27

 

 

Petycja o reformę spółdzielczości >>

 

 

 

 

Reklama: oświetlenie domowe i ogrodowe 

Używamy cookies
Klikając przycisk "OK" wyrażasz zgodę na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystasz tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania z serwisu SlonecznyStok.pl.